czwartek, 5 listopada 2015

Chyba zaczyna mi się to podobać...

I to coraz bardziej, pewnie nawet się nie spodzieję,
kiedy wciągnie mnie całkowicie. Choć jednego jestem pewna:
NIGDY NIE ZDRADZĘ MOJEGO KOCHANEGO SZYDEŁKA!!!

Mowa tu oczywiście o technice decoupage.
To jest dopiero moja druga rzecz wykonana tą techniką.
Jeszcze długa droga przede mną, żeby wszystko wychodziło jak należy,
ale jak to mówią: "Nie od razu Rzym zbudowano", a ja jestem cierpliwa :)

Pudełko na wino, zwykłe drewniane, mój błąd że nie oszlifowałam,
więc wyszło lekko chropowate, ale mimo to wcale źle nie wyglądało.
W każdym bądź razie zaczęłam od pomalowania.


Potem wzięłam serwetkę w słoneczniki i dawaj się na tym pudle wyżywać :)
Tu machnęłam słonecznik, tam machnęłam słonecznik i wyszło jak widać


A na końcu jeszcze tylko przód i skończone


Pewnie osóbki tworzące w tej technice zauważą sporo błędów
czy innych niedociągnięć, ale co tam, ja jestem z siebie w pełni zadowolona. 

27 komentarzy:

  1. Córcia może i są tam jakieś nie dociągnięcia, ale ogólnie ładnie ci wyszło to pudełeczko na to wino spokojnej nocy całuski pa

    OdpowiedzUsuń
  2. Lidziu Kochana, wyszło rewelacyjnie !Nie powiedziałabym, że dopiero zaczynasz z Decoupage. Masz fach w reku !:*

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ładnie wyszło :) zwłaszcza podoba mi sie front pudełeczka - super się prezentuje

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla wielbiciela wina i kwiatów a zwłaszcza słoneczników ekstra !

    OdpowiedzUsuń
  5. Zajebiste. Czego dotkniesz staje sie magiczne.

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo fajne to pudełeczko - ja tam nie widzę żadnych niedociągnięć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na szczęście nie zajmuję się docoupagem, więc niedociągnięć nie zauważam.
    Pięknie wyszło. Jak ja uwielbiam słoneczniki...

    OdpowiedzUsuń
  8. Lidziu uważaj bo decou jest jak narkotyk ciegla chcesz więcej :-)
    A Twoja skrzyneczka wyszła świetnie , az mi się wierzyc nie chce , że to Twoja druga praca ja tam nie widzę żadnych niedociągnięć !! A jak jest cropoata to oszliwowac możesz jeszcze miedzy kolejnym warstwami lakieru będzie gładziutka .
    Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  9. Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś rozwijała nowy talent :) Szydełko się nie obrazi, a po skrzyneczce widać, że potencjał niesamowity :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. O, słoneczniki! Uwielbiam je. :) Ja tej techniki nie używam, także nie wiem, co dobrze, gdzie niedociągnięcia. Dla mnie jest idealnie! ;)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam się na tej technice, ale podziwiam prace tak zrobione :) Wyszło ślicznie i możesz być z niego bardzo dumna :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szydełko może być zazdrosne o tak ładne pudełko :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lidziu, ja jestem Twoją pracą zachwycona. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne opakowanie na winko! Te słoneczniki są urocze. Jak dla mnie bomba!

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiał słoneczniki to takie małe namiastki słońca, którego ostatnio u mnie jak na lekarstwo. Podziwiam i nie widzę żadnych niedoskonałości.

    OdpowiedzUsuń
  16. brawo Kochana, wyszło całkiem dobrze, jeszcze z dwie próby i bedziesz mistrzem:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Lidziu, kapitalne pudełko :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Druga?? to chyba decou będzie już niedługo równało się z szydełkiem! Bardzo fajne opakowanie na winko:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje wszystkim za komentarze.
Każde Wasze miłe słowo sprawia mi ogromną radość
i daje siłę i chęć do dalszego tworzenia :)