Sowa, to takie dziwne ptaszysko,
Jak fama głosi, sowa wie wszystko.
Zna się na liczbach i geografii
I rozpoznawać gwiazdy potrafi.
Pamięta daty i zdarzenia,
Zna na roślinach i stworzeniach.
Wie, jaka chmura deszcz przyniesie,
Gdzie, jakie zwierze mieszka w lesie.
Co trzeba zażyć na bóle brzucha,
Co zrobić z dzieckiem, które nie słucha.
I zna przeróżnych bajek tysiące,
Chętnie je czyta dzieciom na łące.
I nikt nie widział by się nudziła,
Bo wciąż nauką zajęta była.
Po wielu latach tyle wiedziała,
Że się symbolem mądrości stała.
Tak, sowa to bardzo dziwny ptak,
Lecz szanowana jest i to jak!
Jak fama głosi, sowa wie wszystko.
Zna się na liczbach i geografii
I rozpoznawać gwiazdy potrafi.
Pamięta daty i zdarzenia,
Zna na roślinach i stworzeniach.
Wie, jaka chmura deszcz przyniesie,
Gdzie, jakie zwierze mieszka w lesie.
Co trzeba zażyć na bóle brzucha,
Co zrobić z dzieckiem, które nie słucha.
I zna przeróżnych bajek tysiące,
Chętnie je czyta dzieciom na łące.
I nikt nie widział by się nudziła,
Bo wciąż nauką zajęta była.
Po wielu latach tyle wiedziała,
Że się symbolem mądrości stała.
Tak, sowa to bardzo dziwny ptak,
Lecz szanowana jest i to jak!
Wiersz znaleziony w internecie - autor Farurej
Chyba już teraz jest wszem i wobec wiadomo, że dziś będą tu królowały sówki
Moje sówki zrobione są z kolejnych darów natury, tym razem z żołędzi...
Skrzydełka z filcu, oczka i nóżki z papieru.
Ale żeby tak we trzy im smutno nie było, to zleciała się całą rodzinka
Część z nich wskoczyła na "huśtawki" i tak wesoło czas spędzają
Kurde Lidziu jesteś niesamowita,te sowy mnie rozwaliły ,są boskie.Normalnie dyndające na tej obręczy wyglądają kapitalnie.I jakie proste w wykonaniu.A u mnie tyle żołędzi jeszcze zostało,że szok.
OdpowiedzUsuńWymyślaj kochana dalej takie cudaśne zwierzaczki,ptaszki ,one zawsze mnie rozweselą .
Buźka :)
Córeczko widzę że ty masz hodowlę tych sówek to znaczy miałaś bo już ci się rozproszyły część do mnie nawet zawitała oczywiście są cudowne spokojnej nocy całuski dla całej trojki :-) pa
OdpowiedzUsuńOOOO jejku niesamowita kolekcja :) Śliczne :)
OdpowiedzUsuńUrocze maleństwa.
OdpowiedzUsuńZnowu zaskakujesz niesamowita pomysłowością :-) slodkie sowki
OdpowiedzUsuńmiałam napisać , że chyba ci się nadmiernie rozmnożyły.... a tu normalnie inwazja!!! :-D
OdpowiedzUsuńPiękne sówki. I jaka ich inwazja! Zleciało się całe stadko :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite te sówki ale masz pomysły:) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńSUper!!!!!!!!! Lideczko to ja mam mega zapytanie wiesz że furooorrreee robią buciki ......ja tylko proszę o rozmiar 39 :) i każda będzie mega zazdrościć :)
OdpowiedzUsuńCoś przegapiłam ?
UsuńJa tez jakos nie kojarze bucików..... Lidziu... koniecznie sie pochwal, bo my chcemy wszystkie Twoje buciki:D sowy sowy..... sowy... wszedzie widze sowy... chyba ze mną juz cos nie tak:D
UsuńKochane buciki są plastikowe, kupne a możecie je zobaczyć tutaj:
Usuńhttp://inspiracjemarty.blogspot.com/2015/01/niespodzianka.html
Oj gdyby takie były w moim rozmiarze to sama bym takie z chęcią nosiła :)
Zarombiste sówki, postaram się zrobić wariacje na temat. Dorobiłabym im jakieś czapeczki, bo by mnie te " dzyndzle " na czubku głowy wkurzały, no ale to Twoje sówki, więc nie musisz, a ja sobie dziabne :)
OdpowiedzUsuńBuźka :)
Rewelacyjny pomysł z tymi sówkami :)
OdpowiedzUsuńAle wesołe stadko :)
OdpowiedzUsuńAleż fantastyczne stadko. Bardzo mi się podobają - nieduże toto i słodkie. A te na huśtawce - cudności :)
OdpowiedzUsuńaaaa przecudne sowósie i jak ich dużo, ja tez muszę stworzyć jakąś własną sowią rodzinkę :) buziole
OdpowiedzUsuńNo nie mogę :) Lidziu zamykaj szczelnie okna, bo nie wiadomo co jeszcze Ci się zalęgnie - haha :) Sówki są cudne i oczywiście w wersji hurtowej :) Pracowita jesteś jak mróweczka :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne sowy Jedna super sówka jest już u mnie
OdpowiedzUsuńŁo matko !!! Aż tyle tych sów ?! Toż to prawdziwa inwazja !!!
OdpowiedzUsuńTy to masz pomysły! Super na choineczce wygladają!(czy w wazonie??)
OdpowiedzUsuńNo proszę, z tak małych żołędzi można zrobić takie ptaszyska:) super wyglądają:) można je też umieścić na pikach i mogą być fajną ozdobą, Np. kwiatów doniczkowych:)
OdpowiedzUsuńJejku jakie fajniutkie :).
OdpowiedzUsuńA z tymi huśtawkami rewelacja :).
Mogę spytać z czego są huśtawki?
napadłaś na las nocą czy jak bo widzę tu zatrzęsienie sów :) są super, bardzo pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńKapitalne sa,zakochałam się w każdej jednej;))
OdpowiedzUsuńTakie proste,a takie piękne.
Lidziu takich prac chcę więcej;)
Buziaki
Sówki są cudne!!! -normalnie powaliły mnie na kolana :))
OdpowiedzUsuńA jedna z nich postanowiła opuścić stadko i przyleciała do mnie - bardzo dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie :))
Jakie małe cudeńka! :) A cała armia wygląda świetnie i strach z nimi zadzierać :)
OdpowiedzUsuńCudowne sówki! Jak ładnie im na huśtawkach, na prawdę urocze, aż buzia do nich się śmieje:)
OdpowiedzUsuńMoja wnuczka też teraz zauroczona sówkami, podobno modne, uszyła w rączkach poduszkę. Jeszcze jej nie widziałam, dopiero zobaczę w lutym:) Pozdrawiam Misię - Czarną Damę i sówki:)
Sówki są wspaniałe, a na hustawkach to już przewesołe :)
OdpowiedzUsuńJesteś niemożliwa Lidziu :) Żołędne sówki :D Genialny pomysł. Tylko Ty potrafisz prawie z niczego stworzyć prawdziwe cacko. Pełne uznanie i podziw :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńPiękna hodowla i nawet rozrywkę im zapewniasz:) Super:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogą być również fajnym prezentem dla pierwszaczków w na ślubowanie w szkole:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Ale fajna armia sówek;) Śliczne! Lidziu, ja nie nadążam z komentarzami, bo u Ciebie codziennie coś nowego? Pozdrawiam Cię cieplutko;)
OdpowiedzUsuńwow, świetne, ale sporo ich
OdpowiedzUsuńLidko, jesteś niesamowita! Te sówki to takie małe słodziaki. Dziękuję, że jedną skierowałaś do mnie. Już przyleciała! Zapraszam do siebie. Tam chwalę się prezentami. Dziękuję Ci serdecznie i pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńJakie urocze maleńkie sówki, świetny pomysł i wykonanie.
OdpowiedzUsuńSuper :)) Najbardziej podobają mi się te huśtające się na gałązkach choinki ;D
OdpowiedzUsuń