Jakiś czas temu zapisałam się u Moniki na testowanie kanwy farbowanej.
Ucieszyłam się ogromnie gdy zostałam wybrana jako jedna z testerek.
W końcu kanwa dotarła i do mnie, więc wzięłam się za jej testowanie.
Gdy na początku zobaczyłam te kanwy w oko wpadła mi ta pierwsza w kolorze
morskiej zieleni, ale po wybraniu wzorów jakie chciałabym na niej wyhaftować
zdecydowałam się jednak na brązową i bardzo się z tego wyboru cieszę.
Pierwsze
Po odpakowaniu bardzo pozytywne wrażenie, ładnie zapakowana
i ten kolor taka "kawa z mleczkiem", od razu mi się spodobała.
I co fajne, ja zawsze haftuję nocami przy małej lampce i o dziwo
cieniowanie na tej kanwie w ogóle mi nie przeszkadzało. Myślałam, że
może przy ciemniejszych miejscach będę może gorzej widziała albo
bardziej będą mi się męczyć oczy, ale nic takiego nie nastąpiło.
Drugie
Kolejne bardzo miłe zaskoczenie to grubość kanwy.
Ja dla siebie zawsze kupuję przez allegro i nawet nie wiem jakiej jest firmy,
ale uwielbiam ją bo jest lekko sztywna i świetnie mi się na niej haftuje.
Jaka była moja ogromna radość, gdy ta okazała się być taka sama :)
Taka grubość jest świetna, bo nawet trzymając ją w ręce łatwo się haftuje.
Trzecie
Jako, że nigdy nie robię żadnych linijek, kratek czy przeszyć (haftuję zawsze
na czystej kanwie), to niestety nie posiadam w domu żadnego pisaka do tego celu
testowały te kanwy robiły takie testy i bardzo ładnie im się potem to spierało.
Ale żeby nie było, że nie przetestowałam kanwy jak należy, to wymyśliłam sobie
inny sposób na to i od tyłu (bo od przodu nie chciałam ryzykować) popisałam ją
ołówkiem, jedną miękkim grafitem, a drugą twardym, wyhaftowałam i do prania...
I okazało się, że ta opisana miękkim ołówkiem jest czysta
Na tej z twardym trochę napisów jednak zostało.
Być może gdybym je prała ręcznie i dłużej potarła w rękach
też by zeszło, ale ja prałam je normalnie w pralce z innymi rzeczami.
Czwarte
Okazuje się, że taką kanwę można śmiało prać i prasować,
bo kompletnie nic się jej nie dzieje, kolory jakie były takie zostały.
Nic się nie rozmazało ani po wypraniu, ani po wyprasowaniu.
Piąte
A na koniec zrobiłam sobie jeszcze jeden test, a mianowicie ile haftów
zmieści się na takim kawałku kanwy. Ja haftuję na kanwie 18ct, czyli drobne
oczka, dzięki temu też i więcej rzeczy można na tym wyhaftować.
Kawałek jaki dostałam i jaki można zakupić w sklepie to 40*50cm
Wzory miałam rożne, średnio jakieś 60*70 krzyżyków,
ale były też i mniejsze a jeden większy na 100 krzyżyków.
W rezultacie na takim kawałku kanwy zmieściłam ich aż 8 sztuk.
W zasadzie gdybym zrobiła jeszcze mniejsze odstępy między nimi
to pewnie wcisnęłam bym jeszcze ze dwa, trzy maluchy :)
Podsumowanie
Jak dla mnie super kanwa, którą śmiało mogę każdemu polecić.
Dobra jakościowo, fajna w dotyku, łatwo i szybko się na niej haftuje.
Cieniowanie nadaje pracy fajny efekt. Dobrze się pierze i prasuje.
Możecie ją kupić w sklepie Moniki IGIEŁKA-MB.
Kawałek kanwy o wymiarze 40*50cm to koszt 20zł.
Można też zamówić indywidualny projekt. Gorąco polecam i zapraszam
do sklepu Moniki gdzie znajdziecie dużo różnych rzeczy do rękodzieła.
A tobie Moniczko jeszcze raz bardzo dziękuje za możliwość
przetestowania tej kanwy, to dla mnie była prawdziwa radość i przyjemność.
**********************************
A kto jeszcze nie ma dość, to poniżej można obejrzeć wszystkie prace
jakie przy tym testowaniu powstały, ostrzegam będzie sporo zdjęć :)
Jako pierwsze wyhaftowane zostały te skrzaty / elfy, a z nich powstały notesy
********************
Potem powstała ta urocza sówka, która coś tam sobie
z miseczki wyjada więc trafiła na przepiśnik.
******************
Następnie kolejny elf, który już od dawna za mną chodził.
Póki co mam go w swojej antyramie i zdobi mi komodę :)
******************
A reszty kanwy starczyło jeszcze na zakładkę
I dwa magnesy
No tak mi się dobrze haftowało, że cały tydzień poświęciłam tylko na to.
Obiecałam Monice, że odkładam wszystko i haftuję tylko dla Niej i tak też się stało :)
Pięknie opisałaś kanwę,a Twoje hafciki są przeurocze:))))i wykorzystałaś je kapitalnie:)te notesy i przepisnik -cudo:))
OdpowiedzUsuńCudne hafty, a misiek przesłodki.:) Super prace Lidziu i pięknie opisałaś kanwę. Pozdrawiam milutko!:)
OdpowiedzUsuńPodczytuję często ale komentuję pierwszy raz,tempo hafcików i zarazem wykonania różnych kartek i innych cudeniek zawrotne,jak tajfun.Robisz same śliczności.
OdpowiedzUsuńTest wyszedł super! Wow, tyle hafcików w tydzień?? I jak pięknie je oprawiłaś :)
OdpowiedzUsuńI ponownie dowiedziałam się czegoś nowego:D Piękne te hafty!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Profesjonalnie przetestowałaś kanoe, a elfy i te wszystkie notesy są prześliczne. Cudne magnesy i zakładka. Pozdrawiam Lidziu serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie opisałaś swoje wrażenia z testów - dziękuję. Myślę, że kiedyś się przydadzą.
OdpowiedzUsuńWszystkie hafciki i ich zagospodarowanie śliczne.
Pozdrawiam Lidziu serdecznie :))
Ja nie używam kanwy bo nie haftuję, ale Twoje wrażenia przeczytałam z zainteresowaniem. Na pewno haftującym dziewczynom się bardzo przydadzą.
OdpowiedzUsuńLidziu, hafciki sa słodkie, szczególnie te z elfami. Piękności!
Buziaki letnie ślę.
Liduś, bardzo rzetelnie podeszłaś do testowania i jakie piękne hafty przy tym powstały. Te elfiki mnie szczególnie urzekły.
OdpowiedzUsuńBuziaczki i tulaski.
Super test kanwy.
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita!!!
Tyle hafcików i piękne zagospodarowanie. BRAWO! :)
Pozdrawiam ciepło.
Bardzo fajna i rzetelna recenzja :) I wielki podziw, że wyszyłaś tyle hafcików w ciągu tygodnia :)
OdpowiedzUsuńLidio,
OdpowiedzUsuńWspaniale zrobiłaś ten test! Świetne i profesjonalne podejście do tematu :)
No brawo Ty Lidziu :)!!! Swietna robota !!!
OdpowiedzUsuńCórcia! Testowanie wyszło Ci Wspaniale, Sporo tych hafcików Ci wyszło i wszystkie są Prześliczne, Cudownie je przetworzyłaś - Spokojnej Nocy Buziaczki Pa
OdpowiedzUsuńHafty super! A haftowana Pani Sowa cudowna 😍. Świetna, bardzo bogata recenzja. Chociaż ja ciągle nie mogę przekonać się do cieniowanej kanwy i wybieram klasyki w różnych tylko odcieniach.Pozdrawiam 😊
OdpowiedzUsuńOpinia szczegółowa i na pewno bardzo przydatna. Obrazki, które wyszyłaś cudne, a do tego widać, że jesteś bardzo oszczędna, żaden kawałeczek kanwy nie mógł się zmarnować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Skrzacik na grzybku fantastyczny 😊
OdpowiedzUsuńWspaniałe bogactwo haftów i hafcików :) Zachwycił mnie elf, jest śliczny.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski.
Piękne testy, a przy okazji ile ślicznych hafcików powstało i oczywiście przepięknie je zagospodarowałaś :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńŚwietna testerka z Ciebie:) a ile cudnych haftów powstało przy okazji! rewelacja:) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne hafty :-)
OdpowiedzUsuńPrześliczne hafty, podziwiam. Ja nie mam cierpliwości niestety do takich ręcznych robótek.
OdpowiedzUsuń