niedziela, 12 stycznia 2020

Zabawa zakładkowa - Styczeń

Ewcia wymyśliła dla nas kolejną super zabawę.
Tym razem będziemy tworzyć zakładki zgodnie z jej wytycznymi.

Nie da się przejść obojętnie koło takiego wyzwania, prawda?
Tym bardziej jeżeli ktoś uwielbia czytać, a z ładną zakładką zawsze przyjemniej.
Wytyczne na styczeń są takie:

Od razu wiedziałam do której książki zrobię zakładkę.
 Przeczytałam ją 4 lata temu. Miałam wtedy najfajniejszą pracę na świecie.
Mogłam w niej w wolnych chwilach haftować, szydełkować i czytać książki.
A moja szefowa była tak kochana, że sama dla nas wypożyczała je z biblioteki.
Ta książka była właśnie jedną z nich.

To było moje pierwsze spotkanie z tą autorką, ale nie ostatnie.
Przeczytałam wszystkie Jej książki, które były dostępne w mojej bibliotece.
Każdą z nich fajnie się czytało i przy każdej jednej uroniłam łzy. Pięknie opisane
ludzkie historie takie, które mogą każdego z nas w życiu spotkać, a może i spotkały?

Ta konkretna książka opowiada o kobiecie, która marzyła o dziecku, jednak lata mijały,
a dziecko się nie pojawiło. Wszystko podporządkowała temu pragnieniu, w efekcie
czego rozpadło się jej małżeństwo. Powróciła do rodzinnego miasta do swojej rodziny,
by tam zacząć żyć od nowa. Udaje jej się po jakimś czasie odzyskać miłość mężczyzny
którego kochała. Pewnego dnia spotyka na swojej drodze młodą dziewczynę,
która jest w ciąży i jest w bardzo ciężkiej sytuacji życiowej. Postanawia jej pomóc,
załatwia jej pracę i daje dach nad głową. Dziewczyna postanawia, że po urodzeniu odda
im swoje dziecko do adopcji. Jednak gdy zbliża się czas rozwiązania, dziewczyna zmienia
zdanie. Jak się to wszystko skończy? Jak kobieta zareaguje na tą sytuację? Tego Wam
nie zdradzę, może któraś z Was sama sięgnie po tę książkę, to wtedy się dowie :)

O ile z wyborem książki nie miałam najmniejszego problemu,
o tyle gorzej już było, żeby zrobić pasującą do niej zakładkę.
Tym bardziej, że ja wszystkie zakładki rozdaje potem różnym osobom, więc
chciałam żeby była taka "uniwersalna" nadająca się do każdej książki, nie tylko do tej.
Chwilę pomyślałam i zrobiłam coś takiego

Niestety moją komórką nijak nie mogę uchwycić jej właściwych kolorów,
"na żywo" wygląda o wiele ładniej :) Myślę, że udało mi się oddać charakter książki.
Jest dziecko, które jest głównym wątkiem w tej książce, jest też i serce bo przecież
książka jest o różnych aspektach miłości. I napis, który jest prawie tytułem książki,
ale zmieniony w formę cytatu, to tak gdybym zechciała ją komuś sprezentować.
Jeszcze tylko musiałam kilka dni poczekać, aż książka zostanie zwrócona do biblioteki i

**********************************

A w międzyczasie powstała też i druga zakładka, tym razem haftowana.
Tutaj już nie ma co więcej pisać, można tylko oglądać :)

A ja już jestem ciekawa co Ewcia nam wymyśli na luty? :)

30 komentarzy:

  1. To jest bardzo fajna zabawa, niesamowite jest to, ze kazdy w sercu nosi inna książkę i dzieki temu mozemy podpatrzeć i tez sobie je poczytać , Twoja Lidziu zapisałam juz i czeka w kolejce :) sliczne zakładki obie ale jakos ta dziewczynka mnie rozczuliła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne zakładki! Podziwiam Cię Lidziu jak Ty ogarniasz te wszystkie zabawy, zarówno swoje, jak i u innych;)
    Autorki nie znałam, od razu zerknęłam na to co pisze i na pewno poszukam w bibliotece, bo może mnie zainteresować. Dziękuję:)
    Miłego dnia Kochana:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne obie zakładki! Dziewczynka urocza i wspaniale nawiązuje do zarysowanej przez Ciebie treści książki, a haftowana zakładka ma słodkiego pieska :-)Podziwiam zawsze Twoje hafty Lideczko :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiekne zakładki LIdziu :) ile tam serca :)

    OdpowiedzUsuń
  5. piękna zakładka i ta do książki, która zapadła w pamięć i ta haftowana. Przyznam, że tej książki nie czytałam, ale brzmi ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślałam czy nie zapisać się na tą zabawę, ale doszłam do wniosku że, raczej miała bym problem z wywiazaniem sie z pozostałych zabaw...już mam he he. Ciekawie piszesz o książce, którą przeczytalas być może kiedyś po nią sięgnę. Na razie mam parę zaległych pozycji. Najbardziej jednak zazdroszczę Ci tej pracy która miałaś...ileż bym mogła nadrobić zaleglosci😊 . Zakładka urocza i pewnie już na zawsze bedzie Ci się kojarzyła z tą książką. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna zabawa i piękne zakładki. Przy okazji zapraszam na www.ksiazkowachatka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Lidziu, obie zakładki są świetne. Sama książką się zainteresuję i sprawdzę w swojej bibliotece, bo chciałabym przeczytać. Cytat rzeczywiście jest uniwersalny, a dziewczynka z serduszkiem urocza. Haftowana śliczna. Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe zakładki. I książka warta uwagi☺️

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie czytałam, ale już zapisałam i będę szukać. Zakładka do niej idealna, haftowana również bardzo sympatyczna. Obie będą świetnym dodatkiem do lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne zakładki Lidziu, a ta z dziewczynką skradnie niejedno serce, mnie bardzo ujęła. Ściskam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne zakładki! Ta haftowana jest bardzo pomysłowa :-)
    serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękne!!! Wrzucone obie- dziękuję za wspólną zabawę:-D

    OdpowiedzUsuń
  14. No cóż zakładki to mój mały świr, zwłaszcza haftowane, więc mnie nie mogło w tej zabawie zabraknąć.
    Twoje są świetne i fajnie że bawisz się też u Ewci.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Prześliczne zakładki ta pierwsza miodzio :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Lidziu obie zakładki wspaniałe, ale ta z dziewczynką i serduszkiem jest niesamowita. Piękna! I cytat ponadczasowy. Zdolna jesteś kobitka! Buziaki kochana!

    OdpowiedzUsuń
  17. I follow you on gfc # 422 , follow back? :))

    https://insandfashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Książki nie znam ale jak spotkam to chętnie przeczytam. Zakładka jest śliczna, bardzo sugestywna. Druga też urocza, pięknie wyhaftowana.
    Uściski Lidziu:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękna książka o przewrotności marzeń, które zabierają nam życie...
    Dopasowałaś idealnie zakładkę:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczne zakładki. Nigdy nie wpadłam na to, aby je robić. Ale może i ja coś wymyślę.

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetne zakładki, Lidziu. Ja swoje też już zrobiłam.
    Chętnie przeczytam tą książkę.
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetne :-) Ten piesek z haftowanej zakładki też mi się skojarzył książkowo z Fredynandem Wspaniałym - pamiętasz go?

    OdpowiedzUsuń
  23. ŚLICZNA:))))wydaje mi się,że książkę czytałam,a przynajmniej treść kojarzę:)))
    To prawda,każdy z nas nosi w sercu inną książkę:)))bo też i życie każdego z nas to inna książka:))
    pozdrawiam Lideczko:)))

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetne zakładeczki...ogromnie mi się podobają :)!
    Uściski i serdeczności :)
    K.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje wszystkim za komentarze.
Każde Wasze miłe słowo sprawia mi ogromną radość
i daje siłę i chęć do dalszego tworzenia :)