piątek, 10 kwietnia 2015

Kurczaki

Oj rozmnożyły mi się te kurczaczki na te święta.
Jedne postanowiły być ozdobami na kartkach
i zawieszkami na gałązkach czy też przy prezentach...


Maluchy wlazły sobie do koszyczków

 
A duże po prostu usiadły i siedzą zadowolone :)


Chciałam jeszcze sobie "zrobić" zajączka
W tym celu wydziergałam uszy...

Jednakże Intuś nie za bardzo chciał nim zostać
I co ja mu uszy na łepek, to on mi je ściągał...

Musiałam więc sama nim zostać
I to się mojemu psiakowi podobało najbardziej :)

26 komentarzy:

  1. Super uszy zajączka, a już na Twojej głowie wyglądają rewelacyjnie. Intuś ma świetną zabawę.
    Kurczaczków, to już całą fermę nadziergałaś, są świetne.)

    OdpowiedzUsuń
  2. ha ha ha- uszy najlepsze! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodki psiak :) a w uszach wygląda słodko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne kurczaczki :-)
    Mnie również najbardziej podobają się uszy :-) I Ty i piesio cudnie w nich wyglądacie :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne kurczaczki, a ja jestem szczęśliwą posiadaczka jednego z nich. Oba króliczki urocze hi,hi, hi...

    OdpowiedzUsuń
  6. Lidziu, śliczne kuraczki :)
    Pomysł na zajączka super, jeszcze tylko pomponik na doopke i króliczek jak się patrzy :)))))))))))))
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. U Ciebie jak zwykle wszystko chodzi stadami i kurczaki też - haha :) Intuś fajnie wygląda w ozdobnych uszach, ale Tobie też świetnie pasują :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurczaki śliczne i jakie stadko!
    Uszy są rewelacyjne :))
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lidziu, dziekuje, bardzo bardzo, bo kurczaczek jest piekny...zostanie z nami juz na baaardzo długo.... dziekuje po stokroc, a uszy? po co Intkowi dodatkowe uszy jak ma swoje takie wspaniałe:) Fantastycznie wygladasz Lidziu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Córcia nie pilnowałaś swojego stadka i kilka z nich ci uciekło i są u mnie Intulkowi pańcia jako zajączek bardzo się podoba bo taki zadowolony :-) miłego popołudnia pozdrawiam was i czochradełko dla intusia .

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudne, cudne zółte stadko. I przynajmniej nie urosną - bo duże kurczaki już takie fajne nie są.
    Uszki przezabawne - aż dziw, że model nie chciał współpracować :)

    OdpowiedzUsuń
  12. długo trwało, zanim po dokładnym obmacaniu kurczaka kapnełam się że to obrobiony korek od szampana ,od dzis składam korki .......a szampana lubię

    OdpowiedzUsuń
  13. no w życiu bym nie wpadła na korek od szampana. Lidziu jesteś niesamowita. Twoje pomysły są rewelacyjne a ten hurtowy kurnik z kurczakami wymiata!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Wydziergałaś niezłą fermę :).

    A piesek nie chciał zostać ich opiekunem zającem ale Ty też się nadajesz hihi :).

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale się zażółciło wspaniale :) Piękne!

    OdpowiedzUsuń
  16. A mnie te uszki po prostu rozłożyły :D Kurczaczki są prześliczne. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. I znowu hurtowo! Aż miło popatrzeć na te maleństwa żółciutkie :)
    Dziękuję Ci Lidziu, że mogłam stać się właścicielką jednego z nich :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajne kurczaczki, szczególnie te siedzące. A z tymi uszami wyglądasz super! Miłego weekendu Lidziu.

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne kurczaczki. Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Uroczy zajączek z Ciebie, kurczaki świetne.

    OdpowiedzUsuń
  21. Kurczaczki cudne! A króliczka z Ciebie rewelacyjna!

    OdpowiedzUsuń
  22. Zima, śnieg a u Ciebie cieplutko:) Wylęgarnię masz, czy co? Niejeden zając uszu Ci pozazdrości:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękna kolekcja. Bombowe kurki zawieszki. Ty to chyba jakaś kosmitka jesteś bo już nie ogarniam tej ilości Twoich prac. Całodobowo dziergasz, kleisz i wyszywasz?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje wszystkim za komentarze.
Każde Wasze miłe słowo sprawia mi ogromną radość
i daje siłę i chęć do dalszego tworzenia :)