Sowa i robaczek

 W Klubie Twórczych Mam aktualnie trwa wyzwanie

 
No jak nie wziąć udziału w czymś tak fajnym?
Tym bardziej, że uzbierało mi się trochę niepotrzebnych płyt cd,
a wiadomo, u rękodzielnika to zawsze szkoda coś wyrzucić,
więc postanowiłam je wykorzystać do zrobienia obrazków.

Ta urocza sówka już dawno za mną chodziła, więc ją wyhaftowałam
i nakleiłam na płytkę. Pod spód dałam trochę watoliny,
więc obrazek jest taki fajny, mięciutki. Na upartego zamiast go wieszać,
można by go było wykorzystać również jako igielnik :)

Plecki oklejone zwykłym materiałem, a całość wykończona
ozdobnym sznurkiem, z którego jest też zrobiony uchwyt do powieszenia.
Na żywo wygląda na prawdę bardzo fajnie :)

Ale potem się zaczęłam zastanawiać, czy aby na pewno ta sówka pasuje do wyzwania.
No niby ptaszek i nad łąką może latać, ale jak często spotyka się tam sowy?
Więc zrobiłam jeszcze jeden taki obrazek z robaczkiem,
którego jednak prędzej gdzieś na łące można spotkać, prawda?

Myślę, że jeszcze nie jeden taki obrazek powstanie.

Bardzo przyjemnie się je robi i dają fajny efekt końcowy :) 

 A tymczasem te dwa obrazki zgłaszam na wyzwanie