Dziś tak szybciutko, żeby pokazać bombkę rocznicową na zabawę u Kasi
Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się w końcu wyhaftować je wszystkie,
choć ciągle coś staje mi na przeszkodzie. Ostatnio brak wstążki w odpowiednim kolorze :)
Szczerze powiem, że nie patrzę na lata żeby szły po kolei.
Która bombka mi aktualnie wpada w ręce, tą robię. Padło na rok 2009
Kolejna bombka się tworzy, pokażę ją już w marcu :)
Świetna ta bombka Lidziu, podoba mi się sam pomysł z tymi latamina odwrocie. Świetny hafcik w super kolorkach. Brawo Ty
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczne są te bombki :) Same hafciki już pięknie wyglądają :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńMarzyly mi się haftowane bombki ale nie mam takiego zapału jak Ty, byś sie nim podzieliła blogowa koleżanko😉. Przyznam się, że te haftowane bombki z wstazeczka są dla mnie tajemnicą, chętnie bym się nauczyła je robić, może zrobisz w wolnym czasie jakiś tutorial?😊
OdpowiedzUsuńTutorial powiadasz... mogę spróbować pokazać jak ja to robię, czemu nie :)
UsuńBędę czekać:)
UsuńKolejne śliczne:)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś miałam taki zamiar..ale na zamiarach się niestety skończyło. Zaledwie jedną bombkę udało mi się haftem ozdobić. Jak koleżanka wyżej wspomniała...zapału brak :(
I te wstążeczki też nie wiem jak, choć trochę mi chyba jajka karczochowe przypominają, czy jak się je tam zwie;) Pomyśl nad tutorialem do tych bombek swych. Pozdrawiam serdecznie :)
Piękna jest Lidziu! I z moim ulubionym fioletem :)).
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana!
Piękna i precyzyjnie zrobiona.Ciekawe z tymi latami .Pozdrawiam słonecznie.
OdpowiedzUsuńWow! Piękna! To ile Ci ich jeszcze zostało do wyhaftowania?
OdpowiedzUsuńUściski :-)
Do wyhaftowania to zostało mi 7 sztuk zaległych + 8 już tegoroczna. Ale do zrobienia ich to jeszcze 12, bo 4 kolejne hafty leżą już gotowe :)
Usuńjestem zachwycona pomysłem i wykonaniem! Brawo!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na takie rocznicowe bombki! Własnie już sam taki pomysł na pewno bardzo Cię motywuje do robótek :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta bombka w liliowym kolorze:)
OdpowiedzUsuńŚliczne bombeczki. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńLidziu, śliczna bombeczka. Trzymam kciuki za kolejne.
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Urocza :)
OdpowiedzUsuńLidziu, bombka wyszła przepięknie, już nie mogę się doczekać jak zobaczę kolejne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! ;)
Cudowna i wymowna bombka Lideczko. Zastanawia mnie tylko o co chodzi z tym "2009".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Karolinko, postanowiłam sobie wyhaftować bombki "rocznicowe", czyli jedna bombka na gwiazdkę od momentu wyjścia za mąż. Te ostatnie lata robię na bieżąco, a te wcześniejsze nadganiam, stąd będą takie różne dziwne daty :)
UsuńAha, teraz rozumiem.
UsuńDziękuję za wytłumaczenie.
Pozdrawiam
Świetna bombka Lideczko i jak zwykle fantastyczne wykonanie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Piękna ta bąbka zresztą jak Twoje wszystkie prace.Robiłam kiedyś pisanki i kiepsko mi szło przyklejanie haftu.Podziwiam ciercierpliwość Lidziu.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia serdeczne z lubelszczyzny przesyłam.Magda
Wow:))czyli,że będzie duża choinka jak powstaną wszystkie bombki:))))
OdpowiedzUsuńSuper bombeczka. Idealna praca. Podziwiam za kreatywność. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna bombka :) Masz super pomysł na takimi dekoracjami
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł a bombka rewelacyjna, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł Lidziu ale już o tym kiedyś pisałam :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują Twoje bombki, będzie wspaniała pamiatka.
Uściski slę.
K.
Nice
OdpowiedzUsuńpicuki
Śliczna bombeczka Lidziu i jestem pełna podziwu dla Twojej pracy w technice wstążeczkowej!🥰
OdpowiedzUsuńDla mnie to czarna magia, nigdy nie próbowałam i pewnie nie potrafię.
Pozdrawiam słonecznie🌺😊
Śliczna bombeczka, piękny kolorek.:)
OdpowiedzUsuń