Niedziela z hafciarskim alfabetem - B

To już druga niedziela z hafciarskim alfabetem.

Dziś w roli głównej wystąpi litera

Czas więc na moje skojarzenia związane z tą literką.

**************************

B jak Blog

Muszę od tego zacząć, bo gdyby nie ten

to bym dziś tego posta nie pisała, a Wy byście nie wiedzieli, że gdzieś
tam na północy polski mieszka sobie jakaś Czarna dama :)
Haftować zaczęłam we wczesnej młodości, potem robiłam to sporadycznie,
a w końcu jakoś odeszłam od haftu na rzecz szydełka i dopiero po założeniu
tego bloga znów do tego powróciłam. A w tym roku zapisałam się na tyle
zabaw blogowych, że praktycznie nie ma dnia bez postawienia kilku krzyżyków.

***********************

B jak Bobinki

Czyli tekturki na które nawija się mulinę.

Obrazek ściągnięty ze strony  coricamo.pl

Ja je mam tekturowe, bo takie zaczęłam sama na początku kupować,
dostałam też takie w prezencie od Eluni i są super, choć niestety przy częstszym
używaniu, jak to tektura, niszczy się i rwie. Dlatego też zastanawiam się jak
zachowywały by się bobinki plastikowe, czy dłużej by wytrzymały?

A szperając w internecie znalazłam na stronie Hogaty takie
śliczne cudeńka, na które można nawinąć też wstążki czy koronki

Jak to pięknie wygląda, normalnie zakochałam się w nich :)

************************

B jak Backstitch

Szczerze Wam powiem, że choć przygodę z haftem zaczęłam wiele lat temu,

to tak na prawdę z tym terminem spotkałam się stosunkowo nie dawno.

Ja osobiście tego wyrazu nigdy nie używam, choćby dlatego, że oznacza on

ścieg wsteczny, którego ja praktycznie nie wykonuje.

No może czasem kiedyś przy jakiejś zakładce...
Wiele z Was używa tego wyrazu określając kontury. A dla mnie kontur
to kontur, robię go jak mi się podoba, na pewno nie backstitchem

***************************

B jak Blackwork

Czyli tak zwany haft czarny - kolejna definicja o której przedtem nie słyszałam.

Oczywiście sam haft nie musi być w kolorze czarnym, żeby móc go tak nazwać.

Ja go kiedyś użyłam do wyhaftowania motyli w kolorze różowym i niebieskim

 A na jednej z ostatnich kartek walentynkowych posłużył mi

do wyhaftowania zakochanej pary

***************************

B jak Bajki

Postaci bajkowych w moich pracach przewinęło się dość sporo,

zarówno tych haftowanych jak i zwykłych umieszczonych na kartkach.

I nie raz jeszcze na kanwie zagoszczą, bo to wdzięczne wzory do haftowania.

Głównie powstają kartki, choćby te na moją Bajkową wymiankę kartkową

Ale między innymi też i zakładki

****************************

B jak Breloczki

Trochę już tych breloczków w swoim życiu zrobiłam.

Do tej pory wszystkie były haftowane na kanwie plastikowej,

który potem podklejam filcem.  A marzy mi się kiedyś zrobić brelok

dwustronny, haftowany na zwykłej kanwie i wypełniony w środku wkładem.

Kiedyś w jakimś sklepie był dostępne gumowe podkładki na stół

w formacie A3 za jakieś 4 złote, a ich wzór do złudzenia przypominał

splot kanwy. Kupiłam więc ich kilka z nadzieją haftowania na nich jak

na kanwie plastikowej (bo to o wiele taniej by wychodziło).

Małe wzory dało się haftować, czego przykład widzicie powyżej.

Misio, kotki czy sikorka są na tej podkładce wyhaftowane.

Ale na większe hafty to się już nie nadawało, gdyż splot był nie równy,

przez co wzór wychodził bardziej wydłużony, przykładem ten misio.

*********************

Na dziś to tyle skojarzeń i do zobaczenia za tydzień :)