niedziela, 18 marca 2018

Niedziela z hafciarskim alfabetem - D

Kolejna niedziela i kolejna literka w hafciarskim alfabecie.
Dziś będzie to literka 



D jak Dookoła świata

Będąc przy tej literce, nie sposób nie wspomnieć o tej zabawie.
Co miesiąc przez cały rok Kasia będzie nas zabierać w podróż
w inną część świata, a my z tych podróży tworzymy hafciarskie pamiątki.
Ja do tej pory zrobiłam już takie cztery i czekam na kolejne wytyczne :)


********************************

 D jak Duży format

Czyli coś czego ja w swoim dorobku niestety nie mam.
Czy w ogóle kiedyś będę mieć? Nie potrafię tego powiedzieć.
Głównie skupiam się na małych haftach, które potem mogę wykorzystać
na przykład na kartki. Podziwiam ogromnie dziewczyny, które haftują wielkie
wzory nieraz latami. Mi najzwyczajniej w świecie zabrakłoby do tego cierpliwości.
A po drugie nie miałabym gdzie tego powiesić, więc jaki byłby sens takiego haftu?
Choć w tamtym roku dostałam w prezencie od Agatki śliczny wzór, dosyć spory
i tak mi się podoba, że chyba będzie pierwszym dużego rozmiaru jaki wyhaftuję :)


*****************************

D jak Dublowanie

Raczej tego nie robię, a jeżeli już muszę to staram się rzadko.
Wiem, że życia mi nie starczy na te wszystkie cudne wzory które
chciałabym wyhaftować, ale staram się jak mogę :) Więc szkoda mi czasu
na powielanie rzeczy, które już robiłam.  Wyjątki robię kiedy na prawdę
zachodzi taka potrzeba, jak np ostatnio przy robieniu zawieszek do prezentów


Inicjały się powtarzały, więc siłą rzeczy zmuszona byłam je zdublować.
Ale mimo to troszkę je pozmieniałam i te które mogłam zrobiłam jako
lustrzane odbicie. Albo kiedy indziej haftowałam małe Maryjki


To jak widać choć kolorki im pozmieniałam, byle nie tak samo.
Bo ja kocham urozmaicenie, a częste powtarzanie jakiegoś wzoru
skutkowałoby w końcu tym, że by mi się znudziło i odechciało.

*************************

D jak Drukowanie

Bez drukarki ani rusz. Owszem mam w domu kilka hafciarskich gazetek,
jednak zdecydowanie większą część wzorów trzymam na komputerze.
Kiedyś próbowałam je od ręki drukować i trzymać w segregatorach, ale
było ich stanowczo za dużo, zajmowały coraz więcej miejsca, a i tak jak jakis
wzór potrzebowałam to się okazywało, że to jeszcze inny niż te które już tam są.
Teraz po prostu drukuję jeden konkretny wzór który będę haftować,
a po skończonej pracy go wyrzucam, przecież i tak mam go na dysku,
to po co nie potrzebie sobie jeszcze nimi miejsce zajmować?


********************

D jak Doba

Która jest stanowczo za krótka! Te 24 godziny to stanowczo za mało,
żeby ogarnąć dom, prace i rodzinę a potem móc jeszcze spokojnie
znaleźć czas na swoje robótki. Oj szkoda, że ona nie jest z gumy

 Obrazek znaleziony w internecie

i nie rozciąga się wedle naszych potrzeb... Swoją droga ciekawa jestem
ile każda z Was tych godzin w dobie chciałaby mieć? :)

***********************

D jak Dzień

W zasadzie nie ma dnia, w którym nie zajmowałabym się rękodziełem.
A przy zapisaniu się na taką ilość zabaw, nie ma dnia, żebym nie haftowała.
Te kilka krzyżyków zawsze się postawi. Być może macie tak jak ja, albo
zaraz się okaże, że jestem jakaś dziwna, ale tak mam że jak czegoś z rękodzieła
w jakimś dniu nie zrobię (rzadko bo rzadko ale takie dni się zdarzają)
to mam wrażenie, że coś jest nie tak, jakbym coś zrobiła źle, coś nie tak.
To jest po prostu dziwne tak móc nic kompletnie nie stworzyć.... :)

************************

Myślę że na dzisiaj w zupełności starczy.
Miałabym jeszcze kilka hasełek, ale równie dobrze będa mi one pasowały
na inne literki alfabetu, więc zachowam je sobie na później :)
A Wam wszystkim życzę miłej niedzieli.

sobota, 17 marca 2018

Dookoła świata - Marzec

W tym miesiącu Kasia zabrała nas w podróż do Stanów zjednoczonych


Jakoś tak przed tymi świętami na nic nie mam czasu,
więc musiałam się zadowolić tylko jednym haftem.
Mój wybór padła na Nowy Jork

Taki  sobie jednobarwny haft, który potem włożyłam
do antyramy i lekko ozdobiłam kwiatkami ze wstążki :)

Ciekawe gdzie "pojedziemy" w kwietniu? :)

czwartek, 15 marca 2018

Kartki dla Uli, Madzi i Asi oraz Splocika - Marzec

Czyli bez zbędnego gadania, przechodzę do kartek pokazywania :)

Na początek u Uli K, kartka według mapki

*****************************

Teraz karteczki na zabawę u Madzi i Asi

Pierwsza wytyczna to DZIEŃ KOBIET w kolorze różowym,
lub jakiś element kobiecy, ale bez kwiatów.
U mnie powstały dwie karteczki, jedna z kobiecym elementem,
czyli sukienką, a druga z samą kobietką


Druga wytyczna to WIOSNA i tu miałyśmy pełną dowolność.
U mnie więc taka kwiecista, kolorowa karteczka

********************

Dodatkowo zrobiłam też karteczkę na nową zabawę u Madzi

U mnie leży sobie zajączek na jaju, a kartka jest sztalugowa


***************************

I jeszcze karteczki na zabawę u Splocika

W tym miesiącu do wyboru były kolejne dwa przysłowia.
 A haftem dodatkowym były cztery różne rodzaje jodełki,
przy czym my miałyśmy użyć dwie dowolnie wybrane.

1. Jaskółka i pszczółka lata, znakiem to wiosny dla świata. 

 Gdy przeczytałam to przysłowie od razu wybór padł na pszczółkę.
Do tego wiosna zawsze kojarzy mi się z czasem miłości, stąd też
na mojej kartce taka rozmarzona, może i zakochana pszczółka :)


Na tej kartce zrobiłam dwa rodzaje jodełki jako trawę,
jest to gałązka rozwarta i gałązka łamana.

2. Jeszcze tego nie było, by jajko kurę uczyło.
Tu to skojarzenie bardzo proste, musi być kuta i przemądrzała jajko.
Znalazłam odpowiedni haft i powstała taka kartka z humorem


Na tej kartce zrobiłam pozostałe dwie jodełki.
Gałązka jodełka jest jakby trawką pod lakami kury,
natomiast gałązka piórka są wyściółką pod jajeczkiem.

wtorek, 13 marca 2018

Sal wielkanocny

Kasia u siebie na blogu ogłosiła Sal Wielkanocny.


Jeszcze nigdy dotąd udziału w żadnym salu nie brałam
i pewnie nadal by tak było, ale skusiły mnie te super wzorki :)



A że kartek Wielkanocnych zawsze mi jest brak,
a te hafciki są na nie jak znalazł, to się zapisałam.
A dziś mogę Wam już pokazać jak wyglądają.

Na początek kurczaczki

A teraz zajączki

I na koniec jeszcze wszystkie razem

Fajne, urocze maleństwa, w sam raz na kartkę.
Bardzo przyjemnie się je haftowało. Rzeczywiście jeżeli chodzi
o kontury, to trzeba było się z nimi trochę pobawić, tym bardziej jak
się haftuje (tak jak ja) na gęstej kanwie, ale wszystko było do zrobienia :)
Dziękuję Kasi za wspólny sal i za te świetne wzorki.

niedziela, 11 marca 2018

Niedziela z hafciarskim alfabetem - C

 Witam Was w trzecią niedzielę z hafciarskim alfabetem


 Dziś będą moje skojarzenia związane z literką

C jak Czas

Który poświęcam na haftowanie. W przeszłości różnie z tym bywało.
Jeszcze do niedawna moim numerem jeden było szydełko, haft też oczywiście
cały czas był obecny w moich pracach, ale poświęcałam mu znacznie mniej czasu.
To się zmieniło już w zeszłym roku, gdzie coraz częściej sięgałam po igłę.
A w tym roku dzięki zabawom blogowym i mojemu postanowieniu, że kartki
na Gwiazdkę i na moją Wymiankę kartkową będą wszystkie haftowane,
praktycznie igły z rąk nie wypuszczam. Oczywiście nie tak dosłownie, bo przecież
nie siedzę od rana do nocy i nie haftuję. Czas jaki poświęcam na robótki wszelakie
to między godziną 20:00 a 2:00 w nocy i to przeważnie po nocach haftuję.
Wtedy jest cisza, spokój, zazwyczaj oglądam sobie coś w telewizji i macham igiełką :)

*******************************

C jak Coricamo

Czyli sklep dla pasjonatów haftu krzyżykowego i rękodzieła,
jednym słowem dla nas rękodzielników jest to raj na ziemi!
Zaopatrzyć nas tylko w dużą ilość gotówki i pozwolić w tym sklepie pobuszować :)
Aczkolwiek ja osobiście u nich nie kupuje, mam już swoje sprawdzone
sklepy internetowe, albo przez allegro się zaopatruje.


Mają bardzo szeroki asortyment jeżeli chodzi o rzeczy do haftu i nie tylko.
A dodatkowo wydają też różnego rodzaju gazetki. I tu przechodzimy do...

**************************

C jak czasopisma

Na rynku można znaleźć pełno różnych czasopism odnośnie haftu krzyżykowego.
Wcześniej wspomniałam o firmie Coricamo, która wydaje takie gazetki jak:
Igraszki z igłą, Igłą malowane czy Twórcze inspiracje.
Moją pierwszą gazetką, jaką kupiłam już kilkanaście lat temu była Susanna soloalbum,
a w niej pełno wzorów na różne okazje, do dziś ją mam :) 

Zdjęcie znalezione w internecie

**********************************

C jak Celinki

O tej akcji dowiedziałam się zaledwie  półtora, może dwa lata temu.
Spodobała mi się ta inicjatywa, więc sama wyhaftowałam parę wzorków.
Ale popełniłam jeden ogromny błąd, używałam do nich "starych" mulin.
I po wypraniu okazało się, że niestety ale farbują :( I tak z kilku haftów
tak na prawdę został tylko jeden biedny samotny ślimaczek.


W zeszłym roku nie miałam czasu i możliwości, żeby się tym zająć.
Natomiast w tym roku mam świetny pretekst, a mianowicie zabawę u Ani Jacewicz.


Tak więc cały rok będę haftować postacie z bajek z przeznaczeniem na Celinki.
Staram się co miesiąc wyhaftować dwie, to zbierze się ich trochę w ciągu roku.
Aktualnie mam wyhaftowane te cztery, a już kolejne dwie czekają w kolejce :)


***************************

C jak Choinka

Myśląc o hafcie krzyżykowym pomyślałam też o choince.
Wiele z Was już tak robi, albo Wam się to marzy, czyli choinka cała
w haftowanych zawieszkach :) Ja osobiście takiego marzenia nigdy nie miałam.
Jak już to bardziej bym widziała choinkę całą w szydełkowych ozdobach.
Ale tak się złożyło, że w zeszłym roku haftowałam bombki u Raeszki
i wszystkie one zawisły na mojej biednej, odratowanej choineczce :)


Na dziś to tyle skojarzeń, miłej niedzieli Wam życzę :)

sobota, 10 marca 2018

Grudniownik 2018 - Odsłona druga

Pora na pokazanie kolejnych dwóch kart w moich grudniownikach



W tym miesiącu Inka dała nam do zrealizowania dwa tematy.
Pierwszy to ADWENT, drugi to KOPERTY

Postanowiłam sobie w miarę możliwości robić stronki po kolei.
Do tej pory zrobiłam okładki i strony wstępne.
Jako, że adwent w tym roku rozpoczyna się 2 grudnia,
więc wiadomo, że to strona nr 2 będzie na ten temat przeznaczona.

W grudniowniku pod tytułem "jeżyk i przyjaciele" wygląda ona tak

W tym grudniowniku na każdy dzień przeznaczone są dwie strony.
Z lewej będzie coś odnośnie danego dnia, a z prawej miejsce na zdjęcie lub zapiski.

W drugim grudniowniku podział stron będzie różny,
w zależności od tego, jak mi akurat będzie na dany dzień pasować.
Na adwent przypadły również dwie strony, lewa z napisem

I prawa, na której znalazła się symbolika wszystkich czterech świec

Na obu stronach jest miejsce na zapiski lub zdjęcia,bo nawet
kartka z napisem jest otwierana, więc można pod nią jeszcze coś zmieścić.

To była strona druga, a że chciałam je robić po kolei,
to oczywiście musiała zostać zrobiona też i strona pierwsza.
Postanowiłam że na sam początek będzie miejsce na list do Mikołaja.

I tak w grudniowniku jeżykowym po lewej stronie
nie mogło zabraknąć tych uroczych stworzeń :)

Na prawej zaś stronie znalazła się kopertka, do której potem trafi list

Kopertka wiązana jest na wstążeczkę, żeby się nie otwierała

I jeszcze rzut oka na obie strony

W drugim grudniowniku przeznaczyłam na to tylko jedną stronę

Jest też i kopertka czekająca na list

A wsuwa się ją do tej kieszonki :)

Być może kopertek pojawi się jeszcze więcej, ale to się okaże.
Póki co czekam na nowe wytyczne, do zrobienia kolejnych stron.