Kupiłam sobie ostatnio nowy wykrojnik, taki specjalny do atc :)
Postanowiłam go wypróbować, jak tnie i ani się obejrzałam....
Samo się wycięło... :)
A jak już się wycięło, to trzeba wykorzystać, prawda?
----------------------------------------
---------------------------------------------
---------------------------------------------
-----------------------------------------
I zdradzę, że to jeszcze nie wszystkie, kolejne czekają w kolejce na pokazanie się :)
Wiem, sporo tego, taki ze mnie ateciakowy świr, z tym że ja się dużo wymieniam
i praktycznie wszystkie karty rozchodzą się "na pniu".
To już hurtowa ilość.Piekne są.Buziaki.
OdpowiedzUsuńCudowne ATC, ilość robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńNo Lidziu ,zaszalałaś! 😁
OdpowiedzUsuńImponujące ilości Ateciaków i jakże pięknych ;) Widać,że Cię wciągnęło 😉 Buziaki 😘
Ateciakowy zawrót głowy!
OdpowiedzUsuńWszystkie cudne, a te ze smokami... cudne podwójnie:)))
Buziaki Lidziu - ateciakuj dalej😁
Rewelacja, Lidziu. Te z balonami podobają mi się najbardziej i jeszcze te ostatnie.
OdpowiedzUsuńUściski.
O raju Lidziu dałas czadu, brawo Ty :)
OdpowiedzUsuńRozszalałaś sie super ekstra piękne
OdpowiedzUsuńPiękne szczególnie te ze smokami. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńTo już mała manufaktura :)
OdpowiedzUsuńŚliczności naprodukowałaś. :)
Pozdrawiam ciepło.
No powiem Ci..... cudne!!!! Te smocze podobają mi się nieziemsko :)
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita ! Nie tylko piękna jakość, ale jeszcze hurtowa ilość :) Podziwiam i pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńO jacie ale nacięłaś sobie baz :).
OdpowiedzUsuńWszystkie ATC super Ci wyszły.
Lidka zdradź mi proszę z jakiej kolekcji papierów zrobiłaś pierwsze ATC? :)
Kochana, moje pierwsze atc nie było zrobione z żadnej kolekcji, znalazłam ładną kwiatową "tapetę" w internecie i wydrukowałam sobie ten wzór :)
UsuńHihi ale na pierwszych ATC są namioty, domki, góry i napisy ;).
UsuńAż parsknęłam teraz śmiechem. Zdziwiłam się, dlaczego pytasz o moje pierwsze atc i przez myśl mi nie przeszło, że chodziło Ci o pierwsze z tego posta :) No więc ta seria papierów nazywa się Trail of silence.
OdpowiedzUsuńTeż się zaśmiałam jak zobaczyłam Twoją wcześniejszą odpowiedź :).
UsuńDziękuję za papierową informację :).
To wpadłaś po uszy Lidziu 😉 ale prace śliczne!
OdpowiedzUsuń