Dziś skromnie bo zaledwie dwie karteczki.
Pierwsza powstała na zabawę u Kasi
Druga natomiast na zabawę u Ulki
Ulcia wszystkiego najlepszego kochana.
Dużo zdrowia i pogody ducha na każdy dzień!
I jeszcze kilka prostych zawieszek, które powstały na potrzebę chwili
Podobają mi się takie wpisy, często są zachwycające.
Do tej pory podziwiałam, aż raz postanowiłam też spróbować,
tak przez czysty przypadek. Nie zamierzałam, ale jak już wyszło...
Z tym że do tamtej pory nie miałam w zasadzie nic z rzeczy,
które często są używane do tego typu wpisów, u mnie to tylko papier.
I tak powstały takie cztery wpisy
Powstały jako pojedyncze kartki, a nie wpisy do Art Journala,
gdyż zostały specjalnie zrobione pod wymiankę z innymi osobami.
Stwierdzam jednak, że to raczej nie moja bajka.
Podoba mi się ogromnie, ale do tworzenia brak mi pomysłów i zdolności.
Może kiedyś powstanie coś podobnego, ale bardziej w formie kartki niż wpisu.
Ale fajnie było spróbować. Warto, żeby wiedzieć co nam najbardziej odpowiada :)
Czyli znów ateciaki :)
Kotki powstały specjalnie na naszą comiesięczną zakładową wymiankę
Pieski tak jakoś przy okazji, bo szkoda mi było wyrzucić opakowań
po przysmakach dla mojego pieska. Wiem to już jest nienormalne :)
Ale jak widać, wszystko da się fajnie wykorzystać.
Motylki, bo postanowiłam je w końcu do czegoś wykorzystać
Oprócz tego powstała jeszcze taka seria fioletowa
A także mała seria jesienna
I kilka takich totalnie różnych, ponieważ od dłuższego czasu robię u siebie
w przydasiach porządki i co się da to wykorzystuję głównie na ateciaki
Spodobała się koleżance z pracy, więc zrobiłam dla Niej też :)
Motek wybierała sobie sama, a ja tylko przystąpiłam do działania.
A tak wygląda w efekcie końcowym, przed blokowaniem
Zrobiona z kokonka merino
