Nie ma mnie. Kiedy to czytacie, jestem kilkaset kilometrów od domu.
Być może właśnie teraz klęczę nad grobem swojej Mamusi, być może
jestem w kościele na mszy za Jej duszę, albo siedzę w domu
z najbliższymi i Ją wspominamy. Bo dziś właśnie mija rok...
Wszystkim Wam jestem wdzięczna za to, że mnie w tamtym czasie wspieraliście
dobrymi słowami, myślami i modlitwą. Jednak największe podziękowanie chcę
skierować do Ciebie Marzenko. Bo to Ty i to co mi wtedy powiedziałaś pozwoliło
skierować do Ciebie Marzenko. Bo to Ty i to co mi wtedy powiedziałaś pozwoliło
ukoić ból duszy, pozwoliło inaczej spojrzeć na śmierć najbliższej mi osoby. Sprawiło,
że ja znów zaczęłam się uśmiechać. Będę Ci za to kochana wdzięczna do końca życia.
Dlatego też napisałam w poprzednim poście, że jesteś takim moim aniołem :)
Pod wpływem słów Marzenki postanowiłam też zawsze w rocznicę śmierci
Mamusi, uczcić jakoś dodatkowo Jej pamięć. Zastanawiałam się, co to by mogło
być i wpadłam na pomysł połączenia mojej pasji z Jej hobby i będą to anioły.
Co roku zrobię jakiegoś aniołka i umieszczę go w stroiku na grobie Mamusi.
Póki starczy mi życia i sił, to w ten sposób będę co roku ten dzień upamiętniała.
Aniołek przyklejony na tekturkę, do środka wklejone patyczki od szaszłyka.
Boki ozdobione koronką, a z tyłu napis upamiętniający 1 rocznicę śmierci.
A tutaj już w całości i umieszczony w stroiku
I tak przygotowują sobie tego posta wcześniej pomyślałam o przysłowiu
zaproponowanym przez Splocika w zabawie "Rękodzieło i Przysłowia".
Dobre dziatki to jakby kwiatki: zdobią ojce swe i matki.
Moja Mamusia zawsze powtarzała, że ma dobre dzieci, że jesteśmy
kochani i że jest z nas dumna. Była szczęśliwa że nas ma, a ze mnie,
bo przejęłam po Niej zdolności rękodzielnicze i inne cechy charakteru.
Ja byłam aniołkiem dla Niej, a teraz Ona jest aniołem w niebie...
Ja byłam aniołkiem dla Niej, a teraz Ona jest aniołem w niebie...
Tak bardzo mi Cię Mamuś brak... :(
Lidziu kochana, przytulam Cię mocno.
OdpowiedzUsuńAnioł piękny, niech leci... Pomysł wspaniały...
Trzymaj się Lidziu! Wpadłaś na świetny pomysł z tymi Aniołkami, ale że zleciał już rok?! Nie ogarniam już tego umykającego czasu.
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
Lideczko, przytulam mocno...
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :) Uściski przesyłam ...
OdpowiedzUsuńMyślę o Tobie i Twojej stracie...matki nikt nie zastąpi...ściskam mocno.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam w Twoją stronę dobre myśli i modlitwę.
OdpowiedzUsuńNiezwykły i piękny pomysł Lidziu. Jesteś wspaniałą osobą, tak wspaniałą jak była Twoja mamusia, która na zawsze pozostanie również w moim sercu.
OdpowiedzUsuńSerdecznie przytulam.
Lidziu Twoja Mama to tak wyjatkowa Osoba, która w sercu zostaje na zawsze i zawsze w nim żyje.
OdpowiedzUsuńTy Lidziu też jesteś wyjątkową
o Wielkim Sercu.
Teraz kiedy czytam ten post to spociły mi się oczy ze wzruszenia bo nie zrobiłam nic niezwykłego .
Boże w takich chwilach wierzę jeszcze bardziej że wszystko co zrobimy dla innych jest piękne.
Lidziu pomysł z aniołem jest cudwny ciekawe czyżby Anioł Stróż Twojej Mamy miał fioletową sukienkę?😊
Kochna Lidziu pomimo społecznego dystansu z powodu pandemi przesyłam Ogromnego Tulasa dla Ciebie Lidziu
i całej Twojej Rodziny.
🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗🤗
Piękny gest Lidziu i mama z nieba na pewno sie do Ciebie uśmiecha i jest niezwykle szczęśliwa, że ma taka wspaniałą córkę. Piękny gest z tym Aniołem Podziwiam za pomysł i wykonanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Krysia na zawsze zostanie w naszych sercach. Piękny aniołek :)
OdpowiedzUsuńprzykry to moment,, gdy odchodzą ludzie, a w szczególności te najbliższe nam osoby. Cudownie chcesz uczcić jej pamięć, aniołek śliczny!
OdpowiedzUsuńPiękny aniołek! Ściskam ...
OdpowiedzUsuńPiękny aniołek
OdpowiedzUsuńRocznicę to smutne dni.Przytulam.Piekny pomysł z aniołami, ja robię śnieżynki na szydełku na święta. Mama lubiła moje prace.
OdpowiedzUsuńKrásny anjel...
OdpowiedzUsuńTak ten czas szybko płynie... Każda rocznica jest trudnym czasem, ale Mama na pewno opiekuje się z góry i czuwa, by było pięknie. Tulę mocno Lidziu i życzę dobrej nocy :)
OdpowiedzUsuńLidziu tule Ciebie bardzo mocno!!! Nadal jesteś wspaniałą, kochającą córcią. Jestem pewna, że ten cudny aniołek ucieszy Twoją mamunię w niebie. Trzymaj się kochana!
OdpowiedzUsuńLidziu, przytulam! Piękny Aniołek!
OdpowiedzUsuńPiękny aniołeczek i śliczny stroik Lideczko, Twojej Mamie na pewno się spodoba:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i przytulam mocno:-)
Lidziu, jestem z Tobą myślami...
OdpowiedzUsuńŚliczny aniołek i pięknie skomponowany stroik. :)
OdpowiedzUsuńMyślami jestem z Tobą.
Twój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
Miło mi, że bawisz się u mnie. :)
Pozdrawiam ciepło.
mamusia jest z ciebie dumna!!!!!
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno :)
OdpowiedzUsuńPrzytulam:))
OdpowiedzUsuńWiem Lidziu co odczuwasz w serduszku. Smutek i żal, ale sa też wspomnienia. Ja jutro mam pierwszą rocznicę śmierci Mamy. Przytulam Cię.
OdpowiedzUsuńWzruszający wpis...
OdpowiedzUsuńLidziu przepięknie .... Krysia jest przy Tobie i czywa nad Toba😘
OdpowiedzUsuńAż się wierzyć nie chce, że to już rok jak Twojej Mamy nie ma z nami. Czas biegnie niemiłosiernie szybko. Piękny pomysł Lidziu z tymi aniołkami. Tulę Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo przykro mi się czyta ... Tak bardzo Lidziu mi przykro,że Twoja Mamusia musiała przedwcześnie Was opuścić :( Wspaniałego Aniołka zrobiłaś dla Niej !!! Wierzę w to,że jest z Ciebie dumna,bo wychowała Cię na wspaniałą,dobrą,wartościową osobę. Mocno Cię tulę Kochana :) Buziaki :)***
OdpowiedzUsuńWyjątkowy pomysł. Myślę, że wart więcej niż wszystkie kwiaty świata.
OdpowiedzUsuńPiękny i wzruszający pomysł :)
OdpowiedzUsuń