W wolnych chwilach, w godzinach nocnych powstają u mnie różne projekty :)
Jakiś czas temu powstała bluzka Elizabeth autorstwa Crochet Frog
Motek to czysta biel ze srebrnym lurexem od Wolle Amore
A potem już tylko kolejne etapy powstawania bluzki
By na końcu cieszyć się ukończonym dziełem :)
To moja pierwsza bluzka zrobiona na szydełku, ale na pewno powstaną kolejne.
Plany na przyszły rok są wielkie, tylko czy uda się je zrealizować?
Bardzo ładna bluzka i ciekawy wzorek wokół szyi :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńWow super Lidziu, gratuluję:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńŚliczna bluzka, choć na krótsza też wygląda na Tobie ekstra🙂
OdpowiedzUsuńLidziu pracowita jesteś ,bluzka cudowna
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Śliczna bluzeczka.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajny ten efekt końcowy, szkoda nie napisałaś ile z nimi walczyłaś ... Bo je se tez ostatnio machnęłam tunikę jak zobaczyłam ceny gotowych to se postanowiłam zrobić sama, ale długo to trwało, kilka miesięcy też ja robiłam z doskoku , bo generalnie mnie męczy robienie długi czas tego samego
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu, ja sobie dziergam różne rzeczy w wolnych chwilach, w godzinach późno nocnych, więc nie potrafię dokładnie powiedzieć ile czasu nad nią spędziłam. Na pewno zaczęłam ją i skończyłam w listopadzie :)
UsuńPiękna bluzeczka :)
OdpowiedzUsuńLidziu, przesliczna! I błyszczy (lubie wszelkie błyskotki). Zdolne masz łapki, podziwiam:)
OdpowiedzUsuńI ściskam mocno:)))
Ale śliczna. Chciałabym tak umieć, ech...
OdpowiedzUsuńUściski, Lidziu.
Piękna bluzeczka. Pierwsza i bardzo udana. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPrzepiękna bluzeczka Lidziu:) I satysfakcja,że sama ją stworzyłaś od podstaw. Super! Buziaki 🥰
OdpowiedzUsuńLidziu zrobiłaś śliczną bluzeczkę. Urocza i z taką ładną falbanką. Ile Ci poszło wełenki? Chciałabym kupić sobie kokonek, ale nie wiem ile metrów potrzeba na bluzkę.
OdpowiedzUsuńChciałam też od nowego wrócić na bloga, ale pojawiło się ogromne zdjęcie , które pokrywa cały mój post i nie wiem jak zlikwidować. Nie jest moje, tylko z innego bloga. Jak się na nie kliknie to przenosi na ten inny blog. Mam ogromny problem. Nie wiem co zrobić , pisałam do tej osoby co wstawia zdjęcia i nic, bez odzewu. Może Ty wiesz jak to zrobić. Będę zmuszona zamknąć bloga.
Jeszcze chciałam Wam życzyć wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Oby Wam się szczęściło!!! Całuski...
Aniu ja na ta bluzkę kupiłam kokonek 2000m, ale sporo mi go jeszcze zostało, myślę że tak około 400m. Co do tego zdjęcia na blogu, to ciężko mi coś poradzić, pierwszy raz się z czymś takim spotykam.Może jak wejdziesz u siebie w "projekt", a potem "układ" to może tam da się coś zrobić? Albo może w komentarze, może to jest jako komentarz jakoś wstawione i da się usunąć. Nie usuwaj Aniu kochana na razie bloga. Jak nie ja, to może ktoś inny będzie potrafił pomóc.
UsuńLidziu, wspaniałą bluzeczkę sobie zrobiłaś. Bardzo podobają mi się jej wykończenia dołu i rękawów. Życzę Ci, abyś miała czas i możliwości na robienie kolejnych takich prac.
OdpowiedzUsuńI bardzo dziękuję za życzenia, u mnie dopiero sytuacja się ustabilizowała i pomału wracam do świata blogowego :)