Czyli znów ateciaki :)
Kotki powstały specjalnie na naszą comiesięczną zakładową wymiankę
Pieski tak jakoś przy okazji, bo szkoda mi było wyrzucić opakowań
po przysmakach dla mojego pieska. Wiem to już jest nienormalne :)
Ale jak widać, wszystko da się fajnie wykorzystać.
Motylki, bo postanowiłam je w końcu do czegoś wykorzystać
Oprócz tego powstała jeszcze taka seria fioletowa
A także mała seria jesienna
I kilka takich totalnie różnych, ponieważ od dłuższego czasu robię u siebie
w przydasiach porządki i co się da to wykorzystuję głównie na ateciaki
Tak to już bywa z porządkami też na mnie czekają tylko ja postanowiłam je oddać za koszty przesyłki a mam ich tyle ze w życiu ich nie wykorzystam. ATC nawet nie próbuję robić bo wiem żebym w nie wpadła jak śliwka w kompot ale nie powiem fajny miałaś pomysł, tym bardziej że wszystkie ATC twoje mi się niezmiernie podobają.
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam
Wszystkie są śliczne. Ta forma coraz bardziej mnie zaskakuje. I rzeczywiście fajny pomysł na wykorzystanie wszystkich przydasi☺️
OdpowiedzUsuńIle ateciaków :) Dla mnie najwspanialsze są te z książkami - hihi, to pewnie przez zamiłowanie do czytania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Kolejny piekny wysyp ateciakowy, szybko idzie robota i wykorzystujesz wszystko. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne ateciaki i wspaniały sposób na wykorzystanie różnych przydasi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Trochę mi śmiesznie, bo w tym poście jest wszystko, co kocham. Kocham zwierzęta na maksa, kocham fiolet i magię, a tu wszystko jest. :) Nie miałabym szans na wybranie ulubionej pracy, bo jak tu decydować pomiędzy uroczymi psami, kotkami i fioletami, do tego jesienią, którą też kocham. Niesamowite prace i to każda, wszystko, co mi bliskie, dziękuję. :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite są Twoje ATC Lidziu :-)
OdpowiedzUsuńUściski :-)
Lidziu, zostałaś królową ateciaków. Są super!
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Lidziu same cudowności :) Czy masz może jeszcze kotka wolnego, na wymiankę ? Uściski :)
OdpowiedzUsuńŚliczne maluszki tworzysz. Tym razem zachwycam się fioletami :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńEkstra
OdpowiedzUsuńNie,no mistrzyni 👏 Lidziu ale szalejesz! Te ateciaki są niepowtarzalnie cudne ! Podobają mi się wszystkie,co do jednego bez wyjątku i choć co dziwne,bo nie jestem fanem fioletu,a te są tak piekne takie romantico,jakie lubię 😍
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię miło i zapraszam do siebie,ponieważ po mału zaczynam działać😘🥰😍
Rewelacyjne kolejne ATCiaki.
OdpowiedzUsuńCo za niesamowita kolekcja, cudne prace, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńWOW! Jakie cudeńka! Brawo TY!
OdpowiedzUsuńŚmieszne piszesz, dla mnie to nie jest śmieszne, dla mnie to są przydaśki i zawsze kolekcjonowałam takie cudeńka. W domu nic nie wyrzucają zanim nie zapytają mnie czy można. Teraz więcej można kupić gotowych rzeczy, ale jak zaczynałam swoja przygodę ze scrapbookingiem przydawało się wszystko.
Pozdrawiam Alina
Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńJeju, ileż radości jest w tych Twoich karteczkach, Lidziu. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń