Przeglądałam swój dysk i znalazłam zdjęcia dwóch serwetek,
które kiedyś tam zrobiłam, już dawno je innym sprezentowałam
i najzupełniej w świecie o nich zapomniałam.
Więc teraz czas na ich prezentację :)
Pamiętacie moją listę rzeczy do zrobienia na ten miesiąc?
Dziękuję Wam za te wszystkie miłe komentarze pod tym postem.
Fajnie jest wiedzieć, że we mnie wierzycie, ja też w siebie wierzę :)
I tak:
- Jeżeli chodzi o kartki "na cały rok" to jeszcze tylko dorobię do zabawy u Ewuni
z ostatnim, religijnym tematem i za chwilę Wam je wszystkie zaprezentuje :)
- Jeżeli chodzi o wymiankę igielnikową - już wysłane :)
- Jeżeli chodzi o wymiankę walentynkową - już wysłane :)
- Jeżeli chodzi o upominki walentynkowe dla najbliższych - część już wysłana
a reszta czeka do walentynek, żeby je wręczyć osobiście :)
- Jeżeli chodzi o moje candy, to serwetka dla Raeszki już prawie skończona :)
- Dziś zabieram się za moją kartkę na wymiankę "dzień spoglądania w niebo"
I zostanie mi już tylko zakładka na wymiankę zakładkową, jakiś upominek
na zabawę "miesiąc w obiektywie" i cykliczne kolorki u Danusi :)
- Ale oczywiście na tym się nie kończy, bo już podjęłam nowe zobowiązania.
Ale spokojnie, zdążę ze wszystkim. Co? Ja nie dam rady?!!! :) hi hi
Pozdrawiam Was gorąco, życzę miłego dnia i udanego całego tygodnia.
U nas od rana pięknie świeci słońce, aż chce się żyć! :)
Zdjęcie znalezione w internecie
Przepiękne Czarna Damo :)
OdpowiedzUsuńGrunt do dobra organizacja,jak widać Lidziu u Ciebie w 100% zdaje ona egzamin.Serwetki śliczne ,szczególnie ta z brązem .
OdpowiedzUsuńMiłego dnia,tygodnia i wszystkiego co sobie życzysz.
Buziaki :)
Szalona kobieto , a spałaś coś???
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co na to twoje robótkowanie Twoi dwaj mężczyźni ????
Bo rozumiem ze pierze prasuje i gotuje małżonek i na spacerki z pieskiem tez chodzi inaczej nie ma siły :-) no ewentualnie druga opcja , masz taka prace, która pozwali Ci dziergać pod biurkiem :-)
Gratuluje Lidziu doskonałej organizacji .
Buziaczki
Zaczynając od początku, to chodzę spać bardzo późno, bo najlepiej mi się robi nocami, a to właśnie dlatego, że w dzień praca, pranie, sprzątanie., gotowanie itd itd... Tym się w domu zajmuję Ja. Psa wyprowadzamy na spółkę, choć nie ukrywam, że wieczorami po pracy to już spada bardziej na męża :) No i jak byś zgadła :) Po raz pierwszy w życiu mam taką pracę, że chwilami mogę sobie coś w niej podłubać, choć między klientami to raczej ciężko. Zacznę w pracy a i tak kończę wieczorami w domu :)
UsuńSerwetki urocze Lucynko :) Od razu widać, że to słoneczko dodaje Ci energii, bo jeszcze kolejne zobowiązania się pojawiły :))))
OdpowiedzUsuńCudne wzory serwetek ,pierwsza mnie urzekła swą urodą :)
OdpowiedzUsuńCudne serwetki, a organizacji gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńOj, jak ja bym chciała w pracy trochę podłubać. Zwłaszcza teraz, gdy sesja i studenci do mnie nie zaglądają, ale lepiej nie zaczynać, bo jak mnie wciągnie, to nie będę chciała ich obsługiwać. Serwetki piękne zrobiłaś i pięknie radzisz sobie z zobowiązaniami.
OdpowiedzUsuńKto jak kto, ale Ty, Lidziu jesteś zorganizowana ;) Ja natomiast spowolniałam, i to bardzo :p Zakładkę wysłałam tego samego dnia jak otrzymałam adresik, przede mną "Nietypowe Święto" i "Boże Narodzenie 2016 z okienkiem"... Do zera, natomiast, ograniczyłam udział w wyzwaniach i rozdawajkach- wolę tę energię pożytkować na swoje albumy i albumiki ;) Jednak nie mogę przejść obojętnie obok Twoich zabaw :))) Cieplutko pozdrawiam i życzę nieustającej weny i pomysłów :)))
OdpowiedzUsuńzazdroszczę ci takiego zorganizowania i perfekcji,śliczne serwetki
OdpowiedzUsuńCudowne serwetki szczególnie drugi wzór bardzo mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCudowne serwetki i chyba miałaś bardzo udany i pracowity przede wszystkim miesiąc. Gratuluję! ;)
OdpowiedzUsuńCóreńko! serwetki są obie śliczne ale w tej drugiej ten brąz dodaje jej uroku . a to że już tyle prac masz za sobą to ja wiedziałam że już w połowie miesiąca będziesz miała zrobione Panie się dziwią bo cię nie znają a ja cię znam a jeszcze nie dodałaś że co dzień przez godzinę rozmawiamy przez telefon :-) miłego wieczoru całuski pa
OdpowiedzUsuńUrocze serwetki:) A tempo i organizację masz naprawdę niezwykłe:)
OdpowiedzUsuńLidziu ja Cię podziwiam, ze ty masz tyle czasu i chęci na robótki. Mnie ostatnio go ciągle brakuje, a jeszcze teraz pracy mam tyle ze mało co w domu jestem. ALe zabaw u Ciebie i innych dziewczyn na pewno nie zaniedbam :)
OdpowiedzUsuńWow! jaka Ty jesteś dobrze zorganizowana:)))a ja jakoś z niczym nie mogę nadążyć:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A mi się nie chce kompletnie nic, w kuchni na stole mam taki bałagan, że trzeba to przesuwać by zjeść obiad, ale od kilku dni nic się nie zmieniło... jesteś świetnie zorganizowana, skoro jeszcze do pracy chodzisz i tyle dzieł zdążysz stworzyć :) może się skusisz na wymiankę u mnie?
OdpowiedzUsuńwspaniała:)
OdpowiedzUsuńSuper serwetki :) życzę by ta energia trwała! pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to robisz, ale z Twojego opisu wynika, że Twoja doba jest trzy razy dłuższa niż moja (albo ja jestem 5 razy bardziej leniwa - haha ). Pięknie się ze wszystkim wyrabiasz , a serwetki są śliczne, bo jesteś mistrzynią szydełka :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńTy masz chyba takie "szalone" rączki, które np. jak Ty sobie smacznie śpisz, to one wszystko robią hihi ;).
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za tą organizację. Jesteś mistrzynią :).
Serwetki śliczne :).
To Ci niespodzianka dla mnie, a ja tu czekam aż zrobisz dla mnie serwetkę pod koniec lutego :).
oczywiście że dasz radę Lidziu !!! :)
OdpowiedzUsuńbuziaki :*
Ale ładne te serwetki :*
OdpowiedzUsuń