Zakartkowałam się.Ostatnio nie robię nic innego jak tylko jakieś kartki.
Jak nie na imprezy rodzinne to na zabawy u dziewczyn.
Ale za to jak przyjdą święta to będę mieć już spokój,
bo będzie tyle kartek że chyba wystarczy, chociaż kto wie... :)
Lubię sobie jednak urozmaicać pracę, dlatego też,
w międzyczasie, powstały takie dwie serwetki.
Tymczasem wszystkie osoby zainteresowane
zapraszam na kolejne losowanie w moim candy.
Losy już przygotowane... No to losujemy :)
I tak w maju wygrywa Dżastii M,
która wybrała sobie siateczkę. Gratuluje serdecznie!
Miłego dnia Wam życzę i słoneczka.
U nas od dwóch dni popaduje i jest mocny, zimny wiatr.
gratulacje
OdpowiedzUsuńSerwetki są śliczne.Gratuje zwyciężczyni. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTeż mam wrażenie, że ciągle tylko kartki robię :-)
OdpowiedzUsuńSerwetki świetne , zwłaszcza ta druga. Gratuluję Dżasti wygranej.
Pozdrawiam
Ach te karteczki, wciągająca zabawa ale ile przyjemności przy okazji. Serwetki fajne moim faworytem jest druga. Gratulacje dla Dzasti:-)
OdpowiedzUsuńUrocze serwetki , ta pierwsza ma obłędny wzór , bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPiękne serwetki, bardzo podoba mi się ta druga. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładne serwetki:)))
OdpowiedzUsuńa ja właśnie kartkę na maj mam zrobioną ale z zawieszką mi nie idzie:))haft zrobiony tylko zszyć muszę a nie chce mi się maszyny wyciągać:)))
pozdrawiam Lidziu:)
Lidziu, śliczne serwetki, ta druga wygląda jak gwiazdeczka śniegowa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ps. A to mi apetytu narobiłaś:)
Piękne serwetki pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńPiękne serwetki. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńSame piękności :-)))Ta druga ząbkowana wpadła mi bardziej w oko i deser ;-)))
OdpowiedzUsuńPiękne serwetki! Ta pierwsza szczególnie przyciąga mój wzrok;)
OdpowiedzUsuńU mnie też zimnica, od czasu do czasu leje i cały czas wieje:(
Pozdrawiam Lidziu:)
Córcia! serwetki obie są śliczne ale jak bym miała wybrać to była by ta pierwsza,gratuluję również Dżastii wygranej.a deser apetyczny:-)- miłego wieczoru całuski pa
OdpowiedzUsuńLidziu serwetki śliczne,szczególnie upodobałam sobie tą pierwszą .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Chciałam jeszcze dodać ,że nagle nie trzęsie haha,nareszcie bo pisać za diabła nie mogłam jak sie tak wszystko ruszało przed oczami.
OdpowiedzUsuńBuźka
Serwetki przesliczne i gratuluje zwyciezczyni i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSliczne serwetki. Uwielbiam wszelakie, mam je wszędzie w domu. Może to staroświeckie, ale ja tak lubię:)
OdpowiedzUsuńGratuluję Dżasti!
Piękne serweteczki a deser smakowity ;)
OdpowiedzUsuńSerwetki są super :) U mnie też mocno wieje i pada od czasu do czasu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Serwetki są cudowne :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej :)
Piękne serwetki zazdroszczę Ci tego w między czasie, u mnie też wieje i czuć zimę od gór jak w październiku:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńSerwetki super! Jakoś brakuje mi wciąż cierpliwości do większych tworów szydełkowych...
OdpowiedzUsuńTen deser się uśmiecha! Czy to się liczy jako jedzenie, które patrzy? ;-)
U nas dziś zrobiło się zimno i pada. Ale i tak nie była to wystarczająca przeszkoda, żeby na basen nie jechać rowerem. ;-)
serwetki śliczne i fantastyczny uśmiech Lidziu !!!
OdpowiedzUsuńPiękne serwetki! I właśnie tak trzeba sobie urozmaicić życie, bo robieniem samych karteczek to mozna się zanudzić :)
OdpowiedzUsuńJakie wspaniałe serwetki. Mogę na nie patrzeć bez końca.
OdpowiedzUsuńserwetki prześliczne u was nie fajnie a u mnie chyba snieg spadnie taki ziab
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie I cieplutko
Gratulacje dla Dżastii M. I u nas zimno, mokro i wieje. Serwetki śliczne.
OdpowiedzUsuńPiekne serwetki , gratuluje zdolnych łapek :) Pozdrawiam cieplutko<3
OdpowiedzUsuń