środa, 4 lutego 2015

Kiedyś tam złapałam licznik...

Tak, tak, kiedyś tam... a dokładniej w czerwcu zeszłego roku
udało mi się złapać licznik u Ani Arbuzowej


Troszkę trwało zanim prezent doszedł, ale jest a oto i on :)


Aniu bardzo Ci dziękuje za ten prezent, na pewno nic się nie zmarnuje :)

20 komentarzy:

  1. Gratuluję ja nie umiem tego robić......

    OdpowiedzUsuń
  2. Długo szedł, ale najważniejsze, że doszedł.
    Ja nie umiem łapać liczników :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Dłłłuuuuugggggoooo szedł:) Pozdrawiam ....

    OdpowiedzUsuń
  4. Brawo, świetne podkładeczki. Grunt, że doszły, zawsze to miłe, gdy ktoś wywiązuje się z obietnicy,nawet gdy już nie czekamy na to "coś".

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje:) Widzę, że jesteś mistrzynią w łapaniu liczników:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję, ja raczej nie mam szczęścia w grach czy konkursach, ale myślę że rewanżuje mi to szczęście w miłości ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Długo prezent szedł ale najważniejsze że jest;) Gratuluje.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj trochę dłuugo szedł prezent, ale najważniejsze, że w końcu dotarł:) Gratulacje:) Ja na prezent z pewnego "podaj dalej" czekam już ponad rok, i chyba się nie doczekam...

    OdpowiedzUsuń
  9. Super prezenciki zawsze cieszą :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę, że "ściągasz" do siebie zaległe niespodzianki ;).

    Super podkładki dostałaś :).

    OdpowiedzUsuń
  11. Lidziu nie masz litości:) paczka urodzinow z wymianki urodzinowej jest już u mnie a ja chodzę wokół niej jak kot koło myszki:) ale będę cierpliwa ,otworze dopiero za 6dni :)

    OdpowiedzUsuń
  12. gratulacje,szczęściara z ciebie

    OdpowiedzUsuń
  13. Córcia kto czeka to i się doczeka :-) a swoja drogą to widzę że szczęście jest zawsze blisko ciebie aby tak dalej miłego wieczoru całuski pa

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje wszystkim za komentarze.
Każde Wasze miłe słowo sprawia mi ogromną radość
i daje siłę i chęć do dalszego tworzenia :)