wtorek, 23 października 2018

Dynia w roli głównej

W końcu to już ten czas, żeby znów się nią zajadać :)


Ja do dziś pamiętam i wspominam smak dyni z dzieciństwa,
a dokładniej dynię w occie robioną przez moją Babcię.
Sama też już trochę rzeczy z niej zrobiłam między innymi
dyniowe kopytka, placek czy zupę, którą wcinają wszyscy :)


Placek też bardzo dobrze smakuje ja go robię z dodatkiem marchewki,
samo zdrowie. Poniżej przepis gdyby ktoś chciał sobie też tak upiec.


400g dyni
400g marchwi
3/4 szklanki cukru
2 szklanki mąki
3 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki oleju

Marchew i dynie trzemy na tarce o dużych oczkach,
zasypujemy cukrem i na chwilę odstawiamy, aby puściło sok.
Potem dodajemy mąkę, proszek, jajka i olej i wszystko mieszamy.
Przekładamy do wysmarowanej olejem blachy i pieczemy około 50minut.


Kiedyś mój Mąż "wyżywał się" artystycznie
i wyciął nam do domu taką fajną dynkę :)


A ja się "wyżyłam" na swój rękodzielniczy sposób
i zrobiłam dynię szydełkową. To moja pierwsza taka dynia
i nie skromnie powiem, że jestem z niej bardzo dumna :)


Tutaj widzicie ją zarówno z góry, jak i z dołu.
Mój Małżonek stwierdził, że przydałby się jej jeszcze
jakiś liść, albo coś bo jest łysa, więc go dorobiłam


A na listku przysiadła jeszcze mała pszczółka :)


Osobiście nie wiem która wersja bardziej mi się podoba.
Czy z liściem, czy bez i tak fajnie się prezentowała.

Dynię zgłaszam na wyzwanie na blogu DIY


Miłego dnia Wam życzę. U nas właśnie skończyła się piękna
polska złota jesień, a zaczęła się typowa deszczowa pogoda.
Od rana jest zimno, ciemno, ponuro, wieje i pada.
Ale wiecie co? Jakoś w ogóle mi to nie przeszkadza :)

25 komentarzy:

  1. Lidziu chyba w całej Polsce deszczowy czas sie zaczyna .... Ale i on minie :) fajne dyniowe prace u Ciebie i zapewne pyszne ! My w tym roku bez dyni ale mam jeszcze puree dyniowe w zamrażarce wiec z tego korzystamy :) usciski !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Lidziu świetna ta dynia Ci wyszła, wersja z liściem chyba bardziej do mnie przemawia. Wrzuć ją na blog DIY na wyzwanie z jesiennymi kolorami , pasuje tam idealnie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Lidziu u nas też taka pogoda :(. Dziękuję za przepis, z pewnością wypróbuję :)). Dynia Twojego męża super, ale Twoje ładniejsze, hihihi :)). Uwielbiam szydełkowe dynie więc zachwycam się Twoimi całym sercem :)). Oby dwie wersje są śliczne, ale ta z listkami jest przeurocza!!! Cudowna dekoracja! Moc uścisków i buziaków przesyłam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne dyniowe twory. Przepis z chęcią wypróbuję. Ja robię z samej marchewki, ale że dynię bardzo lubię to wypróbuję i ten. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne te dynie u Ciebie. Ostatnio też piekłam placek dyniowy - za to uwielbiam jesień :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajne dynie, moim zdaniem z liściem jest lepiej. Ja piekłam jakiś czas temu babeczki z dyni :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też uwielbiam dynie; i gotowane i pieczone. Dobrze doprawione są po prostu mniam, mniam. Twoja szydełkowa dyńka zdecydowanie z liściem lepiej się prezentuje.
    Pozdrawiam z wielkim deszczem za oknem:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne te dynie, takie kolorowe - od razu szary dzień jest bardziej kolorowy:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi taka pogoda nie przeszkadza, o ile nie muszę wychodzić z domu ;) A dynie są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj tak! Dynia daje wielkie pole do popisu i Ty to wykorzystałaś!
    Uwielbiam placuszki i ciasto dyniowe 🙂
    Twoje szydełkowe dynie są rewelacyjne w obu wersjach!
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  11. Córcia! Przepiękne Dynie, Podobają mi się obie Wersje,A Intusiowi jak zupka smakuje - Spokojnej Nocy Buziaczki Pa

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne dynie Lidziu! Podkradam przepisik na dyniowo-mwrchewkowe ciasto :)

    OdpowiedzUsuń
  13. UPS:)))nowy wpis!
    stary mi wcięło:)
    wasze dyniowe wyczyny super:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Witaj Lidziu. Super dyniowy wpis, najbardziej podoba mi się dynia ma szydełku. U mnie też ostatnio w kuchni króluje dynia placki, zupki, ciasta, ale takiego przepisu j a k twój nie znałam więc chętnie podbiorę. Jesień pokazuje swoje groźne oblicze, ale wieczory są za to bardzo przytulne i przyjemne. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  15. Kochana, miło do ciebie zajrzeć. Takie apetyczne ciasto zaserwowałaś, że wizyta stała się jeszcze przyjemniejsza :)
    Dynie są super! Dodatek listka wg mnie dodał uroku samej dyni.

    OdpowiedzUsuń
  16. Co za różnorodność pięknych dyń :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Szydełkowa dynia jest na prawdę S U P E R!!!! Wiem:-D
    Dyniowe ciasto wygląda przepysznie:-p
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajne szydełkowe dyńki, ja dyni nie lubię ani zupy ani ani, ale wiadomo to rzecz smaku :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale dyniowo się zrobiło. Podkradam przepis na placek z dyni.
    Liduś, posyłam buziaczki i tulaski. Nieważna pogoda, ważne to, co w sercu.

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczne te Twoje dynie :) Ja się dopiero powoli oswajam z potrawami z dyni, ale chyba ją polubię :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Fantastyczna Lidziu ta dynia,czy łysa czy z liściem, w każdej wersji prezentuje się zacnie.Zupka dyniowa mniam. Jadam często, ostatnio walczyłam z potężnym dyniowym okazem;) Powodzenia w wyzwaniu. Buziaki 😘😘😘

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetną dynię wyhodowałaś na szydełku - powodzenia w wyzwaniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. SUper szydełkowa dyndania :) Dziękuje za udział w wyzwaniu DIY. Powodzenia!
    Uwielbiam zupę z dyni ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje wszystkim za komentarze.
Każde Wasze miłe słowo sprawia mi ogromną radość
i daje siłę i chęć do dalszego tworzenia :)