Czyli dziś pokaże Wam drugą sówkę, która powstała
w ramach Salu na blogu Świry Rękodzieła
Oczywiście najpierw trzeba było sowę wyhaftować
No i żeby tradycji stało się zadość, sowa ozdobiła kolejne pudełko
Wykorzystałam tapetę od Marzenki, którą dostałam na urodziny
Oraz kilka innych drobiazgów, do upiększenia :)
I tak właśnie prezentuje się kolejne "salowe" pudełko
Wiem, że ostatnio mało u Was komentuje, brak mi na to czasu.
Ale zaglądam na Wasze blogi, wiem co wstawiacie i podziwiam
Wasze prace, ale póki co tylko to mogę teraz zrobić.
Sama też prawie nic nie tworzę, może w weekend przysiądę,
bo skoro juz zapisałam się na różne zabawy, to się z nich wywiążę.
Ale już teraz wiem, że od przyszłego roku ograniczę wszystko do minimum.
*****************************
Zanim pokażę Wam kartki jakie w ostatnim czasie zrobiłam to napiszę
Wam jeszcze, uważajcie na siebie jak tylko możecie, chrońcie siebie i innych.
Szczególnie jest to do tych osób, które uważają, że wirusa nie ma, że nic
on człowiekowi zrobić nie może, do tych którzy nie noszą maseczek itd...
My w rodzinie właśnie przeżyliśmy chwilę grozy, teraz jest już lepiej
ale strach i obawa nadal nam towarzyszą. Wirus zaatakował najmłodszego
w rodzinie, nastolatka. Ktoś by powiedział, młody, silny organizm to
nawet nie odczuje. A tymczasem omal Go nie straciliśmy... wciąż pozostaje
w szpitalu pod obserwacją a reszta moich najbliższych jest na kwarantannie.
Strasznie jest być tak daleko od Nich, nie móc porozmawiać, przytulić, pocieszyć.
Obyście wszyscy byli zdrowi, czego z całego serca Wam życzę!
******************************
A tymczasem karteczki na różne zabawy.
Pierwsze dwie był zrobione na moją zwierzęca wymiankę kartkową
A ta powstała teraz na wymiankę u Justynki
To teraz karteczka na zabawę u Kasi - Gwiazdka 2020
I ostatnia powstała w ramach Salu na blogu Świry Rękodzieła
Druga sowa, też jest już wyhaftowana, zobaczycie ją następnym
razem i na pewno wiecie na czym ona będzie :)
Miłego dnia Wam wszystkim życzę!
To tytuł wyzwania jakie jest na blogu Szuflada
Postanowiłam zrobić dynię szydełkową, tyle tylko,
że z małą niespodzianką, bo zrobioną na bazie pudełka po kremie
natomiast górę trochę wypchałam, żeby ładniej wyglądała
A tak pudełko prezentuje się w całości
A do kompletu postały jeszcze dwie zwykłe szydełkowe dynie
Kolejny miesiąc zabawy u Ewuni i kolejne wytyczne.
W tym miesiącu robimy zakładki do tematu
Myślałam nad książką i myślałam, całą swoją biblioteczkę przejrzałam
i stwierdziłam, że wszystkie książki mam "normalne". Aż w końcu mój
wzrok padł na jeszcze inną półkę i wtedy nadeszło olśnienie - oto jest...
Na przedostatniej stronie widnieje liczba...
A skoro Pismo Święte, to pierwsze skojarzenie na zakładkę jakie przyszło
mi do głowy to Aniołek, bo przecież i jedno i drugie kojarzy się z niebem
No ale nie byłabym sobą gdybym pokazała tylko jedną zakładkę :)
Więc do zakładki z aniołkiem 😇 powstała jeszcze zakładka z diabełkiem 😈
A obie te zakładki zgłaszam na zabawę u Splocika
Do przysłowia pierwszego
Szewc bez butów chodził, a czapnik bez czapki.
Bo u mnie tak jest, że praktycznie wszystko co zrobię
rozdaję w prezentach, więc tym razem zrobiłam je dla siebie.
Mój będzie aniołek a Męża diabełek hi hi 😉
Bo dziś będę pokazywać wszystkie prezenty jakie dostałam,
a muszę powiedzieć, że jest ich całe mnóstwo :)
Zacznę od rzeczy "starszych", które dostałam już jakiś czas temu.
Na początek pochwalę się kolejnym wyróżnieniem, jakie dostałam
na blogu DIY za inspirację kropeczkami
Wyróżnienie tym bardziej miłe, że dostałam je od czytelników,
za co bardzo gorąco osobom głosującym na moją pracę Dziękuję!
*********************************
Kolejną rzeczą, którą się pochwalę będzie prezent od Marzenki.
Kto zna Marzenkę to wie, że to jest kobieta o przeogromnym sercu.
Od czasu do czasu Marzenka robi mi niesamowite prezenty...
Tym razem przyszedł pięknie owinięty karton, a w nim...
Tutaj dla porównania z poprzednim misiem, który dostałam od Marzenki
Marzenko kochana, jesteś cudowna, ale Ty już o tym wiesz :)
Dziękuję Ci jeszcze raz za to wszystko, za tyle serca...
******************************
I kolejny prezent, tym razem od Karolinki.
W zasadzie już się nie spodziewałam od nikogo żadnej karty
pamiątkowej do mojego albumu, a tu nagle przychodzi..
Ale to jeszcze nie wszystko, bo do tej karty był jeszcze
dołożony taki super prezent
Karolinko kochana zrobiłaś mi tak ogromną niespodziankę,
Gosieńka zawsze tez pamięta o naszej rocznicy ślubu.
Dostaliśmy więc jeszcze taką śliczną kartkę
Koleżanki z pracy też mi zrobiły słodką niespodziankę :)
No i muszę, no muszę jeszcze na końcu pochwalić się
pięknymi kartkami zrobionymi przez moją Bratową
Oraz zdolnościami mojego Braciszka, który sam własnoręcznie
zrobił nam na naszą rocznicę ślubu takie śliczne napisy
DZIĘKUJĘ KOCHANI!!! Za wszystkie życzenia, za śliczne kartki,
za wspaniałe prezenty, ale przede wszystkim za pamięć o mnie
Buziaki gorące Wam wszystkim przesyłam!
