Lubię takie miniaturowe ozdóbki, fajnie się je robi.
Lubię też wykorzystywać do tego celu nakrętki od butelek.
Fajna stabilna podstawa, a efekt sami oceńcie
Kurczaczki zobaczyły, że koszyczki stoją takie puste,
więc się do niego "władowały" i teraz jest super :)
Koszyczki zgłaszam na Wielkanocne wyzwanie u Ilonki
P.S. Żeby pokazać rzeczywista wielkość koszyczka wstawiam dodatkowe dwa zdjęcia.
Pierwsze z zakrętka na podstawie której jest zrobiony, a drugie z pudełkiem od zapałek :)
Lidziu, urocze słodziaki :-). Wierzyc sie nie chce jakie to maleństwa!
OdpowiedzUsuńNiezwykle efektowne,bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńSą śliczne! Masz Lidziu niesamowite pomysły. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńsą po prostu.....słodkie!!!!
OdpowiedzUsuńJak można tak pięknie wykończyć i ozdobić takie maleństwa :) Jesteś niesamowita i powodzenia e wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńTwoje pomysły sa boskie! Śliczne maleństwa!
OdpowiedzUsuńprzesłodkie maluchy:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę super, powodzenia w wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńLidziu Ty masz pomysły niesamowite. Koszyczki są świetne a z ty kurczakami w środku to cudnie wyglądają. Powodzenia w głosowaniu i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTez biore udzial w tym wyzwaniu. Koszyczki sa bardzo swiateczne, pozdrawiam i zycze powodzenia w wyzwaniu
OdpowiedzUsuńśliczne maleństwa
OdpowiedzUsuńcóreńko ale śliczności koszyczki są takie ładne i takie słodkie miłego dnia całuski pa
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńświetne koszyczki
OdpowiedzUsuńŚliczne koszyczki zrobiłaś .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
na pierwszy rzut oka wydają się dużo większe :) Gdybyś nie napisała o zakrętkach... Świetnie wyglądają - szczególnie ten z nutką różowego.
OdpowiedzUsuńcudne maleństwa :)
OdpowiedzUsuńKoszyczki ślicznie się prezentują:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale miniaturowe sliczności!!! Kurczaczki wpasowały się jak ulał!
OdpowiedzUsuńŚliczne i ciekawe...
OdpowiedzUsuńtakie fajne maluśkie:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam papier, klej i nozyczki, koszyczki są świetne i kolorystyka piękna;)
OdpowiedzUsuńBrawo Lidziu. Koszyczki jak widać można i z zakrętek butelkowych zrobić, nie tylko z kółeczek spod zakrętki. Mnie klej jakoś nie lubi, więc postawiłam na szydełkowe koszyczki, też stabilne, chociaż nie takie kolorowe, jak Twoje.
OdpowiedzUsuńUrocze koszyczki! A kurczaczki wyglądają w nich rewleacyjnie! Powodzenia w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńUrocze prace i bardzo świąteczne :)
OdpowiedzUsuńMałe jest piękne i tutaj idealnie sprawdza się to przysłowie,bo koszyczki wyglądają super.
OdpowiedzUsuńPowodzenia u Ilonki
Pozdrówka LIdziu :)
Szkoda,że zdjęcia oszukują rzeczywistość,bo po pierwszym zerknięciu nijak nie widać,że te koszyczki są takie maleńkie.Dopiero jak zobaczyłam nakrętkę od butelki to uzmysłowiłam sobie,że to ociupinki takie;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Danusią,małe jest piękne,a Twoje koszyczki sa tego dowodem;)
Fajnie,że się z nami bawisz,dziękuję;)
Piękne!
OdpowiedzUsuńPiękne maleństwa:)
OdpowiedzUsuńUrocze koszyczki :)
OdpowiedzUsuńFajne koszyczki :-)
OdpowiedzUsuńprzyznaję ,że po pierwszym zdjęciu bez czytania nie sądziłam ,że te koszyczki takie maleńkie robią wrażenie
OdpowiedzUsuńŚwietne swiąteczne ozdóbki :-)
OdpowiedzUsuńurocze maluszki, z pewnością zmieszczę się do każdego koszyczka. razem z twoim koszyczkiem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTakie maleństwa są urocze. Masz pomysły Lidziu, oj masz. Ciągle coś w Twojej główce się nowego rodzi!
OdpowiedzUsuńBuziak.
Kobieto, skąd ty takie pomysły czerpiesz. Zakompleksiam się przy tobie. ;P
OdpowiedzUsuńśliczne miniaturki
OdpowiedzUsuńurocze i słodkie super pomysł na takie maleństwa:)
OdpowiedzUsuńŚliczności ;)
OdpowiedzUsuńLidziu zauroczyły mnie Twoje miniaturki:) ( chyba odgapię :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie delikatne dekoracje ;)
OdpowiedzUsuń