Czyli dziś będzie coś na zabawę u Izuniu
W tym miesiącu inspirujące zdjęcie wybrała dla nas Justynka
Ostatnio staram się wykorzystywać jak najwięcej różnych przydasi, jakie w domu mam,
bo już zaczynam się nie mieścić w szafach. Tym razem wybór padł na kawałek lnu.
Chyba pierwszy raz haftowałam na lnie. Nie jest źle, tyle tylko że wolę jednak jasne
barwy tkaniny (biały, ecru, beżowy), ten mi jednak był zdecydowanie za ciemny.
No i może też niefortunnie dobrałam kolor muliny do haftu.
W każdym razie wyhaftowałam aniołka dmuchającego dmuchawiec
Miałam w domu taką ramkę, samą oprawkę, bez szybki
Więc nakleiłam ten haft na kawałek tektury
I jak to ja pododawałam, tutaj koronkę, tam kwiatuszka, lub kokardkę :)
A tak wygląda efekt końcowy. Strasznie ciężko było zrobić jej zdjęcia.
bez lampy nie wyraźne, z lampą wszystko się odbijało przy tym materiale.
Jak widać ramkę można powiesić, albo postawić, jak kto woli.
A ta biała koronka na niej, to są gumki, za które można sobie coś włożyć
Czyli taki inny rodzaj tablicy korkowej :)
Słońca w hafcie nie ma, więc jako słoneczko mamy doklejone złote półperełki :)
Miłego weekendu Wam życzę!
Bardzo delikatny hafcik.Gumki bardzo pomysłowe i praktyczne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWiesz Lidziu podziwiam za to wyszywanie na lnie ale wg mnie za jasne nici. Ten haft by cudnie wyglądał wyszyty granatem, chabrem ciemnem lub czarnym. Sam pomysł z pseudo tablica korkowa rewelacyjny !! jak to u Ciebie cos z niczego!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lidziu, ten obrazek-tablica jest cudny. Aniołka z dmuchawcem ślicznie wyhaftowałaś. Mnie to zestawienie kolorów bardzo się podoba. daje wrażenie ulotności, delikatności - jak nasionka dmuchawca latające na wietrze.
OdpowiedzUsuńNo, a zrobienie z tego tak funkcjonalnego obrazka to już mistrzostwo. I zdjęcia, i widokówki, i karteczki - przypominajki, pocieszajki itp. - można zmieniać i cieszyć się za każdym razem cudownym obrazkiem. Ja jestem pod ogromnym wrażeniem.
Dziękuje za udział w zabawie. Buziaczki!
Zadanie wykonane na 6 , piekny haft i oprawa:) Miłej niedzieli:)
OdpowiedzUsuńLidziu hafcik jest tak uroczy i delikatny, że też muszę sobie takiego aniołka sprawić! Podziw za haft na lnie, ja jeszcze nigdy nie próbowałam;)
OdpowiedzUsuńPomysł z ramką i gumkami extra!
Pozdrawiam serdecznie :)
Pomysł świetny z gumkami! Rzeczywiście, ciemny kolor muliny byłby lepszy, ale sam aniołek jest śliczniutki😀 Pozdrawiam 😀
OdpowiedzUsuńLidziu, jaki uroczy ten hafcik i wspaniale go wykorzystałaś - masz do tego prawdziwy talent.
OdpowiedzUsuńUściski.
Śliczny jest ten haft Lidziu i jak zwykle bardzo oryginalna praca :) Ty zawsze masz głowę pełną pomysłów :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa praca! Ten pomysł z tablicą bardzo mi się podoba, super że taki ładny haft można dodatkowo wykorzystać w praktycznym celu :)
OdpowiedzUsuńTez mi sie wydaje ze ciemniejsza mulina byłaby bardziej widoczna ale pomysł z gumkami rewelacja !!! Ty to zawsze robisz cos z niczego :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie na tym ciemniejszym materiale ciężko widać i trzeba się przypatrzeć. Niemniej jest aniołek który dmucha w dmuchawca. Świetny pomysł i wykonanie.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na wykorzystanie haftu. Stworzyłaś przydatny gadżet:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa zwykle pomysłowo:) A haft bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńLidziu ale świetny pomysł:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńLidziu, u Ciebie jak zawsze jest pięknie i pomysłowo :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł Ci hafcik :) Moja pierwsza (i ostatnia) próba haftowania na inie wyglądała tragicznie - hihihi.
OdpowiedzUsuńA cały pomysł na ramkę jest świetny i oczywiście wykonany perfekcyjnie :) Pozdrawiam cieplutko :)
Pomysł rewelacyjny, te gumki są ekstra, aniołek mimo wszystko śliczny:)
OdpowiedzUsuńhow charming this embroidery is. you did the wonderful work
OdpowiedzUsuńlove your blog
greetings
closure wig