Kartki lutowe

 Koniec miesiąca się zbliża, więc szybko wrzucam swoje kartki, które powstały
na różne zabawy :) I tak jako pierwsze będzie wyzwanie w Art-Piaskownicy

Jednorożec się wyhaftował, po czym skoczył na karteczkę :)

Kolejna kartka powstała na wyzwanie u Kasi

I tutaj powstał kolejny hafcik, tym razem gnomka :)

Następna kartka została zrobiona na wyzwanie u Uli K
Ja wybrałam linię Tekturka-Sznurek-Perełki
Choć w zasadzie pasuje też i do linii Niebieski-Tekturka-Koronka
Ha ha mogłam dołożyć wstążkę i guzik i pasowałaby do wszystkich :)

 

A zgłaszam ją również na Miszmasz Papierowy 

I kolejna kartka na wyzwanie u Ewuni
Sama jestem w szoku, że powstała bo składaki to kompletnie nie moja bajka.
Ale jakoś tak ta forma za mną chodziła, że postanowiłam sobie ją zrobić :)
Wykorzystałam na niej stempelek od Ewci.

 

 Kartkę tę zgłaszam na aktualne wyzwanie na Świrach Rękodzieła

U mnie srebrne dodatki są na motylach i w narożnikach kartki

 

A na sam koniec jeszcze pokaże tagi, które zrobiłam
na poprzednie wyzwanie na Świrach Rękodzieła

Tagi, razem z zakładkami i ateciakiami, które pokazywałam
już wcześniej tworzyły całość, czyli wszystkie znaki zodiaku.

Zimowy facet :)

 Luty, niby środek zimy, a u nas zamiast śniegu, mamy deszcze i wiatry.
Dlatego postanowiłam sama sobie wprowadzić element zimowy.
A posłużyły mi do tego dwie styropianowe kulki...

I włóczka, którą te kuleczki "ubrałam"

Do kompletu powstał szalik i kapelusik.

Już wiecie, co to za zimowy facet, czy jeszcze jedna mała podpowiedź?

No i teraz to już chyba wszystko jasne. Zrobiłam bałwanka :)

Tutaj spojrzenie na niego z kilku różnych stron

A teraz czekam, aby do wiosny :)

Czytaj jak najwięcej, mów jak najmniej

 To jeden z cytatów, jaki w tym miesiącu jest do wyboru w zabawie u Splocika

Kocham czytać, więc zasiadam do książki w każdej wolnej chwili.

A wiadomo, że jak książka - to i musi być do niej zakładka :)

U mnie powstało ich kilka. Te są wyhaftowane, specjalnie dla osoby, która lubi liski

A te są ze znakami zodiaku :)

Oczywiście kolejne już się tworzą, bo zakładek nigdy dość!

Szalik dla WOŚP

 Kiedy koleżanka w pracy znalazła informację, że jest akcja rękodzielniczek,

wspólne dzierganie szalika, to nawet się nie zastanawiałyśmy tylko od razu też do tej

akcji się zgłosiłyśmy.  Przeczytałyśmy o tym dosyć późno, więc udało nam się w trójkę

 zrobić tylko 6 szalików, ale dzięki temu dołożyłyśmy swoje 9 metrów do akcji.

Tutaj możecie zobaczyć jak to fajnie wyglądało :)

Mi udało się zrobić dwa skromne szaliki

Każdy szalik miał mieć szerokość 20cm i długość 150cm

A tutaj już całe 6 naszych szalików razem :)

Dokładny opis tego jak powstawał najdłuższy szalik i co się z nim

potem stanie możecie znaleźć w opisie na tej aukcji.