poniedziałek, 3 listopada 2014

Wesołe poniedziałki - RODZICIELSTWO

No kochani, jedziemy dalej z ciągłością tematu.
Wiadomo z czym mogą się skończyć miłosne igraszki...
CIĄŻĄ


A teraz popatrzymy na matki

Twoje ubrania:
Pierwsze dziecko - Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę.
Drugie dziecko - Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.
Trzecie dziecko - Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami.

Przygotowanie do porodu:
Pierwsze dziecko - Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.
Drugie dziecko - Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku.
Trzecie dziecko -Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży.

Ciuszki dziecięce:
Pierwsze dziecko - Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach,
koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę.
Drugie dziecko - Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami.
Trzecie dziecko - A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?

Płacz:
Pierwsze dziecko - Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie.
Drugie dziecko - Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje
niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko.
Trzecie dziecko - Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku.

Gdy upadnie smoczek:
Pierwsze dziecko - Wygotowujesz po powrocie do domu.
Drugie dziecko - Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi.
Trzecie dziecko - Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.

Przewijanie:
Pierwsze dziecko - Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta.
Drugie dziecko - Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby.
Trzecie dziecko - Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży
się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan.

Zajęcia:
Pierwsze dziecko - Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp.
Drugie dziecko - Bierzesz dziecko na spacer.
Trzecie dziecko - Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.

Twoje wyjścia:
Pierwsze dziecko - Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki.
Drugie dziecko - W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki.
Trzecie dziecko - Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew.

W domu:
Pierwsze dziecko - Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko.
Drugie dziecko - Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze
go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka.
Trzecie dziecko - Kryjesz się przed własnymi dziećmi.

Połknięcie monety:
Pierwsze dziecko - Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.
Drugie dziecko - Czekasz aż wysra.
Trzecie dziecko - Odejmujesz mu z kieszonkowego.


No i na koniec tatusiowie

Ojciec trojaczków z dumą pokazuje przyjacielowi nowo narodzone dzieci
- No, i co sądzisz?
- Na twoim miejscu wziąłbym tego po lewej - odpowiada po namyśle przyjaciel. 


Na porodówce szczęśliwy ojciec fotografuje swojego nowo narodzonego synka:
Z góry, z dołu, z lewej strony, z prawej... Pielęgniarka pyta:
- To pana pierwsze dziecko?
- Nie, trzecie. Ale pierwsza cyfrówka. 


Trzech mężczyzn stoi na korytarzu sali porodowej.
Otwierają się drzwi, wychodzi położna i mówi do pierwszego:
- Gratuluję, ma pan trojaczki.
A on odpowiada:
- To pewnie dlatego, ze ulubionym filmem mojej żony jest: "Trzech Muszkieterów".
Po chwili znowu otwierają się drzwi i wychodzi ta sama położna mówiąc do drugiego faceta:
- Gratuluję, ma pan siedmioraczki.
A on na to:
- To pewnie dlatego, że ulubionym filmem mojej żony jest "Siedmiu wspaniałych".
Trzeci mężczyzna opadł na kolana.
Położna go pyta:
- Co się stało?
A on odpowiada:
- Bo ulubionym filmem mojej żony jest "Ali baba i czterdziestu rozbójników".

Wszystkie obrazki znalezione są w internecie

20 komentarzy:

  1. Fajne żarciki , uśmiałam się, ale kurcze ile w nich prawdy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Na dzień dobry, fajne żarciki, wiele w nich prawdy, a z tej to już nie ma co się śmiać.
    Chyba Ci się nudzi, skoro takie głupotki, po necie wyszukujesz.

    OdpowiedzUsuń
  3. wow, żarty żartami, ale coś w tym jest
    ja miałam trzech naraz tyle tylko, że nie trojaczki, więc w moim przypadku od razu było tak jak w przypadku pojawienia się trzeciego dziecka ha ha ... ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałe :D Ulubiony film jego żony Ali Baba i... ;) ;) ;) Dobre :D Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. hhihihihihihihi uchachałam sie zdrowo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale jaja :D no i powiem Ci że chyba trochę prawdy też w tym jest - właśnie się zastanawiam czy kupować proszek dla niemowląt :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Super :) Najbardziej podobało mi się to, co się kończy, że i tak jest podobny do taty - haha :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne :) Można się na prawde uśmiać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobre ,Ty to zawsze wyszukasz coś fajnego .
    Dzięki Ci Lidziu za dawkę humoru od poniedziałku,miejmy nadzieję ,że przez cały tydzień on taki będzie .
    Buźka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne:), a ile w nich tzw.życiowej mądrości :))
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Lidziu humor z rana jak śmietana, zwłaszcza w poniedziałek. Dzieki za rozweselacze w najgorszym dniu tygodnia.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Lidziu, jesteś niesamowita, uśmiałam się jak mops. Dorzucę jeszcze ...trochę z własnego doświadczenia temat pt.
    Szkoła.
    Pierwsze dziecko - wiesz do jakiej chodzi klasy, jak się nazywa nauczyciel,ile i jakie i ma lekcje, co przerabia i co ma zadane.
    Drugie dziecko - wiesz do jakiej chodzi klasy, niekoniecznie znasz wychowawcę, wiesz o której powinno wrócić do domu.
    Trzecie dziecko - oooooo już wróciłaś ze szkoły ?
    Gorące uściski :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo śmieszne i jakie prawdziwe ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Takie mam tyły w czytaniu blogów, że wesoły poniedziałek wypadł mi w tym tygodniu w piątek. Uśmiałam się do łez :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje wszystkim za komentarze.
Każde Wasze miłe słowo sprawia mi ogromną radość
i daje siłę i chęć do dalszego tworzenia :)