czwartek, 8 października 2020

Roczny kocyk pogodowy - Październik

 Dziś pora na kolejną odsłonę rocznego kocyka pogodowego.


Na dzień dzisiejszy mój kocyk wygląda tak


A okładka prezentuje się tak


Ostatnio robótkowo u mnie bardzo mało się dzieje,

więc pokażę tylko koronki jakie zrobiłam w wakacje

a znalazły one swoje zastosowanie na balkonie


I jeszcze jeden mały igielniczek w łupince od orzecha,

zrobiony specjalnie dla mojej kochanej jubilatki Eluni :)

 Ale za to może narobię Wam smaku na takie pyszności :)


Jak zawsze życzę Wam miłego dnia a sama uciekam do pracy :)

25 komentarzy:

  1. Lidziu ja tu czekam za obiadem aż skończy sie gotować i kiszki marsza mi grają a Ty tu takie smakowitości pokazujesz. Mniam, mniam, ślinka aż leci. Piękny igielnik i te koroneczki. Same cuda łacznie z kocykiem. Pozdrawiam☺

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy kocyki wychodzą, igielnik super a to co na dole to dzieło sztuki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne prace Lidziu.:) Ależ kusisz tym jedzonkiem... Ściskam serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki duży juz jest Twój kocyk Lidziu :) super prace, a oponki to jadłam lata świetlne temu, ale mi smaka narobiłas :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale pyszności. A co to jest na ostatnim zdjęciu, Lidziu? (aż mi ślinka pociekła:)
    Kocyk i okładka fajnie się prezentują, a ten igielniczejk jest słodki.
    Buziaczki i uściski.

    OdpowiedzUsuń
  6. Igielniczek super! I pyszności same u Ciebie:) Szczególnie te faworki bym schrupała:))

    OdpowiedzUsuń
  7. To maleństwo w postaci igirlniczka skradł moje serce. A kocyk świetny, jeszcze dwa miesiące i będzie koniec.

    OdpowiedzUsuń
  8. Lidziu kocyk podziwiam, to moje niedościgniona marzenie... moze kiedys :) a Twoje igielniki sa niezwykle urocze :);):)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow! Lidziu, nie dość, że cudne prace to jeszcze i coś apetycznego dla podniebienia :-)
    Uściski :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. smakowite,igielnik dobrze mi służy

    OdpowiedzUsuń
  11. Co za smakowitości,uwielbiam oponki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Lidziu gratuluję wytrwałości w kocyku i okładce, będzie extra!! Igielniczek to już Twoja specjalność jak zawsze uroczy. A te pyszności o tej porze to chyba niezbyt zdrowo, ale się głodna zrobiłam. Mniam zjadłabym.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Lidziu pogodowy kocyk i pogodowa okładka już sporych rozmiarów. Igielnik to przesłodkie maleństwo.
    A pyszności kuszące.
    Pozdrawiam cieplutko i przesyłam tulaski Lidziu.
    😊😊😊

    OdpowiedzUsuń
  14. oprócz cudownej twórczosci (ha! ja taki cudny igielnik mam od Ciebie sesese), to jeszcze takimi pysznościami kusisz!

    OdpowiedzUsuń
  15. Kocyk super obrazuje stan pogodowy roku. :)
    A tymi pysznościami narobiłaś mi smaka, że hej!
    Jutro muszę coś przygotować na weekend. :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawe doświadczenie z tym kocykiem:) Koronka urocza a igielniczek śliczniutki, to fajny pomysł na prezent. Uściski Lidziu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Kocyk coraz ciekawszy, a okładka i igielniczek też świetne.
    Akurat pije kawę, więc złapię sobie coś słodkiego;)
    Buziaczki Lidziu:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale pyszności! A kocyk z miesiąca na miesiąc staje się coraz bardziej efektowny. Ten igielnik też mnie zachwycił. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  19. Igielnik przeiękny, Lidziu kocyk ma się ku końcowi, a dopiero co go zaczynałaś, jak ten czas leci szybciutko. Pozdrawiam ciepło.:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kocyk i okładka rosną, igielniczek maleństwo śliczne:)Jak ja dawno nie jadłam oponek, takich prawdziwych w domu robionych...aż się głodna zrobiłam;) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny kocyk , ale okładka urocza :) fajowski igielnik :) O ooo ile dobroci a ja jeszcze bez kolacji haha :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Ślicznie i apetycznie w tym wpisie:-) Szakszuki jeszcze nie jadłam, trzeba będzie spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  23. WOW, ale super ten Twój kocyk i okładka równie fantastycznie się prezentuje. Brawa za wytrwałość już tylko miesiąc nam został aby je ukończyć! Jeszcze tylko 30 kwadracików!!! Dziękuje za udział w zabawie Cyklicznego Szydełka. Pozdrawiam DT DIY Magdalena

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje wszystkim za komentarze.
Każde Wasze miłe słowo sprawia mi ogromną radość
i daje siłę i chęć do dalszego tworzenia :)