czwartek, 30 lipca 2020

Świąteczne woreczki

Które powstały na zabawę u Kasi

Hafty powstały już wcześniej, na początku miesiąca

Ale dopiero teraz znalazłam chwilę czasu, żeby się za nie wziąć.
Usiadłam do maszyny i uszyłam takie małe, koślawe ;) woreczki

Do tego jeszcze mała ozdoba

Na końcu jeszcze przeciągnięcie sznureczka i są gotowe

Każdy z nich na końcu sznurka ma malutki dzwoneczek

A po napełnieniu wygląda mniej więcej tak

Cieszę się, że zdążyłam je zrobić. Teraz na pewno mniej będzie na blogu
moich prac i mnie, co już można było w ostatnim tygodniu zauważyć.
A to dlatego, że rozpoczęłam nową pracę. A ponieważ będę pracować
wieczorami i w weekendy, to mój czas na robótki mocno zostanie okrojony.
Ale coś tam zawsze w międzyczasie powstanie, taką mam nadzieję :)
Miłego dnia Wam życzę!

poniedziałek, 27 lipca 2020

Podróże

Taki temat wyzwania zaproponowały nam dziewczyny z bloga Diy

Ja zrobiłam pudełko w morskim klimacie, do przechowywania zdjęć
lub innych pamiątek przywiezionych znad morza :)

Ta śliczna plażowa torba, o ile się nie mylę to jest dzieło Marzenki?

*********************************

A jak już jestem przy pudełkach, to na swoją prezentację czeka jeszcze
inne pudełko, które zrobiłam w ramach mojego candy. Najpierw hafcik

A teraz już cała reszta, czyli gotowe pudełko :)
 
 

piątek, 24 lipca 2020

Nie mogło zabraknąć kolejnych kartek

Przecież one co chwile są potrzebne na jakąś okazje :)
Na początek kartka, która powstała na moją wymiankę kartkową

Ta kartka została zrobiona dla mojego młodszego Bratanka.
Od razu napiszę, że pomysł na nią zaczerpnęłam z pinterestu.
Bardzo mi się spodobała więc zrobiłam prawie taką samą.

Właściwie oryginalna kartka tyczyła się 18-tki i w pierwszej
chwili chciałam przeznaczyć ją dla swojego starszego Bratanka

 Ale potem się dowiedziałam, że motywem przewodnim
imprezy urodzinowej jest samochód, więc zrobiłam taką kartkę

Ta powstała tak dodatkowo, na pewno też się przyda :)

I powstała jeszcze jedna dodatkowa na 18-tkę i była od mojego Taty.
Ozdoba kwiatowa, która na niej się znajduje została wykorzystana
z kartki robionej kiedyś przez Małgosię - dla mojej Mamy

W tym miejscu muszę napisać jedną rzecz. Mam nadzieję, że to
będzie po raz ostatni, bo nie chcę za każdym razem pisać tego samego.

Dostałam ostatnio bardzo dziwnego maila z uwagami i pretensjami.
Swoją drogą szkoda, że autor tego maila nie chciał się podpisać...
Odnosiło się to do tych przerabianych kartek. W skrócie pisząc, ta osoba
miała do mnie pretensję że niszczę kartki, które ktoś dla mnie zrobił.
Oświadczam więc wszem i wobec, że:

NIE ZNISZCZYŁAM ANI JEDNEJ KARTKI, KTÓRĄ
KIEDYKOLWIEK OD KOGOKOLWIEK DOSTAŁAM! 

Piszę więc po raz ostatni, że te hafty, czy obrazki, które przerabiam
na inne kartki, pochodzą z kartek, które dostała od Was moja Mamusia.
Ona już nie żyje, a ponieważ żal było to wszystko wyrzucić, to to co się dało
i można było jeszcze jakoś wykorzystać zostało oderwane i mi podarowane.

Wiem, że kiedyś Anetka napisała coś o przecieraniu szlaków przeze mnie,
czy potem Ania, proponując Wam przeróbkę kartek na akcje charytatywne.
Ale ja nigdy żadnej z Was do tego nie zachęcałam i zachęcać nie będę.

Jeżeli chodzi o kartki, które dostajecie ode mnie, to możecie z nimi zrobić co chcecie,
są Wasze i nic mi już do tego. Choć szczerze powiem, że jeżeli miałyby one zostać
wyrzucone (szczególnie te haftowane) to wolałabym żeby zostały przerobione i dane
komuś innemu, bo szkoda mojego kilkugodzinnego siedzenia  po nocy przy haftach,
żeby potem miało to pójść do śmietnika.

A specjalnie dla tej osoby, która napisała maila zrobiłam zdjęcia.
Żeby się przekonała na własne oczy, że żadnej kartki nie zniszczyłam.
Wiele razy już Wam pisałam, że trzymam je w specjalnych albumach,
czyli takich przeze mnie zbindowanych, które trzymam w szafce.

A w środku wszystko powklejane i opisane, na wieczną pamiątkę.
Tutaj kilka przykładowych stron z różnych lat

Ja nawet ozdoby z kopert jak są to odrywam i wklejam.
A do środka kartek wklejam sobie zdjęcia tego co dostałam.
By po latach tam zajrzeć i sobie wszystko poprzypominać.

Tylko kartki świąteczne trzymam w osobnych kartonach ,
bo tyle ich jest, żebym tych albumów już nie domknęła :)

Na początku było skromnie...

A teraz... to są kartki tylko z jednego roku z samej gwiazdki :)

Tamte albumy i kartki były tylko blogowe, a w drugiej szafce mam
kolejne albumy - rodzinne a w nich kartki mające już prawie 40 lat :)

Mam nadzieję, że tym co teraz pokazałam i napisałam zakończyłam
temat przerabiania kartek i nikt już nie będzie miał do mnie pretensji.

środa, 22 lipca 2020

Kolejne chwalenie się :)

No tak wychodzi, że co jakiś czas mam się czym pochwalić.
Teraz znów mi się trochę nazbierało, więc Wam pokażę, a co :)

Na początek pochwalę się wyróżnieniami.
Pierwsze z nich dostała moja koronawirusowa kartka

************************

Drugie natomiast moja gwiezdna poduszka

************************

A jako trzeci został wyróżniony mój ognisty notes

Za niego dostałam taki super prezent

**************************

Wzięłam też udział w wakacyjnym blog-hop 

Jaka była moja ogromna radość, gdy Bogusia mnie wybrała do nagrody.
Same fantastyczne rzeczy od Niej otrzymałam, popatrzcie. 

*******************

I na koniec jeszcze jeden prezent, za inspirację na urodziny Szuflady

I znów przeogromna radość, gdy się okazało, że moja praca spodobała
się Dianie, a za to dostałam taki wspaniały prezent od Niej

Dziękuję Wam bardzo Diano, Bogusiu, Martusiu i wszystkim tym,
którzy mieli wpływ na to, że moje prace zostały wyróżnione.
Dla mnie to zawsze bardzo wiele znaczy i sprawia tyle radości,
że nie sposób opisać :) Buziaki gorące dla Was wszystkich przesyłam!