Dawno, dawno temu...
Zrobiłam sobie takie ładne małe opakowanie.
W zasadzie nie wiem jak takie maleństwo nazwać, ja mówię na nią sakiewka.
Oczywiście w moim ulubionym różowym kolorze :)
Jakiś czas temu zrobiłam podobną.
Tym razem w moim drugim ulubionym kolorze, czyli fioletowym.
(Bo ja mam kilka ulubionych kolorów)
Dodatkowo ta sakiewka jest taka bardziej z bajerami :)
Lubię tę formę opakowań, bardzo fajna na małe prezenciki :)
Piękne i też w moich ulubionych kolorach,pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne
OdpowiedzUsuńsłodkie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne etui:) I jeden i drugi loro świetnie wygląda:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń:) bardzo fajne na prezenty, to fioletowe po zamknięciu wygląda jak by motyl na nim usiadł :)
OdpowiedzUsuńpozdrowionka :)
Śliczne woreczki, różowy mnie urzekł. Też lubię takie opakowania prezentów:)
OdpowiedzUsuńTwoje woreczki są śliczne :) Ja przymierzam się do zrobienia nieco większego mojej córce do komunii, ale wszystko z czasem :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne woreczki i w pięknych kolorkach!!!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:))
mogą mieć wszelakie zastosowanie
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe i urocze..:)
OdpowiedzUsuń