A co, niech też mają ładnie. przeważnie "walają" się gdzieś po torebce.
Teraz przynajmniej będą szczęśliwe, że "walają" się w ładnym opakowaniu :) he he
Chustecznik zgłaszam na Cykliczne kolorki u Danusi
W Lipcu jest to kolor RÓŻOWY
Moje zdjęcia niestety nie oddają tak do końca koloru.
W każdym razie opakowanie to ma kolor pudrowego różu.
Przy okazji mamy napisać kilka słów o danym kolorze...
Może zacznę od tego, że w ogóle kocham kolory, WSZYSTKIE!
Jaki świat byłby nudny, gdyby był tylko czarno-biały, lub szary.
Różowy - Lubię ten kolor i to bardzo, uwielbiam prawie wszystkie jego odcienie.
Sama chodzę w różowych rzeczach, ale to są głównie bluzki i kolczyki
Ja się praktycznie nie maluję, ale jeżeli już zajdzie taka potrzeba,
to makijaż robię właśnie w delikatnych odcieniach różu.
Oczywiście wiadomo wszystko w granicach rozsądku.
Nie ubieram się od stóp do głów jak różowa landryna, o co to ,to nie.
Mam też kilka różowych rzeczy w swoim mieszkaniu.
Są to drobne, delikatne, ozdobne dodatki w "sypialni".
Urocze ;) ;) ;) takie wywołujące uśmiech na tworzy :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńMoje chusteczki też ładnie się "walają" - dostałam chustecznik od szyjącej koleżanki.
Pozdrawiam serdecznie :))
No tego to ja jeszcze nie widziałam - świetny pomysł. :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł
OdpowiedzUsuńLidziu w życu bym nie wpadła na to żeby zrobić chusteczkom ubranko . Ale ja widze dla niego i inne zastosowanie. Można go ubrać komrce, hehehe jak ktoś ma jeszcze taką gruba cegłę :-) Alba mozna ubrać aparat fotograficzny . Ja mam osobiście tekie ubrank szydełkow na mój aparat które mi się rewelacyjnie sprawdza. Goły sie niszczy a te kupne sa strasznie grube i sztywna a, mój mięciutki i milutki w sam raz do torebki. U mnie masz 10 pkt za pomysł i drugie 10 za wykonanie. A zrobić dobre zdjęcie różówemu to prawie graniczy z cudem podobnie jak fioletom.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Lidziu znowu wpadłaś na świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńKochana rozpisywać się nie będę,ale chcę żebyś wiedziała,że jestem,że zaglądam i podziwiam.
Chciałabym Ci bardzo podziękować za wszystkie słowa wsparcia.Cudownie,że mam koło siebie takie osoby.
Buziaki.
Śliczne ubranko dla chusteczek :D Super pomysł gratuluję
OdpowiedzUsuńLideczko złociutka na taki pomysł to i ja nie wpadłam,zawsze to inaczej wygląda paczka chustek niżw tej zwykłej foliówce fabrycznej.Jak widać Twoje chusteczki są biedronkowe haha,sama też je kupuję ,takiej niegdzie nie ma a i do tego jakościowe są takie same jak droższe.
OdpowiedzUsuńNo i kolorek różowy,delikatny a zadanie cykliczne wypełnione w 100 %,super.
Trzymaj się kochana:)
Całuski:)
Opakowanie bardzo ładniutkie, mnie urzekło pomysłowe zapięcie to przysłowiowa wisienka na torcie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńIdealne opakowanie:) Pięknie wygląda i praktyczne:) Pozdrawiam Ewelina
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu. Ja z pewnością bym na to nie wpadła:) A jak zużyjesz chusteczki to Twoja komóreczka może mieć niezłe mieszkanko:) Ja też nie mogłam uchwycić swojego różowego koszyka i wyszedł mi prawie czerwony:D:D No ale cóż, taki jego urok, że nie lubi się fotografować. Buźka:**
OdpowiedzUsuńja też lubię kolor różowy:)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł z tym ubrankiem dla chusteczek :)))
Piękne opakowanie na chusteczki :)
OdpowiedzUsuńno fajnie to wymyśliłaś:) jak się chusteczkom nie spodoba to zawsze możesz telefon tam wrzucać:) powodzenia
OdpowiedzUsuńJej, ale świetny pomysł! Śliczne to etui na chusteczki :) A co do różowego koloru - kiedyś unikałam go jak ognia, bo pełno chodziło takich właśnie różowych landrynek, obróżowionych od stóp do głów ;) A ostatnio segregowałam pranie, i okazało się, że na różowości spokojnie mogę przeznaczyć jedno pranie osobno :) Nazbierało mi się bluzek, sweterków, mam też spodnie w kolorze łososiowym - co też do różów zaliczam ;) I bardzo lubię ten kolor, o ile jest zestawiany z ubraniami innych kolorach, żeby było tak jak napisałaś - w granicach rozsądku :)
OdpowiedzUsuńSuperowy pomysł, z tym " chustecznikiem ", pozwolisz, że kiedyś go zerżnę :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Ale pomysł ! Opakowanie dla chusteczek, żeby się nie przeziębiły i kataru nie dostały - hihihi. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo fajny pomysł na opakowanie na chusteczki, pierwszy raz się z czymś takim spotkałam
OdpowiedzUsuńale fajny pomysł ...bardzo estetyczny ..nawet ja mogłabym się walać w takim pięknym ubranku :)
OdpowiedzUsuńNa taki pomysł, nie wpadłabym,a szkoda:)
OdpowiedzUsuńPomysł super , nawet chusteczkom należy się ładne opakowanie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Świetny pomysł! Nareszcie chusteczki zostały docenione;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
świetny pomysł! chusteczki w kolorowym ubranku! i ten kwiatuszek słodziutki, fajnie rozwesela ten stonowany róż:) Pozdrawiam artystkę kolorystkę :)
OdpowiedzUsuńwow, rewelka
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taki pomysł. Kreatywność to podstawa:-)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł i wykonanie mistrzowskie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńZ takim pomysłem to jeszcze się nie spotkałam :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczne, wywołujące uśmiech!
Chustecznik ładniutki i bardzo praktyczny. Wydziergałam sobie takowy w ubiegłym roku (turkusowy) i nigdy się z nim nie rozstaję. Choć chwilowo akurat mam katarzysko i noszę ze sobą trochę więcej, niż tylko jedną paczkę smarkatek :)
OdpowiedzUsuńŚliczny i estetyczny. To doskonały pomysł Lidziu. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńNo czegoś takiego jeszcze nie spotkałam a to ogromny plus. Wygląda bardzo ładnie i modnie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUroczo,pomysłowo i pięknie wykonane :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Bardzo fajny. Na dodatek pięknie wykonany i super pomysł!
OdpowiedzUsuńChusteczki na pewno będą wdzięczne, a przy okazji można zużyć resztki kordonków.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł . A... jaaaki kobiecy:) Powodzenia w wyzwaniu u Danusi:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł. Moje chusteczki zawsze się gdzieś "walają" po torbie lub plecaczku, atu mogłabym dorobić smycz i zamocować, żeby łatwo je namierzyć :) Dzięki za pomysł
OdpowiedzUsuńPozdrowionka i buziaczki
no ba!
OdpowiedzUsuńbądźmy szczerzy, w takim opakowaniu to ja sama chętnie bym sie "powalała" ;-DDD
Pomysł rewelacyjny! W końcu można opanować chusteczki w torebce a przy okazji pochwalić się zdolnościami artystycznymi...nie ma to jak przyjemne z pożytecznym połączyć :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńooo! to mnie zaskoczyłaś, oczywiście pozytywnie:) bardzo fajny pomysł i super wygląda:)
OdpowiedzUsuńPomysłowe, eleganckie i śliczne :)))
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba. Naprawdę -staranność wykonania i ten guziczko-kwiatek. To, że coś tak prostego może być tak po prostu piękne.
OdpowiedzUsuńPomysł to strzał w dychę! Świetne i bardzo ladnie wykonane. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł i wykonanie
OdpowiedzUsuńśliczne, moja Justynka byłaby wniebowzieta gdyby coś takiego dostała
OdpowiedzUsuńOjej, bardzo ładne. Chusteczkom też się coś od nas należy :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny chustecznik :)
OdpowiedzUsuńPrzydałoby się takie ubranko moim biednym chusteczkom ;) :)
Pozdrawiam serdecznie :)***