No właśnie.
Zrobiłam trzy karteczki, niby takie same
A jednak każda inna...
A skoro już jestem przy kartkach, to pokaże jeszcze jedną :)
Tutaj próbowałam swoich sił w quillingu,
wzorując się na kwiatkach robionych przez Natalkę
Akurat po ręką miałam paseczki 5mm, za grube, ale coś tam wyszło.
Może i jeszcze trochę koślawe ale jestem dobrej myśli.
Poćwiczę, poćwiczę i jeszcze zobaczycie jakie esy-floresy będą mi wychodziły :)
I jeszcze jedną :)
ale śliczne karteczki ! córcia wszystkie są bardzo ładne z tych trzech najbardziej podoba mi się ta trzecia, ta czwarta też jest śliczna i nawet chyba wiem dla kogo :-) spokojnej nocy całuski pa
OdpowiedzUsuńkartka quilinogowa wyszła Ci super :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne karteczki :) Jak tylko wpadnie mi trochę grosza do portfela to też zamierzam wypróbować swoje siły w quillingu :)
OdpowiedzUsuńŚwietne wszystkie karteczki, a quilingowa wygląda super, nic koślawego nie widzę :) Podziwiam, bo nie umiem tak pięknie zwijać papierków :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak kwieciście super:)
OdpowiedzUsuńinne, inne, kolor czyni cuda - zawsze to mówię, niebieski zestaw najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńwszystkie śliczne :)
OdpowiedzUsuńKarteczki jak zawsze świetne:) skręcanie pasków papieru to wcale nie łatwa sprawa a Tobie widzę idzie świetnie!:)
OdpowiedzUsuńśliczne te karteczki! A ostatnia podziwiam, bo nie mam cierpliwości!
OdpowiedzUsuńLidziu, mówią: próba nie strzelba, sama nie wypali. Poćwiczysz i paseczki będą pozwijane niczym sreberka u świstaka. Karteczki bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńCo ja tu będę pisała, ja wszystkie wyszły Ci super Lidziu :-)
OdpowiedzUsuńA taak w ogóel to się już dawien dawna zastanawiaam, kiedy Ty masz na to wszystko czas? Sklejanie, wycinanie, szydełkowanie, scrapowanie, etc etc jeszcze dom, rodzina, pies i szereg zabaw z nami .... Ja jestem pełna podziwu i zazdroszczę tak dobrej organizacji, bo chciałabym tak chociaż w 1/10 się poukładać jak Ty ... Ech, chyba nigdy i dalej będę Ciebie Kochana podziwiać :-)
Kochana w ciągu dnia to ja na tworzenie czasu niestety nie mam, ale za to wieczory do późnych godzin nocnych są moje :) Ze mnie taki nocny marek i spać chodzę koło 2 w nocy, bo wcześniej wyżywam się twórczo :)
UsuńKarteczki wyszły świetnie. Niby takie same, a jednak każda inna - kolor czyni cuda.
OdpowiedzUsuńQuilingowa też mi się podoba - mówią, że trening czyni mistrza ...
Pozdrawiam serdecznie :))
Super kolorki:)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się wszystkie ale faworytką jest niebieska:) pozdrawiam ciepło:
OdpowiedzUsuńBardzo ładne karteczki :)
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki :) Ale ta różowa nie chyba najbardziej urzekła :)
OdpowiedzUsuńa mnie podoba sie ta ostatnia
OdpowiedzUsuńsuper ładne karteczki
OdpowiedzUsuńwszystkie karteczki bardzo fajne, te zwijane paseczki wcale nie są takie krzywe, trzeba poćwiczyć i wszystko będzie idealne, ja też ćwiczę
OdpowiedzUsuńo kurczatko bardzo ładne te początki, aż strach pomyśleć jakie cuda stworzysz jak poćwiczysz :)
OdpowiedzUsuńI zrobiło się wesoło i wiosennie :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLidziu cudne te karteczki , wszytkie jak jedna, aczkolwiek ja dzis wybieram tą żółtą. Musze przyznać że bardzo mi sie spodobały. A quillingowe kwiatki są świetne. Jak nie moge uwierzyc , że to Twój debiut . Jak trocze potrenujesz to jak nic dorównasz Natalii.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Absolutnie nie takie same, jedynie z tej samej serii:) Pamiętam jak zbierałam znaczki pocztowe, to właśnie takie serie były, wszystkie w jednym stylu, a każdy inny.
OdpowiedzUsuńWszystkie cudowne:)Pozdrawiam:)
Śliczne karteczki, a jako że quilling jest mi obcy, tym bardziej podziwiam, Ty to ambitna kobieta jesteś! :-)
OdpowiedzUsuńPodobne, nie takie same. Każda inna, wszystkie piękne.
OdpowiedzUsuń