Jajko, zając, czy myszka może...

 Jak ktoś wie, to niech pomoże :)
Bo wszystko tak naprawdę zaczęło się od plastikowego jajka

I od kilku różnych włóczek, z których porobiłam łańcuszki

A potem tymi łańcuszkami zaczęłam te jajka oklejać...

I w ten oto sposób powstawała pomału cała gromadka :)

Na początku córka, ojciec i matka

Potem powstała kolejna rodzinka

A na koniec jeszcze dla kliku innych osób:)

 Do środka różnych rzeczy naładowałam

I takie między innymi prezenty Wielkanocne najbliższym dałam.
A z resztek żółtej włóczki, powstała jeszcze szybka kurka :)

Zajączki zgłaszam na zabawę u Splocika

 Wybrałam przysłowie nr 1
Baba o szydle, chłop o mydle.

Mnóstwo podziękowań

 Za wszelkie piękne kartki i życzenia jaki od Was otrzymałam na święta,
ale tez i za inne prezenty, o których będzie na końcu postu :)
Tak więc z całego serca bardzo dziękuję:

Ani

Ani

Eluni

Ewuni

Ewuni

Ewuni

Izuni

 Justynce

 Janeczce

 Marzence

 Małgosi

Moni

 Madzi

 Reni

 Ulci

 

I jeszcze dwie, które doszły później

 

 

****************************

 

Ponad to od Moni dostałam słodkości

Krysia zrobiła mi cudny prezent, taki dwa w jednym Gwiazdkowo-Wielkanocny.

Na gwiazdkę dostałam uszytą przez Nią super torebkę na motki.

Natomiast na Wielkanoc, do kompletu dostałam etui na szydełka i słodkości

 Z Kasią zaś znów umówiłyśmy się na wymiankę.
Kasia ode mnie dostała taki zestaw

Ja zaś od Kasi, same cudowności :)

 

******************

 

A wcześniej dostałam śliczną widokówkę od Beatki

 Oraz od pewnej Pani Grażynki mnóstwo filcu :)

A na koniec jeszcze prezent od Violi. Wymieniłyśmy się ateciakami

A przy okazji jeszcze dorzuciłyśmy sobie małe upominki.
Ja do Violi dostałam takie śliczności :)

 Jeszcze raz kochane moje, dziękuję Wam z całego serca za to wszystko.

Jesteście KOCHANE!!!

 

A na sam koniec jeszcze dwa banerki, jakie otrzymałam od Świrów Rękodzieła
za wzięcie udziału w Ich urodzinowych zabawach na FB