poniedziałek, 20 stycznia 2020

I wtedy weszła ona... cała na biało :)

Dziś pora na pokazanie Wam mojej interpretacji
drugiego przysłowia w zabawie u Splocika

Przysłowie to brzmi:
Każdy śnieg jest biały, ale nie wszystko, co białe jest śniegiem.

Poprzednia praca była haftowana, a dziś będzie zrobiona na szydełku.

Poszewka na jasia zapinana jest na guziczki

Na wierzchu mała kwiatowa ozdoba żeby nie była taka "łysa"

Użyłam takiej fajnej "włochatej" włóczki, choć na zdjęciu słabo widać.
Dzięki niej wydaje się taka puchata, więc jednak do tej zimy nawiązuje

Ale mimo skojarzeń z zimą jest przyjemna, milusia
i na pewno przytulając się do niej poczujemy od niej ciepło :)

Poszewkę tą zgłaszam na wyzwanie w Szufladzie

Oraz na wyzwanie na blogu Diy, tym razem zainspirowałam się
tym ślicznym białym, puchatym liskiem? Czy to wilk? :)

Miłego dnia Wam życzę!

46 komentarzy:

  1. o jaka cudowna podusia!Juz ze zdjęcia widać, że jest mięciutka i przytulna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lidziu do takiej poduszeczki od razu chce się przytulić.
    Taki biały obłoczek i te kwiatuszki to taka kropka nad i .
    Pozdrawiam cieplutko Lidziu i przesyłam tulaski 🤗🤗🤗

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna. Aż chce się ułożyć głowę, nakryć kocem i poczytać książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się Twoja interpretacja przysłowia😊 poduchy to też moja miłość,świetnie ja zrobiłaś, podoba mi się to że w Twoich pracach jest różnorodność technik 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Taka biel bije z tej podusi że aż szkoda dotykać żeby się nie ubrudziła. Piękna.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniała podusia !Świetna interpretacja przysłowia.
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  7. Super. Troszkę jak poduszka do chrztu, przepiękna. Spałabym na niej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. zimowa i cieplutka i biała i piękna i śliczna........i do przytulania

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna poducha i super interpretacje przysłowia. :)
    Twój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
    Miło mi, że bawisz się u mnie. :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  10. Patrzę na Twoją podusię i oczy mi się zamykają... oj dobrze by się spało na takim ciepłym i puchatym "jaśku"
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super podusia Ludziu ,widać że jest mięciutkia i ciepła:)
    Też lubię poduchy ,ale takiej w swoich zbiorach nie posiadam.
    Muszę nadrobić zaległości 😊😁
    Serdeczności ślę:)
    Ania .

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczna, bielusieńka podusia - ogromnie mi się podoba.
    Uściski Lidziu:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękna interpretacja przysłowia. Podusia wygląda tak miło i przytulnie :)
    Kwiatuszki naprawdę dodały uroku i wzbogaciły prosty wzór.

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudna podusia Lidziu.:) Pozdrawiam cieplutko.:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lidziu powodzenia w wyzwaniach podusia super. Taka milusia i cieplutka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeju ale ja mam zaległości ...
    Już drugi raz w tym roku (baaa miesiacu)jestem chora... Nie mam siły komentować:( Lidziu Kochana t
    Twoja podusia jest cudowna !!!! Jesteś tak zdolna że brak mi słów!
    Buziaczki 😘

    OdpowiedzUsuń
  17. Wilka ani lisa na banerku nie widze ale podusia rewelacyjna, niby wszystko białe ale ten ozdobny kwiatek to kropla nad i, brawa!

    OdpowiedzUsuń
  18. Lidziu, dziś miałam koszmarny dzień. Tak źle się czułam, że po powrocie do domu chyba z trzy godziny spałam. I jak patrzę na Twoją mięciutką, puchatą podusię to najchętniej już bym się położyła :). Śliczna jest!!!! A te kwiatuszki to idealne wykończenie.
    Buziaki kochana!!:))
    Dziękuję bardzo za udział w Wyzwaniu Szuflady

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczna ta poduszka. Myślę, źe to lis polarny. Też mnie zainspirował do tworzenia czegoś ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Cóż tu powiedzieć innego jak to ,że jest piękna:))))a ja właśnie parę dni temu ubrałam poduszkę w poszewkę od Ciebie:)))))i ciepłe myśli poleciały w Twoją stronę:))))

    OdpowiedzUsuń
  21. Fantastyczna interpretacja przysłowia! A poduszka wyszła Ci rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Gratuluję pomysłu na zinterpretowanie przysłowia!!! Podusia świetnie się prezentuje.
    Pozdrowienia zostawiam dla Ciebie Lidziu:))

    OdpowiedzUsuń
  23. Przepiekna i taka przytulaśna :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękna i do przytulania:) Ile to pracy!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Dla mnie szydełko to czarna magia. Podziwiam piękno tej poduszki, detale, wykończenie! Piękna w tym białym kolorze. Cudo

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale śliczna i taka biała, jak świeży śnieg :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Śliczności :) Aż się chce przytulić :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękna podusia. Aż chce się do takiej przytulić i zasnąć.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetna poducha i mimo że taka trochę śnieżna to jednak bardzo cieplutka.
    Pozdrawiam gorąco:-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękna podusia! Kiedy Ty to wszystko robisz Lidziu;)
    Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Liduś, kiedy przeczytałam tytuł, pomyślałam, że będzie relacja z jakiegoś ślubu:) Poduszeczka jest po prostu prześliczna.
    Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  32. Biała i puszysta, jest milutka i prześliczna.:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Na moja dzisiejsza chandre byłaby idealna żeby sie w nia wtulić. Piękna:-)

    OdpowiedzUsuń
  34. poduszka musi być bardzo wygodna :D

    OdpowiedzUsuń
  35. No śliczna poduszeczka, aż chce się położyć na niej głowę. Widać, że milusia i przyjemniusia:)
    Całuski.

    OdpowiedzUsuń
  36. Bardzo efektowna praca. Dziękuję za udział w wyzwaniu DIY. Pozdrawiam gorąco Paulina DT DIY.

    OdpowiedzUsuń
  37. Tak to lis polarny, wspaniala praca. Dziekuje za udział w zabawie DIY. Powodzenia. Pozdrawiam serdecznie DT DIY Magdalena

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje wszystkim za komentarze.
Każde Wasze miłe słowo sprawia mi ogromną radość
i daje siłę i chęć do dalszego tworzenia :)