Dawno, dawno temu... Tak dawno, że już najstarsi górale nie pamiętają... :)
Dostałam od Jadzi takie małe pudełeczka, pakowane w nich były jakieś ozdoby.
Pomalowałam je na 4 kolory - na wiosnę, lato, jesień i zimę.
I tak w końcu pierwsze z nich doczekało się przerobienia.
W ruch poszło pudełeczko brązowe i powstała dekoracja jesienna
Dekorację tą zgłaszam na wyzwanie na blogu Art Piaskownica
A ponieważ jest to recykling opakowania po ozdobach,
to zgłaszam również na zabawę u Reni
Fajna ta jesienna dekoracja, powodzenia w zabawie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lidziu ,wszystko wykorzystasz, pieknie wyszła dekoracja ,pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńTaką odsłoną jesieni mógłbym się pozachwycać! Oby te słoneczne kolory zostały z nami jak najdłużej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
No powiem Ci, że fantastycznie to wymyśliłaś i wykonałaś- przepiękna praca powstała:) Już jestem ciekawa, jak będą wyglądały zawieszki na kolejne pory roku :) Dziękuje za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCudo 🤩
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na posegregowanie różnych przydasi. Przy Tobie chyba nic się nie zmarnuje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper pomysł 😍
OdpowiedzUsuńFajny pomysł. Urocza dekoracja jesienna.
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł!! Dziękuję za udział w wyzwaniu na blogu Art-piaskownica, trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńPiękny projekt. Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownica.
OdpowiedzUsuńŚwietna praca! Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-piaskownicy :)
OdpowiedzUsuńSuper dekoracja. Trzymam kciuki za wyzwania :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń