niedziela, 29 listopada 2015

Czekoladka mniam, mniam

No teraz to mi Danusia dogodziła tym kolorkiem.
Ten kolor jest zdecydowanie najlepszy w całym tym wyzwaniu a dlaczego?
Bo...


Powinnam zacząć od słów. Mam na imię Lidka, mam 38 lat i jest czekoladoholiczką :)
No uwielbiam czekoladę i to w każdej postaci, jak coś jest choćby tylko nią muśnięte
to i tak z góry wiadomo, że będzie mi smakować. Jest czekoladka - musi być dobre!
A swoją drogą, ciekawe czy są już jakieś terapie dla czekoladoholików? he he
Oczywiście mam swoje ulubione produkty, jak np:
Czekolada Nussbeisser, Ptasie mleczko (najlepiej wedlowskie),
Batoniki WW, czy Bajeczny, Tiki -taki i Michałki lub Michaszki.
Ale , ale jest jedna rzecz dotycząca czekolady - Nie znoszę białej!

No to temat czekoladki mamy już załatwiony, oczywiście na samą myśl o niej się ślinię,
więc jak nic musiałam w między czasie coś słodkiego w siebie wcisnąć :)
Ciekawa jestem ile osób w tym momencie zadało sobie pytanie:
"Ciekawe ile ona waży?" he he

No to teraz pokażę moją czekoladową pracę.
Jak na blogach niektórych z Was już pisałam, że do tej pory nie spodziewałam się,
że połączenie brązu z pomarańczem może tak fajnie wychodzić, a jednak.
Oglądając Wasze prace spodobało mi się ono, dlatego moja praca tez będzie właśnie taka.
A ponieważ ja teraz siedzę w dekoracjach świątecznych, więc są to bombki :)


Bombki są zrobione na bazie kul styropianowych
ubrana w szydełkowe brązowe wdzianko.



A potem już najmilsza część, czyli jej dekorowanie.
Pierwsza wersja została ozdobiona  koralikami i kwiatkami


Górę obie mają taką samą, czyli wykończoną kokardkami z kwiatami.
Druga zaś została udekorowana na około szydełkowymi kwiatkami


Oto moja interpretacja czekoladowego kolorku.
Życzę Wam miłej niedzieli i coś słodkiego,
najlepiej czekoladowego do poobiedniej kawusi :)

50 komentarzy:

  1. rewelacyjne bombeczki :)
    mnie połączenie brązu z pomarańczą nie zdziwiło, dla mnie jest dość oczywistym, ale z maliną.
    Też jestem czekoladoholiczką, mnie nawet biała wchodzi :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne połączenie czekolady z pomarańczą pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lidko, śliczne bombki. A połączenie brązu z pomarańczem jest bardzo naturalne i daje efekt przytulności :) A to białe cos w tabliczce, to w ogóle nie powinno nazywac się czekoladą.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoja czekoladowa inspiracja - bardzo smakowita! A słodkości lubimy te same! Buziaki :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne czekoladki :)
    Ja też dopisuję się do grona czekoladocholiczek, no, jak już u siebie pisałam, za gorzką nie przepadam. To białe coś, to nie zasługuje na miano czekolady.
    Co do wagi, ee tam, czekolada nie tuczy :) sama jestem przykładem. Jak mam w zasięgu ręki, to pochłaniam dosłownie, nie będę pisać o mojej wadze, ale babcia się kiedyś śmiała, że mogę mieć problem sama w niektórych windach z limitem min 50kg ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czekoladowa bombeczka śliczna Lidziu;) Tylko mam nadzieję, że ,,czekoladoholiczka" nie nagryzie jej przez pomyłkę? Pozdrawiam Cię Lidziu serdecznie;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne połączenie czekolady z pomarańczą! A bombeczki są bombowe :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Doskonale Cię Lidziu rozumiem, bo ja też jestem czekoladoholiczką :)
    A czekoladowo-pomarańczowe bombki cudowne :))
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładne i apetyczne bombki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczna bombeczka Lidziu bardzo apetycznie wygląda, fajny miałaś pomysł:) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lidziu, śliczna bombeczka! Gratuluję. Tak ładnie robisz te kwiatuszki ze wstążek, aż zazdroszczę:) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. córeńko śliczne są te twoje bombeczki obie mi się podobają ale ta z kwiatkami podoba mi się trochę lepiej, a jak uwielbiasz czekoladki to dobrze wiem hi hi miłego popołudnia całuski pa

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę przyznać, że jesteś mistrzynią szydełka :) Bombki są bombowe i cudnie ozdobione :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne bombki! Widzę, że święta u Ciebie o 2 bombki bliżej! :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Bombeczki wyglądają jak z czekolady,smakowicie i pięknie,podobają mi się te szydełkowe kubraczki,a z czekoladoholizmu nawet bym się nie próbowała leczyć,w końcu coś się nam od życia należy.Ja mam "napadową" miłość do czekolady,co jakiś czas w dużych ilościach,a potem długo nic

    OdpowiedzUsuń
  16. Tiki taki :) mniam mniam :* oj takie słodkie wyznania o tej godzinie to niebezpieczne :P
    Bombeczka też smakowita :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Lidziu, Bombka jest cudna! I nie powiem, że na prawdę apetyczna! Przypomina mi czekoladę orange ... mnnnnniam !!

    OdpowiedzUsuń
  18. Słodka bombka nie wiem czy oglądać czy gryźć ;-). Super czekoladowa.

    OdpowiedzUsuń
  19. Lidziu bardzo fajne te bombki i super Ci sie udało wygdziergać to ubranko . Rozumim że ono było dziergane na bombce . Ale jest świetnie zrobiona na miarę. Wersja z koralikami podoba mi sie bardziej.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Lidziu taką czekoladę to i ja łykam w całości,a bombki robione w ten sposób są śliczne i jakie mięciutkie,nie grozi im potłuczenie bo przecież mają świetne ubranka.
    Haha choć teraz widuje się głównie te styropianowe ,leciutkie i nietłukące,to jednak ja bardzo tęsknię do tych prawdziwych, szklanych ,tylko kurcze cena ich jest jakaś zabójcza na naszą kieszeń .
    Miłego dnia kochana,buziaki :)
    .

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne bombki, bardzo czekoladowe i bardzo oryginalne :) No i nietłukące, a to też duży plus :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Lideczko bombowa bombka:)))Bardzo mi się podoba.Ja mam tak jak Danusia,fajna jest ta nasza nowoczesnosć,ale z utęsknieniem myślę o tych dawnych delikatniutkich ozdobach ,świecących i kruchych .Trzymaj się cieplutko;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Twoje zdolności manualne nie mają granic! Podziwiam i nadziwić się nie mogę!

    OdpowiedzUsuń
  24. Łał! Ale bomba! :) Wygląda wspaniale i bardzo czekoladowo :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękna bombka. Pomarańczowe elementy dodają uroku i rozjaśniają czekoladowy brąz na bombce :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ciekawa ta bombka :) Dziekuję przy okazji za udział w moim candy :) za kilka dni zapraszam po wyniki :) pozdrawiam Ola

    OdpowiedzUsuń
  27. Fajny pomysł i bardzo oryginalny:)

    OdpowiedzUsuń
  28. łał SUPER, świetny pomysł Lidziu !!!

    OdpowiedzUsuń
  29. Pomysłowe bombeczki, świetnie rozpracowałaś czekoladowy temat:))

    OdpowiedzUsuń
  30. Śliczne wdzianko ;) A czekoladoholizmu lepiej, żeby nie leczyli ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. No właśnie ja też tak bym zaczęła:))z czekolady najbardziej lubię.....czekoladę do jedzenia,dlatego nie podjęłam wyzwania:)fajna bombka:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Cudo! Ja tylko proste karczochowe robię ze wstążek. Przy okazji dziękuję za udział w moim candy i życzę powodzenia w losowaniu!

    OdpowiedzUsuń
  33. Piekna czekoladowa bombeczka ze sliczna dekoracja. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. a ja nawet małej kulki nie potrafię zrobić :O super

    OdpowiedzUsuń
  35. Chyba powinnam się podpisac pod Twoim wyznaniem :)
    Bombki wyszły ślicznie - ta z kwiatkami nawet nieco bardziej mi się podoba.
    Jak byłam dzieckiem, zawsze łączyłam w pary brązową i pomarańczową kredkę :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. Bombki wyglądają cudnie! Z takimi ozdobami będziesz mieć ślicznie ubraną choinkę :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Bardzo oryginalne bombeczki Lidziu! Połączenie kolorów dało ciekawy efekt - gratuluję pomysłu.
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  38. Fantastyczna, smakowita czekoladka! Pozdrawiam Lidziu:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje wszystkim za komentarze.
Każde Wasze miłe słowo sprawia mi ogromną radość
i daje siłę i chęć do dalszego tworzenia :)