Już za chwileczkę, już za momencik zaczną się święta.
Cały czas zbliżamy się do nich coraz większymi krokami.
Ale póki one nastąpią, to pokażę Wam jeszcze....
No właśnie co ja Wam pokażę?
Mam kochanego męża, który jak tylko znajdzie coś fajnego
to od razu mi znosi do domu bo może Ci się przyda...
I tak pewnego dnia przyniósł brzydki, szary świecznik.
Więc go przemalowałam
A potem sobie go ozdobiłam
To była wersja wiosenna, która potem
została przerobiona na jesienną :)
A do tego pokażę Wam jeszcze cyfrowe ozdoby,
które powstały na piękne okrągłe urodziny jubilatów.
A na zakończenie tego nie świątecznego posta
jeszcze te małe podkładki pod szklanki :)
A teraz biegnijcie dalej do swoich obowiązków :)
Miłego dni Wam życzę!
Ho, ho, ho ile pięknych ozdób :) Metamorfoza świecznika wygląda cudnie :) Twoje podkładki zawsze mi się podobają, bo są tak ślicznie, drobnym ściegiem udziergane :) Podziwiam i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSwietne ozdoby, no i świecznik swietne drugie życie :) sciskam!
OdpowiedzUsuńŚliczne ozdoby i baaaardzo kochany mąż.
OdpowiedzUsuńDo roboty to ja już nie biegam,ja powolutku idę, odpoczywam po drodze ;-)
Wow, trudno uwierzyć, że to ten sam świecznik :) Dostał piękne drugie życie :)Śliczne prace :) Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowych i radosnych świąt :)
OdpowiedzUsuńExtra ta metamorfoza świecznika , cyferki jako pik do doniczki to świetny pomysł, fajnie wyglądają. A serwetki podkładeczki wiadomo są super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudne są te rzeczy!
OdpowiedzUsuńsuper prace a świecznik świetnie udekorowany
OdpowiedzUsuńślicznie:)i jak zielono:)))
OdpowiedzUsuńAle piękne przystroiłaś!
OdpowiedzUsuńEch, Lidziu, ale Ty masz złote rączki i wspaniałe pomysły. Czy jest coś, czego nie potrafiłabyś zrobić? (na pewno nie ma:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki przedświąteczne.
Lidziu, zdolna i pracowita kobieta z Ciebie! Czego się nie chwycisz, to wychodzi Ci perfekcyjnie :)
OdpowiedzUsuńLidziu, świecznik przerobiłaś rewelacyjnie! A dzięki temu, że ozdoby są ściągane, możesz mieć wiele opcji tematycznych :) Dla mnie, bomba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Lidziu,Ty zawsze wyczarujesz coś pięknego z niczego ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe metamorfozy :)i piękne prace :)
Dziękuję Ci serdecznie za piękną świąteczną karteczkę :)
Buziaki :)*
Wesołych,spokojnych i zdrowych świąt Kochana :*
Świecznik fantastyczny, tak samo jak i reszta ozdób! Spodobała mi się bardzo ta 80tka :)
OdpowiedzUsuńM. R.
Najfajnieszy jest... Mąż :-) Super, że myśli o Tobie i wierzy w umiejętności i kreatywność!
OdpowiedzUsuńA tak już całkiem serio - bardzo fajny pomysł, jeden świecznik, odświeżony i dekoracje na każdą okazję/porę roku!
Zapraszam na moje candy :-)
https://oo-lexiesart.blogspot.com/2017/12/candy.html
jesteś jak petarda,czego się dotkniesz eksploduje pięknością
OdpowiedzUsuńJak zwykle pracowicie :) Piekne podkładki, ale świecznik przebija wszystko - cudna przemiana, niech służy przez cztery pory roku :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
U Ciebie Lidziu, jak zwykle cuda i same fajne pomysły :D. Świecznik przerobiłaś fantastycznie!
OdpowiedzUsuńChoć post nie świąteczny, to ja z życzeniami, bo właśnie te obowiązki mnie wzywają...
Lidziu, życzę Ci wspaniałych i radosnych Świąt, a w Nowym Roku samych szczęśliwych dni :DDD.
Swietny pomysl z tym swiecznikiem i bedzie pasować przez cały rok. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
maryssseprobuje