sobota, 15 sierpnia 2015

Brzoskwiniowy

No taki to właśnie kolorek Danusia sobie wybrała na ten miesiąc.


Jako, że w tym roku inspiracją dla kolorków będą owoce i warzywa.
A jak już pisałam przez cały poprzedni rok - kocham kolory WSZYSTKIE!
To pozwólcie, że tym razem nie będę pisała o samych kolorach,
tylko właśnie o tych pysznościach, z których kolor "ściągamy" :)

Uwielbiam brzoskwinie, choć tutaj się przyznam szczerze, że nie lubię
tej meszkowatej skórki i czasem wtedy zamiennie wybieram nektarynki.
Ale już takie brzoskwinie z puszki, to dopiero pycha i jako kompocik
i do dekoracji ciast i co tam tylko sobie dusza zapragnie.

Brzoskwinie pochodzą z Chin, ale uprawiane są w kilku krajach.
Mają mnóstwo witamin takich jak A, B1, B2, B3, B6, C,
magnez, fosfor, żelazo, bor, potas czy kwas foliowy.
Powinny  je jeść kobiety w ciąży oraz wegetarianie.
Brzoskwinie chronią przed anemią oraz oczyszczają organizm
z toksyn. nie zawierają tłuszczów ani sodu, są niskokaloryczne.
A najwięcej cennych składników znajduje się pod skórką.

Zdjęcie znalezione w internecie

No miało być łatwo, a tu się okazało, że nie lada kłopotu mi ten kolor przysporzył.
Bo co sprawdzałam jakieś zdjęcie w internecie, to inny kolor.
Na jednym bardziej żółte, na drugim bardziej czerwone, jeszcze na innym pomarańczowe...

Co już jakąś pracę zaczęłam robic, to się okazało, że ten kolor
zamiast być brzoskwiniowym, to bardziej mi wpada w morelę lub łososiowy...
W końcu się poddałam i zrobiłam co zrobiłam, a czy Danusia uzna mi ten kolor
jako brzoskwiniowy, a Stefan go przełknie, to się okaże :)

A tutaj już moja praca:


A co to jest? 
nie wiem jak to nazwać, więc nazwę to "pokrowcem"
na podkładki pod kubeczki. A tutaj już etapy powstawania

Góra i dół świeżo wydzierganego pokrowczyka

Teraz komplet podkładeczek

I hyc do środeczka :)

No i na koniec delikatne ozdoby

Błagam Danusiu, powiedz, że to jest brzoskwiniowy,
bo inaczej to się chyba rzucę z balkonu...


Jeżeli ktoś jeszcze chciałby się zapisać na wymianke przydasiową
"Przekazuję dalej" to zapraszam. Można się zapisywać do końca miesiąca.

51 komentarzy:

  1. Lidziu chyba wszystkim ten kolor przysparza kłopotu, bo różne źródła, inaczej go pokazują, ale myślę że Danusia go uzna bo to też mogła być mniej lub bardziej dojrzała brzoskwinka:D
    świetnie to wymyśliłaś, no i podkładki mają swoje miejsce:)

    OdpowiedzUsuń
  2. pomysłów Ci Lidziu nie brakuje :):):) !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. dla mnie to jest brzoskwiniowy, sliczne te pokrowce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przecudny pokrowiec, ale Ty masz wspaniałe pomysły.Myślę, że Stefan nie odrzuci Twojej pracy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale piękna brzoskwinka :) Kwiatuszki dodają uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Córeńko pokrowiec jest piękny ,szczególnie jego przybranie . a brzoskwinie są w różnych etapach dojrzewania więc twoja jest początkująca :-) miłego świętowania całuski pa

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla mnie jak najbardziej brzoskwiniowy, kwiatuszki na tym pokrowcu są przecudne. Powiem Ci, że ja też mam problem z tym kolorem. Ty wybrnęłaś świetnie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lidziu, moje brzoskwinie są właśnie takie mocno pomarańczowe, więc jak najbardziej pasuje do wyzwania. Pokrowczyk jest słodziutki :)
    Mieszkasz na parterze? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He he, nie Ewuniu mieszkam na IV piętrze, dlatego wolałabym się nie musieć z niego rzucać, bo tylko sobie krzywdę zrobię. Kiedyś mieszkałam na VIII, tam to można by sobie było polatać :)

      Usuń
  9. piękny pokrowiec, mi to brzoskwinię przypomina, bo brzoskwinie są różne

    OdpowiedzUsuń
  10. "Pokrowiec" w pięknym, ciepło-złotym brzoskwiniowym kolorze :)

    ps. człowiek uczy się całe życie, nie wiedziałam, że brzoskwinie pochodzą z Chin :)

    OdpowiedzUsuń
  11. no jest brzoskwiniowy i piękny

    OdpowiedzUsuń
  12. Taki pokrowiec nie tylko oryginalny,ale i praktyczny i wyjątkową śliczne wykończony

    OdpowiedzUsuń
  13. Brzoskwiniowy niejedno ma imię... Pomysłowa praca.

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana, wpadłaś na rewelacyjny pomysł! Bardzo mi się podoba i tak ślicznie wykończyłaś ten pokrowiec, jestem pod wrazeniem jak zawsze Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Skoro nie mieszkasz na parterze, to nawet nie myśl o skakaniu :) Pokrowiec śliczniutki i według mnie całkiem brzoskwiniowy. Pomysłowa osóbka jesteś :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczny pokrowiec zachwyciły mnie te wydziergane kwiatuszki są po prosty śliczne pozdrawiam cielutko :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo fajny pomysł. Ozdobiony kwieciem pokrowiec bardzo mi sie podoba:) Ja mam problem z tym kolorkiem wiec co tu gadać:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Ależ pomysłowe ... właściwie Lidziu to zrobiłaś dwie prace i obie super . Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Danusia wiedziała co robi uciekając w swoją głuszę hehe. Każda z nas ma kłopot z określeniem tego koloru, no cóż, co będzie to będzie;) Pokrowiec pomysłowy i piękny!
    Pozdrawiam Lidziu:)

    OdpowiedzUsuń
  20. I bez szantażu, jak dla mnie to kolor brzoskwiniowy !
    A wiesz co to jest pokrowiec ? Nie ?
    No więc PoKrowiec, to potomek krowy :)
    Jak dla mnie to jest cudowne brzoskwiniowe gustowne ubranko na podkładeczki :)
    Buziaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  21. I właśnie przy takich pracach żałuję, że nie potrafię szydełkować :(.

    Zrobiłaś super ubranko na podkładki, a kolor jak najbardziej jest brzoskwiniowy :).

    Ja lubię wszystkie brzoskwinie ale najlepiej twarde. Ogólnie wolę takie owoce :).

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajny pomysł z takim pokrowcem na podkładki bo na przykład u mnie to one się walają po całej szufladzie gdzie popadnie:-) A z kolorem brzoskwiniowym to się nie przejmuj bo przecież jak popatrzysz sobie na brzoskwinie to tam tego koloru jest takie mnóstwo, że zgadnij który to jest ten właśnie o który chodzi! Przy okazji zapraszam do mnie na Szybkie rozdanie:-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo pomysłowe :)
    Ja mam do tej pory problem z tym kolorem brzoskwiniowym :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Przepiękny kolorek! Idealny schowek :))

    OdpowiedzUsuń
  25. a balkon na parterze? ;-D

    nie stresuj się, jest bardzo brzoskwiniowy i pomysłowy :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Jasne, że brzoskwiniowy! Świetny pomysł!:))

    OdpowiedzUsuń
  27. Śliczny pokrowiec! Rewelacyjne kwiatuszki :-) Ja też mam problem z jasnym zdefiniowaniem koloru "brzoskwiniowego"...
    Dziękuję za udział w moim candy i pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  28. Lidziu brzoskwiniowy wyszedł idealnie a pudełeczko super te kwiatuszki są świetne.Chyba każda z nas miała ten sam problem pod tytułem jaki to kolor:) pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo pomysłowe podkładkowe wdzianko ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Widzę że każdy ma problem z brzoskwinią, ale pokrowiec fajny i jak na moje oko jak najbardziej brzoskwiniowy

    OdpowiedzUsuń
  31. Rewelacja, świetny ten futerał i na pewno nie będziesz musiała się rzucać z balkonu. Widzę że nie tylko ja mam problem czy brzoskwinia jest brzoskwinią :D

    OdpowiedzUsuń
  32. ale fajna pomysłowa sprawa:))

    OdpowiedzUsuń
  33. Ale fajny pokrowiec,pięknie wydziergany i ozdobiony,a i podkładeczki ślicznie wyglądają,z kolorem to chyba wszystkie miałyśmy ten sam dylemat,ale to na pewno jest brzoskwiniowy,więc daruj sobie ten balkon,a jak już będziesz musiała,to mogę to zrobić w Twoim zastępstwie,bo ja na parterze mieszkam ,pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  34. Podoba mi się sam pomysł wykonania pokrowca na podkładki, bo niestety maja tendencję do rozsypywania się. A jeśli jest jeszcze tak ładny jak Twój :)
    Nie usiadłam jeszcze do koloru brzoskwiniowego, choć mam pomysł. Ja nie rozróżniam łosoś-brzoskwinia-morela - no chyba tylko na palecie kolorów w sklepie budowlanym ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo dobrze poradziłaś sobie z zabawą u Danusi, świetne pudełeczko.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. świetny pomysł! jak dla mnie to bardzo brzoskwiniowy pojemniczek :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Bardzo piękny i praktyczny brzoskwiniowy "drobiazg". Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  38. Dla mnie to jest brzoskwiniowy kolor, jak najbardziej brzoskwiniowy! Pojemniczek na podkładki jest uroczy. Dobry pomysł, ja zawsze szukam podkładek. Ty będziesz miała wszystkie razem. Fajny pomysł i ślicznie wykonana praca.

    OdpowiedzUsuń
  39. bardzo oryginalny pomysł, nie tylko na podkładki ale i "domek" dla nich, gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  40. Bardzo pomyslowa praca. Jak dla mnie jest to z całą pewnością kolor brzoskwiniowy, a wykonanie genialne. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Podziwiam Lidziu Twoją kreatywność. Pomysł świetny i wykonanie również - bardzo mi się podoba. A z balkonu nie skacz!!! No chyba że mieszkasz na parterze. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  42. Pięknie, pomysłowo i praktycznie:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  43. Super pomysł i piękne wykonanie..

    OdpowiedzUsuń
  44. Lidziu jasne,że uznam taki kolorek,w końcu ten owoc ma różne odcienie w zależnośći od stopnia dojrzewania.Im bardziej dojrzała tym w pomarańczowy odcień wpada,także nie ma co się denerwować .
    A Twój pojemniczek szydełkowy wymiata ,jest świetny.
    Jednak Ty to jesteś mistrzynią szydeka bez dwóch zdań.
    Buziaki kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Świetny pojemniczek, ty zawsze masz super pomysły :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  46. Lidziu świetny pomysł z tym pokrowcem , wszystko w jednym miejscu a kolorek jak najbardiej brzoskwiniowy. Świetnie Ci wychodzą te szydełkowe drobiazgi . Masz doskonałe pomysły.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  47. Pokrowiec jest piękny i pomysłowy i w 100% brzoskwiniowy.

    OdpowiedzUsuń
  48. Świetny pomysł, bardzo fajnie się to prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Świetny pomysł ,a wykonanie jeszcze świetniejsze. W życiu bym nie pomyślała na co ten pokrowiec.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje wszystkim za komentarze.
Każde Wasze miłe słowo sprawia mi ogromną radość
i daje siłę i chęć do dalszego tworzenia :)