Tapeta na prezent

Czy wpadliście kiedyś na pomysł, żeby dać komuś w prezencie tapetę?

Czy to tylko ze mnie jest taka szalona kobieta? :)

Bo ja to zrobiłam, dałam takową mojej Mamusi w prezencie imieninowym.

I zastanawiam się teraz, co też sobie o tym, albo o mnie pomyślałyście ?

A prawda jest taka, że ta tapeta skrywa w sobie pewną niespodziankę...

Ci którzy zaglądają do Krysi wiedzą, że zbiera długopisy.

My też postanowiliśmy się do tej kolekcji trochę dorzucić.

Kupiliśmy więc trochę długopisów i... no właśnie i...

Z kolei Ci którzy zaglądają do mnie wiedzą, że rzadko daję

coś ot tak po prostu, przeważnie ma to jakąś specjalną "oprawę".

Tak było też i tym razem. No bo jak to tak wrzucić te długopisy

do worka i już? Brzydko i bez sensu, zrobiłam więc to po mojemu.

Długopisy kupione już były, więc postanowiłam wymyślić do nich

pasujący wierszyk, a podziwiać go możecie poniżej :)

Czyż tak nie lepiej i oryginalniej?

ucieszyłam się też, bo skończyłam to robić, a na drugi dzień

w Szufladzie ukazało się wyzwanie gościnnej projektantki.

W mojej pracy jest dużo słów, dlatego też ją zgłaszam :)