poniedziałek, 8 lutego 2016

Zapomniane

Przeglądałam swój dysk i znalazłam zdjęcia dwóch serwetek, 
które kiedyś tam zrobiłam, już dawno je innym sprezentowałam
i najzupełniej w świecie o nich zapomniałam.
Więc teraz czas na ich prezentację :)



Pamiętacie moją listę rzeczy do zrobienia na ten miesiąc?
Dziękuję Wam za te wszystkie miłe komentarze pod tym postem.
Fajnie jest wiedzieć, że we mnie wierzycie, ja też w siebie wierzę :)
I tak:

- Jeżeli chodzi o kartki "na cały rok" to jeszcze tylko dorobię do zabawy u Ewuni
z ostatnim, religijnym  tematem i za chwilę Wam je wszystkie zaprezentuje :)

- Jeżeli chodzi o wymiankę igielnikową - już wysłane :)

- Jeżeli chodzi o wymiankę walentynkową - już wysłane :)

- Jeżeli chodzi o upominki walentynkowe dla najbliższych - część już wysłana
a reszta czeka do walentynek, żeby je wręczyć osobiście :)

- Jeżeli chodzi  o moje candy, to serwetka dla Raeszki już prawie skończona :)

- Dziś zabieram się za moją kartkę na wymiankę "dzień spoglądania w niebo"
I zostanie mi już tylko zakładka na wymiankę zakładkową, jakiś upominek
na zabawę "miesiąc w obiektywie" i cykliczne kolorki u Danusi :)

- Ale oczywiście na tym się nie kończy, bo już podjęłam nowe zobowiązania.
Ale spokojnie, zdążę ze wszystkim.  Co? Ja nie dam rady?!!! :) hi hi

Pozdrawiam Was gorąco, życzę miłego dnia i udanego całego tygodnia.
U nas od rana pięknie świeci słońce, aż chce się żyć! :)

Zdjęcie znalezione w internecie

23 komentarze:

  1. Grunt do dobra organizacja,jak widać Lidziu u Ciebie w 100% zdaje ona egzamin.Serwetki śliczne ,szczególnie ta z brązem .
    Miłego dnia,tygodnia i wszystkiego co sobie życzysz.
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szalona kobieto , a spałaś coś???
    Ciekawa jestem co na to twoje robótkowanie Twoi dwaj mężczyźni ????
    Bo rozumiem ze pierze prasuje i gotuje małżonek i na spacerki z pieskiem tez chodzi inaczej nie ma siły :-) no ewentualnie druga opcja , masz taka prace, która pozwali Ci dziergać pod biurkiem :-)
    Gratuluje Lidziu doskonałej organizacji .
    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaczynając od początku, to chodzę spać bardzo późno, bo najlepiej mi się robi nocami, a to właśnie dlatego, że w dzień praca, pranie, sprzątanie., gotowanie itd itd... Tym się w domu zajmuję Ja. Psa wyprowadzamy na spółkę, choć nie ukrywam, że wieczorami po pracy to już spada bardziej na męża :) No i jak byś zgadła :) Po raz pierwszy w życiu mam taką pracę, że chwilami mogę sobie coś w niej podłubać, choć między klientami to raczej ciężko. Zacznę w pracy a i tak kończę wieczorami w domu :)

      Usuń
  3. Serwetki urocze Lucynko :) Od razu widać, że to słoneczko dodaje Ci energii, bo jeszcze kolejne zobowiązania się pojawiły :))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne wzory serwetek ,pierwsza mnie urzekła swą urodą :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne serwetki, a organizacji gratuluję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, jak ja bym chciała w pracy trochę podłubać. Zwłaszcza teraz, gdy sesja i studenci do mnie nie zaglądają, ale lepiej nie zaczynać, bo jak mnie wciągnie, to nie będę chciała ich obsługiwać. Serwetki piękne zrobiłaś i pięknie radzisz sobie z zobowiązaniami.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kto jak kto, ale Ty, Lidziu jesteś zorganizowana ;) Ja natomiast spowolniałam, i to bardzo :p Zakładkę wysłałam tego samego dnia jak otrzymałam adresik, przede mną "Nietypowe Święto" i "Boże Narodzenie 2016 z okienkiem"... Do zera, natomiast, ograniczyłam udział w wyzwaniach i rozdawajkach- wolę tę energię pożytkować na swoje albumy i albumiki ;) Jednak nie mogę przejść obojętnie obok Twoich zabaw :))) Cieplutko pozdrawiam i życzę nieustającej weny i pomysłów :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. zazdroszczę ci takiego zorganizowania i perfekcji,śliczne serwetki

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne serwetki szczególnie drugi wzór bardzo mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowne serwetki i chyba miałaś bardzo udany i pracowity przede wszystkim miesiąc. Gratuluję! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Córeńko! serwetki są obie śliczne ale w tej drugiej ten brąz dodaje jej uroku . a to że już tyle prac masz za sobą to ja wiedziałam że już w połowie miesiąca będziesz miała zrobione Panie się dziwią bo cię nie znają a ja cię znam a jeszcze nie dodałaś że co dzień przez godzinę rozmawiamy przez telefon :-) miłego wieczoru całuski pa

    OdpowiedzUsuń
  12. Urocze serwetki:) A tempo i organizację masz naprawdę niezwykłe:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lidziu ja Cię podziwiam, ze ty masz tyle czasu i chęci na robótki. Mnie ostatnio go ciągle brakuje, a jeszcze teraz pracy mam tyle ze mało co w domu jestem. ALe zabaw u Ciebie i innych dziewczyn na pewno nie zaniedbam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow! jaka Ty jesteś dobrze zorganizowana:)))a ja jakoś z niczym nie mogę nadążyć:))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. A mi się nie chce kompletnie nic, w kuchni na stole mam taki bałagan, że trzeba to przesuwać by zjeść obiad, ale od kilku dni nic się nie zmieniło... jesteś świetnie zorganizowana, skoro jeszcze do pracy chodzisz i tyle dzieł zdążysz stworzyć :) może się skusisz na wymiankę u mnie?

    OdpowiedzUsuń
  16. Super serwetki :) życzę by ta energia trwała! pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie wiem jak to robisz, ale z Twojego opisu wynika, że Twoja doba jest trzy razy dłuższa niż moja (albo ja jestem 5 razy bardziej leniwa - haha ). Pięknie się ze wszystkim wyrabiasz , a serwetki są śliczne, bo jesteś mistrzynią szydełka :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ty masz chyba takie "szalone" rączki, które np. jak Ty sobie smacznie śpisz, to one wszystko robią hihi ;).

    Podziwiam Cię za tą organizację. Jesteś mistrzynią :).

    Serwetki śliczne :).
    To Ci niespodzianka dla mnie, a ja tu czekam aż zrobisz dla mnie serwetkę pod koniec lutego :).

    OdpowiedzUsuń
  19. oczywiście że dasz radę Lidziu !!! :)
    buziaki :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje wszystkim za komentarze.
Każde Wasze miłe słowo sprawia mi ogromną radość
i daje siłę i chęć do dalszego tworzenia :)