Strony

Moje tworki

Pozostałe

środa, 29 listopada 2017

Jak zrobić własne "badziki"?

Powstały kolejne, jak ja to nazywam "badziki" z kapsli.
A ponieważ kilka osób mnie już pytało w mailach jak je robię,
to dziś Wam pokażę jak one powstają. A powstają bardzo szybko.

Oczywiście potrzebne nam będą kapsle

Które delikatnie młotkiem rozklepujemy.
Tutaj są kapsle przed, w trakcie i po rozklepaniu

Następnie kapselki malujemy.
Ja do tego celu używam lakierów do paznokci

Nasze kapsle sobie schną...

A my w tym czasie możemy sobie przygotować
już kółeczka z wzorami, które wkleimy do środka

Jak już kapsle wyschną to wklejamy i gotowe :)

Jako, że jest to kurs, to zgłaszam go na


A tutaj kilka innych jakie ostatnio zrobiłam

Tego typu badziki pierwszy raz zobaczyłam gdzieś
w czeluściach internetu (nigdy nie pamiętam gdzie)
i postanowiłam spróbować sama je zrobić i jakoś wychodzą :)

41 komentarzy:

  1. Bardzo ładne
    weronika

    OdpowiedzUsuń
  2. Córeńko! Ale prześliczne są te badziki, Najbardziej podobają mi się te czerwone - Spokojnej nocy całuski pa

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest prześliczne, ale... do czego się tego używa? Pytam, bo widzę pierwszy raz takie coś.
    M. R.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ich używam do ozdabiania kartek czy notesów. Znalazł się też na takie budce o tutaj: http://misiowyzakatek.blogspot.com/2017/03/pozazdrosciam-wiec-sobie-zrobiam.html Ale wyobraźnia rękodzielniczek jest tak wielka, że pewnie każda z nas znalazła by jeszcze co najmniej 10 innych zastosowań :)

      Usuń
  4. Bardzo pomysłowa i tania metoda :) Świetne badziki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ostatnio widziałam na Pinteresie, ale tam nie rozklepywali tylko puszczali przez maszynkę.
    ślicznie wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lidziu badziki są śliczne,a jak będzie Ci brakowało kapsli to ja nadal zbieram i oczywiście Ci podeślę.
    Pozdrawiam serdecznie 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenko kochana, ogromne dzięki że o mnie myślisz, ale póki co mam tych kapsli tysiące, bo sama je kupiłam, od ciebie dostałam i rodzina mi sporo dołożyła, że ja nie wiem kiedy je wszystkie zużyję :) A może sama się pokusisz o zrobienie takich badzików? :)

      Usuń
  7. Pomysł na 6 wart odgapienia ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne i wydają się proste w wykonaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super wychodzą, Ty to masz zawsze świetne pomysły. A te w wersji świątecznej szczególnie mi sie spodobały.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. I mnie się podobają te świąteczne. Tak, pinterest to niezła skarbnica podpowiedzi. A jakoś nie mogę uzbierać kapsli. Twoje są super 😀

    OdpowiedzUsuń
  11. Swietne! Tez sie zastanawiałam do czego służą ale juz przeczytałam Twoja odpowiedz:) swiateczne slicznie wygladaja :) sciskam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Lidziu, Twoje pomysły są niesamowite. Świetnie się prezentują te kapselki.
    Buziaczki serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
  13. Super pomysle nad nimi, bo kapsli mam pelno, ale powiedz mi z wieczka napisy czymś zmywasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Dario mam kupione teraz nowe kapsle, tak jak widziałaś na zdjęciu, są całe jednobarwne. Ale robiłam też z używanych i nie zmywałam tych napisów bo one są pod spodem, a ponieważ ja je przeważnie przyklejam, to mi popisany spód w niczym nie przeszkadza :)

      Usuń
  14. Piękne te Twoje badziki :) Możesz je jeszcze glosy akcent polac, będą się świeciły :)

    OdpowiedzUsuń
  15. śliczne,czy jest coś czego nie potrafisz????

    OdpowiedzUsuń
  16. Super pomysł na wykorzystanie kapsli. Lidziu jesteś mega utalentowana kobietką.

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja kochana myślałam,że będziesz grała w kapsle:)))))nie wiem czy wiesz co to za gra:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj pukało się w te kapsle, nieodłączna gra podwórkowa. A pamiętasz Bożenko grę w palanta ? :)

      Usuń
    2. Ale Wam się dziewczynki wzięło na wspominki :)
      Oj pamiętam Bożenko grę w kapsle, pamiętam :)

      Usuń
    3. A bo tak przed Mikołajem, to w człowieku dziecko się budzi ... :)

      Usuń
  18. świetny pmysł na pewno skorzytsam

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajne te badziki, póki co, to podziwiam, bo fajnie to wygląda :)
    Buziaki :)
    Ps. A jak tam maszyneria ?

    OdpowiedzUsuń
  20. Też podziwiam i pomysł i wykonanie :) Chyba najbardziej podobają mi się te świąteczne :) P:ozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Pięknie i pomysłowo wykorzystane kapsle :-D Cudowne te świąteczne badziki :-D

    OdpowiedzUsuń
  22. that's a nice idea plus you get to help the environment as well! :) Anyway, I hope you can drop by my blog too and follow if you like. Just saying hello all the way from the Philippines! :)

    xoxo, rae
    http://www.raellarina.net

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo fajny pomysł. Skorzystam na pewno, tylko widzę te kapselki jako zawieszka do prezentu po obu stronach na sznurku tak jak lakowało się kiedyś zwoje. ☺

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetny pomysł ,który pierwszy raz widzę.Cudowne są.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  25. Śliczne te badziki Lidziu. Sama bym nie wpadła, aby zrobić coś takiego. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  26. Ty zawsze znajdziesz sobie robótkę! Ale te tzw. badziki są śliczne i zastanawiam się czy nie zrobić i sobie. Zawsze do czegoś można wykorzystać!
    Wiesz Lidziu, że swojego czasu zbierałam kapsle bo potrzebne mi były do zrobienia "dyndałków" odstraszających szpaki z czereśni. Część zużyłam, niestety nie zdały egzaminu :( Część kapsli , która pozostała...mieści się aż w 10 l wiaderku:) Nie myśl sobie, że my tacy piwosze! :))) Zbierane były przez długi czas.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetny pomysł! Dziękuje Lidziu za inspirację:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Super pomysł;) i bardzo fajne wykonanie;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  29. Są świetne :)
    PS. Umknął mi gdzieś Twój adres do wymianki czekoladowej. Proszę napisz jeszcze raz na mail sosnowygaik@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Fantastyczne są! kiedyś maszynką rozklepałam ale młotka mniej szkoda! lekkie i metalowe - idealne na mini magnesiki :) i ja też bym je pociągnęła lakierem albo glossy , ale to tylko opcja!

    OdpowiedzUsuń
  31. WOW! Takie proste, a takie efektowne! Świetny kurs na badziki. Dziękuję że podzieliłaś się z nami tym pomysłem! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje wszystkim za komentarze.
Każde Wasze miłe słowo sprawia mi ogromną radość
i daje siłę i chęć do dalszego tworzenia :)