Monia na hamaku postanowiła zorganizować u siebie Link party.
Spotkania te będą tematyczne i dostępne dla wszystkich chętnych.
Na pierwszym spotkaniu sobie posiedzimy, poplotkujemy
i popodziwiamy prace związane z Pierwszą Komunią Świętą.
Ja w wieku komunijnym na razie nie mam nikogo.
Za kilka lat dopiero przyjdzie czas na moją chrześnicę.
Ale i tak wprosiłam się na party do Mirki, a co tam :)
Ale z gołą ręką tak jakoś głupio było mi iść, więc wzięłam ze sobą sernik.
Tutaj świeżo wyjęte z piekarnika. Zdjęcia, jak wygląda w środku niestety
nie zdążyłam zrobić, bo zanim się zorientowałam już ciacho się rozeszło :)
Tutaj świeżo wyjęte z piekarnika. Zdjęcia, jak wygląda w środku niestety
nie zdążyłam zrobić, bo zanim się zorientowałam już ciacho się rozeszło :)
Gdyby ktoś miał na niego ochotę to podaję przepis:
Składniki:
2 szklanki mąki
200g masła
8 jajek
1 szklanka cukru + 4 łyżki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 kg mielonego twarogu
1/2 szklanki oleju
1 i 1/2 szklanki mleka
1 opakowanie budyniu śmietankowego
1 szklanka cukru pudru
Wziąć 2 jajka, rozbić i oddzielić żółtka od białek.
Mąkę przesiać i wymieszać z proszkiem do pieczenia.
Dodać masło i całość posiekać. Następnie dodać żółtka i 4 łyżki cukru.
Ze składników zagnieść ciasto, zawinąć w folię i wstawić do lodówki na 30 min.
Mielony twaróg zmiksować i cały czas mieszając dodawać kolejno
2 jajka, 4 żółtka, 1 szklankę cukru, olej, mleko oraz budyń.
Można też dołożyć rodzynki i skórkę pomarańczową, jeżeli lubicie.
Schłodzone ciasto wyjąć z lodówki, rozwałkować i przełożyć do tortownicy.
Wlać masę serową i piec przez 40 min w temperaturze 180 stopni.
6 białek przełożyć do miski i ubić na sztywną pianę.
Pod koniec wsypać cukier puder, można też dodać wyciśniętego soku z cytryny.
Na upieczony sernik wyłożyć pianę i piec jeszcze przez 20 min. Chłodzić 2 godziny.
SMACZNEGO!
sernik wygląda bardzo apetycznie !!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńale pachnie mniam ;)) buziole, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzkoda że to tylko wirtualne party :-)
OdpowiedzUsuńCórcia! ale serniczek smacznie wygląda,tak bym sobie go zjadła :-) miłego wieczoru całuski pa
OdpowiedzUsuńSpisałam Lidziu i wypróbuję ;) dzięki serdeczne- wygląda apetycznie :)))
OdpowiedzUsuńMmmm... Pyszności.
OdpowiedzUsuńDostałam ślinotoku - haha :) Wygląda bardzo smakowicie :) Na takie party do pogadania świetnie się nadaje :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki za info, już swój link dodałam:-) trochę tych komunijnych rzeczy mam pewnie cały maj będę dodawać na bloga:-)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi smaka na serniczka Lidziu :) Buziaczki :*
OdpowiedzUsuńSuper Lidziu bez Twojego sernika to moje party było by nie udane, dziękuję Ci za przybycie z kateringiem. Przepis na pewno się przyda bo ciasto wygląda bardzo smakowicie. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńMniam!. Bardzo apetycznie wygląda serniczek nic tylko trzeba sobie upiec do degustacji. Pozdrawiam serdecznie i wiosennie
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smakowicie - szkoda, że tylko wirtualny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
ślinka leci, na pewno pyszny
OdpowiedzUsuńWiesz co Lidziu, ja też dzisiaj piekłam sernik. Chętnie bym spróbowała Twoich wypieków, bo jestem łasuchem.
OdpowiedzUsuńHa! Ha! Ja jutro mam zamia upiec sernik. Uwielbiam serniki!!!!
OdpowiedzUsuńSerniczek wygląda kusząco i na pewno rewelacyjnie smakuje. Sama piękę według bardzo podobnego przepisu, ale tego Twojego również nie omieszkam spróbować :)
OdpowiedzUsuńNo pachnie aż do mnie:)))
OdpowiedzUsuńO mateńko jak ja uwielbiam sernik, ale za to jestem cukierniczym beztalenciem. Więc aby załapać się na taką pyszotę to muszę podlizywać się córci lub mężowi by mi upiekli. Prawda że to niesprawiedliwe, facet co mu nie zależy - radzi sobie z ciastami , a ja kobitka z krwi i kości i "chcąca" do tego - taka ciamajda. Tak więc chociaż wirtualnie poczęstuję się
OdpowiedzUsuńPrzy takim serniczku zapewne milo się plotkuje. Przepis 'pożyczam", kiedyś muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuń