Taki jest temat kolejnego wyzwania na blogu DIY
I kolejny raz muszę podziękować mojemu kochanemu Mężowi,
bo choć samo wyzwanie od początku mi się podobało, to niestety
ale nie miałam żadnego pudełka które mogłabym ozdobić.
I wtedy z jakiegoś spaceru z psem mój Mąż przychodzi i mi przynosi
ładny, mały kartonik znów ze słowami: "Bo może CI się przyda".
Aż mnie zatkało, bo przecież On nic nie wiedział o tym wyzwaniu?...
W każdym razie kartonik już miałam, o taki
Wzięłam się więc za jego oklejanie.
Potem przygotowałam sobie wszystko co zamierzałam
na tym pudełku poprzyklejać i do roboty :)
Tutaj kilka ujęć z bliska
Jeszcze kilka ujęć dookoła
A w efekcie końcowym pudełko prezentuje się tak:
Jakoś w rzeczywistości te rzeczy zawsze wyglądają o wiele ładniej.
Zdjęcia, robione komórką, nie potrafią w pełni oddać ich uroku.
**************************************
I tak sobie pomyślałam, że z miłą chęcią to pudełko do kogoś wyślę.
Oczywiście nie będzie ono puste, tylko po brzegi wypełnione prezentami :)
Ale znacie mnie i wiecie, że u mnie nie ma tak prosto, dam i już, o nie!
Chętnie je oddam, ale w zamian za coś. Komu się pudełko spodobało
i chciałby w takim dostać prezent, to zapraszam do dalszego czytania.
Chcę Wam zaproponować powrót do dzieciństwa.
Czy Wy też jak byliście mali to pisaliście listy do Mikołaja?
Własnoręcznie malowało się kartki, wypisywało całą listę życzeń,
co by tam się chciało znaleźć pod choinką, a potem to oczekiwanie,
czy będzie choć jedna rzecz z tej naszej listy...? To był czasy :)
Napiszcie taki list własnoręcznie, ozdóbcie go ładnie, napiszcie w nim
wszystko co tylko będziecie chcieli dostać. To może być coś co Wam się
podoba z moich prac, to mogą być wszelakie przydasie jakie byście chcieli,
to może być coś kupnego, coś z kosmetyków, coś słodkiego, co tylko chcecie.
Im więcej i dokładniej napiszecie tym łatwiej wtedy Mikołajowi coś wybrać :)
Wyślijcie taki list do mnie, bo to ja będę tym Świętym Mikołajem :)
Wszystkie listy zostaną przeczytane,a potem komisyjnie razem z Mężem
wybierzemy osobę, do której ten prezent poleci. W pudełku będzie część rzeczy
z Waszej listy, a także część dołożonych ode mnie, to jak znajdą się jacyś chętni?
Mój adres domowy większość z Was zna, jeżeli nie to proszę pisać na maila
lidia23@poczta.onet.pl a wtedy osobom zainteresowanym go podam.
Pod uwagę będą brane tylko te listy, które dojdą do mnie do 5 grudnia.
Bowiem 6 grudnia w Mikołaja zostanie ogłoszone do kogo poleci pudełko.
Sam prezent wyślę tak, żeby doszedł na gwiazdkę.
Wysyłam tylko na terenie Polski.
P.S. Powieście u siebie banerek jak możecie,
może więcej osób zechce napisać list od Mikołaja :)
Wysyłam tylko na terenie Polski.
P.S. Powieście u siebie banerek jak możecie,
może więcej osób zechce napisać list od Mikołaja :)
Lidziu kochana, pudełko jest śliczne!!! A ja myślałam, że umieścisz w nim ciasteczka dla Mikołaja, kiedy przyjdzie do Ciebie :))). A ty moja kochana taką świetną zabawę wymyśliłaś :))) Oj pamiętam jak pisałam listy do Mikołaja, teraz to moje dzieci robią :)). Ech...to były czasy :)) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńLidziu jesteś niesamowita, wyczarowałaś prawdziwe cudo.:) Swego czasu pisałam listy do Mikołaja i wspominam to z sentymentem... Wybacz, że nie biorę udziału w zabawie, ale tym razem dam szansę innym, ja już tak wiele od Ciebie otrzymałam... Pozdrowienia dla Ciebie i dla Twojego Męża.
OdpowiedzUsuńLidziu jesteś niesamowita, prawdziwe cudo wyczarowałaś z tego pudełka. A pomysł z prezentem od Świętego Mikołaja rewelacyjny :-) Fajna nietuzinkowa zabawa.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w zabawie na blogu DIY i życzę powodzenia.
Pozdrawiam serdecznie
Pudełeczko ozdobione cudownie, ach dostać prezent w takim to istna radość, chętnie się pojbawię w pisanie listu jak za starych czasów:)
OdpowiedzUsuńJaka fajna pani Mikołajowa!😊 Cudowny pomysł Lidziu, niesamowita jesteś! Pudełko też super wyszło. Ciekawe, co wyląduje w środku...? Uściski!
OdpowiedzUsuńAleż pomysłowa osóbka z Ciebie Lidziu, no ale to wszyscy wiemy :) swietna robota i super pomysł na zabawę :):):) ja mam mnóstwo rzeczy od Ciebie wiec dam szanse innym i z uśmiechem na twarzy bede ogladac dalsza czesc zabawy :)
OdpowiedzUsuńAle kusisz....pudło cudne.
OdpowiedzUsuńŚliczne pudełko:) Zaglądam tu po długiej przerwie, a tu takie rzeczy się dzieją. Chętnie napisałabym, albo napiszę list, ale choć mam straszną ochotę, nie wiem, czy nie braknie mi odwagi:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAsiu śmiało pisz, w końcu do odważnych świat należy :)
UsuńLidziu chyle czoła przed Twoim pomysłem, no rewelacja, brawo Ty :) Pudełeczko zrobiłas fantastyczne :) Ja pod choinka przeważnie znaduje zrealizowane marzenia, więc niech się ucieszy ktoś inny :) Z pewnościa będzie cała masa chetnych :)
OdpowiedzUsuńJa już swój prezent od TEGO Mikołaja dostałam,ale powiem Ci że pomysł przedni:))))Ktoś się ucieszy:)))pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńPudełko jest cudne i nawet puste stanowi rewelacyjny prezent :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńLiduś, prześliczne jest to pudełko i zawartość też będzie z pewnością rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja jakoś nigdy nie pisałam listów do Świętego Mikołaja. Uważałam, że skoro jest święty, to i tak dobrze wie, co chcę dostać:)
Buziaczki i uściski.
I znów z niczego powstało COŚ !!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie metamorfozy;)
Pudełeczko wyszło super Lidziu;)
Dobrze masz z Marcinem,że Ci tak znosi wszystko :) Mój to z chęcią by wszystko wywalił co zdążyłam nagromadzić ;)
Buziaczki wielkie 😘😘😘
Wspaniałe pudełko! Masz niezwykłego męża Lidziu.
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
Lidziu jesteście wyjątkową Parą, która rozumie się chyba bez słów.
OdpowiedzUsuńTulaski 🤗🤗🤗
Super pomysł i wspaniale wykorzystane pudełko.Dziękuje za udział w wyzwaniu DIY.Powodzenia DT DIY Papierowa Margaretka
OdpowiedzUsuńTo się nazywa czytać sobie w myślach:-)))
OdpowiedzUsuńPudełko wygląda fantastycznie!!!
Pozdrawiam gorąco:-)
Hmm lubie gdy sie daje drugie życie przedmiotom i jeszcze tak pięknie ozdabia.☺️ lubie tez zabawy, ale trochę mi głupio pisać co bym chciała dostać Św. Mikołaju..jak to zrobic hmm by napisać list o wszystkim i nie napisać co by się chciało 😁
OdpowiedzUsuńZaskakujesz za każdym razem. Lidziu niezwykle kreatywna jesteś, a przy tym jeszcze masz wielkie serduszko jak widać. Cudowne to pudełko wyczarowałaś. Już samo ono jest wspaniałym prezentem :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za udział w zabawie DIY PAPIEROWO. Pozdrawiam serdecznie DT DIY Magdalena
Świetnie wykorzystane pudełko, no i jak zawsze perfekcyjnie wykonane. Lidko, podziwiam Twoje prace bardzo, zawsze dokładasz wszelkich starań w wykonanie - zwyczajnie wkładasz w nie serce.
OdpowiedzUsuńZabawa też będzie świetna, pisanie listów, czytanie i możliwość obdarowania kogoś, super.
Dziękuję za udział w wyzwaniu na blogu DIY, DT Monika
Super pudełko, które otrzymało drugie życie i to jeszcze jakie życie :). Super koncepcja na list do św. Mikołaja. Bardzo dziękuję za udział w wyzwaniu na blogu DIY.
OdpowiedzUsuńpomysł bardzo mi się spodobał,gratuluję pomysłu i jako grzeczna dziewczynka napiszę do mikołaja
OdpowiedzUsuńI kto by pomyślał, że można dać takie piękne drugie życie zwykłemu pudełku po adidasach? Takie cuda tylko u Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńPudełko odżyło i przeżywa drugie życie dzięki Twoim zdolnym rączkom :) Święty Mikołaj istnieje i ja do niego zaraz list piszę :))
OdpowiedzUsuń