sobota, 23 października 2021

Grzybek

Uwielbiam jesień, te jej kolory, ten szelest liści pod stopami


Te spokojne wieczory w domu, pod kocykiem, z kubkiem ciepłego kakao...

Dla mnie jesień zaczyna się od kasztanów. Rok w rok zawsze je zbieram


Mój piesio też lubi je zbierać i zawsze dzielnie mi w tym pomaga


To jest zbiór tylko z jednego spaceru i tylko tyle, ile zmieściłam do kieszeni :)


Jesień, kojarzy mi się też z grzybami. Ja akurat na grzybach kompletnie się nie znam,

dlatego też ich nie zbieram, żeby nikogo nie potruć, bo czasem jakieś muchomorki się trafią...


 Postanowiłam więc sobie zrobić, własnego "bezpiecznego" grzyba.

A zaczęło się od kawałka takiej okrągłej tekturki (nawet nie wiem od czego),

kulki styropianowej, a dokładnie jej połówki i starych włóczek :)

Z włóczek porobiłam dosyć długie łańcuszki...


Tą rolkę okleiłam otuliną i zaczęłam ją tym łańcuszkiem oklejać.


Jednym kolorem nóżkę, drugim kapelusz i tak powstał mój grzybek


Grzybek dostał trochę kwiatków, listków i trawkę, a także towarzystwo


Tutaj grzybek z każdej strony


Trochę jestem zła sama na siebie, że wybrałam tą starą włóczkę,

bo okazało się, że do niej wszystko się strasznie przyczepia.

Sami możecie zobaczyć, że jest mnóstwo takich białych punktów...

Ale co zrobić, kiedy postanowiłam zużyć wszystkie "stare", leżące przydasie.


A mój jesienny grzybek zgłaszam na wyzwanie na blogu Kwiat Dolnośląski

KOLOROWA JESIEŃ


23 komentarze:

  1. Rewelacyjne są Twoje grzybki, bardzo mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, świetny pomysł na grzybka:) Ten ślimak na nim robi robotę. Muchomorki też urocze!

    OdpowiedzUsuń
  3. Lidziu ja mam tak z żołędziami zwłaszcza ich czapeczkami. Zbieram je nałogowo :). Moja psinka z kolei uwielbia liście, szaleje w nich na każdym spacerze :). Piękne grzybki Tobie wyszły, a pomysł na borowika genialny. Ten maleńki ślimak jest uroczy :)).
    Buziaki kochana!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekny grzybek powstał.Borowik ślicznie ozdobione a muchomorki cudowne.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Uroczy i pomysłowy ten grzybek. Serdeczności Lidziu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też lubię kasztany, a może by tak z nich zrobić jesienną dekorację :-). Twój grzybek Lidziu niezmiernie mi się podoba, a już pomysł na niego rewelacja !! Zawsze coś ciekawego wymyślisz.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy to prawdziwek??? Jest prześliczny :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ cudny ten grzybek, pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  9. niezły ,,kąsek ,,dla grzybiarza

    OdpowiedzUsuń
  10. Lidziu, super ten grzybek, ale mnie szczególnie zauroczył ślimaczek. Powodzenia w wyzwaniu!
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Lidziu! Rewelacyjny grzybek! A ślimaczek wywołuje rozczulenie, cudny jest :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aż mi szczęka opadła z wrażenia. Grzybek wyszedł obłędnie. Tylko takie mogłabym spotkać w lesie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Rewelacyjny grzybek Lidziu! A ten ślimaczek to taka kropka nad i:-) Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  14. Lidziu też lubię taką jesień.
    Podoba mi się taki bezpieczny grzybek i mam nadzieję że ten ślimaczek nie będzie go podgryzał😁.
    A pomocnik do zbierania kasztanów wspaniały. Pozdrawiam cieplutko Lidziu i przesyłam tulaski 🤗

    OdpowiedzUsuń
  15. Te muchołówki szydełkowe od dawna za mną chodzą, mam nadzieje ze w końcu do kich przysiądę ale ten Twój wieku grzyb rewelka Lidziu a ślimak straszny słodziak 💚

    OdpowiedzUsuń
  16. Super praca! Dziękuję za udział w wyzwaniu Kwiatu Dolnośląskiego.

    OdpowiedzUsuń
  17. Zapraszam na bloga na wyniki wyzwania: http://www.kwiatdolnoslaski.pl/2021/11/wyniki-wyzwania-kolorowa-jesien.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje wszystkim za komentarze.
Każde Wasze miłe słowo sprawia mi ogromną radość
i daje siłę i chęć do dalszego tworzenia :)