środa, 21 stycznia 2015

Moje aniołki

Pokaże dziś moje aniołeczki, robione z filcu.
Ale jak zawsze proszę Was przymknijcie oko na pewne nie dociągnięcia.
Bo jak już nie raz wspominałam - ja i igła to niezbyt dobrana para :)


A przy okazji wszystkim Babciom i Dziadkom
z okazji Waszego święta życzę wszystkiego co najlepsze!!!

Ja już niestety swoich Dziadków nie mam :(
Ale wierzę, że gdzieś tam u góry są, pilnują nas
a nasze dobre słowa i myśli o Nich zawsze do Nich docierają

30 komentarzy:

  1. Córeczko jako babcia dziękuje za życzenia a jeśli chodzi o aniołki to są śliczniutkie spokojnej nocy całuski pa

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana anielsko u Ciebie ....:) i ta gwiazdeczka przy nich ....skradła moje serce:) i jeszcze raz ....kochana dla Ciebie bojowe zadanie znaleźć szpileczki w rozmiarze 39....każda zazdrości :) kochana a ta karteczka rewelacja ....:) zresztą jak cała paka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lidziu to nie prawda, że z igłą nie do pary. Skoro uszyłyście takie śliczne niebiańskie aniołki Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. ojej śliczne te aniołeczki i mają tyle radości w sobie:)
    ps...z igłą i mnie jest baaaaaardzo nie po drodze:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne aniołeczki. Super Ci wyszły. I ja tam nie widzę żadnych niedociągnięć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lidziu, igła jak najbardziej jest Ci przyjazna, skoro stworzyłyście takie super aniołki i gwiazdeczki. Za wysoko stawiasz sobie poprzeczkę i masz wrażenie, że jej nie przeskoczysz, ale to tylko wrażenie. Nie osądzaj się tak surowo, bo świetnie sobie poradziłaś.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niedociągnięcia? gdzie? - ja tam nic nie widzę:) Aniołki wyszły bombowo:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lidziu, z posta na post mnie zaskakujesz. Piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. udane aniołki ,wprawdzie babcia nie jestem ale za życzenia dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  10. Ktoś tu jest za skromny praca które tworzysz są ładne i ciekawe .Aniołki są śliczne po prostu niebiańskie .Proste rzeczy są często najładniejsze pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniołki śliczne. Pięknie je uszyłaś. Dziękuję za życzenia na dzień babci. Jestem babcią.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowne aniołki! Takie kolorowe i radosne.

    OdpowiedzUsuń
  13. Aniołeczki są śliczne, a ten w czerwonej sukience dynda sobie na mojej choince :))
    Żadnych niedociągnięć nie zauważyłam - zresztą nigdy prezentów nie oglądam pod kątem jakości wykonania. Cieszy mnie sam prezent i fakt, że ktoś włożył swoją pracę aby go dla mnie zrobić.A poza tym ktoś kiedyś mi powiedział, że rękodzieło musi mieć jakieś "niedoróbki" bo inaczej byłaby to produkcja maszynowa.
    Serdecznie dziękuję za życzenia - wprawdzie u nas mówią, że ja nie babcia tylko żona dziadka, ale ja sie bardzo cieszę z mojego wnusia.
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana, piekności . Gratuluje pomysłu i twórczej weny

    OdpowiedzUsuń
  15. cudne wiem coś o tym bo jeden jest już u mnie

    OdpowiedzUsuń
  16. W ogóle nie widzę niedoróbek- nawet nie zamierzam ich szukać, bo sa bardzo ładne! Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  17. piekne aniołeczki a niedociągnięć nie widzę

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie wiem czego się "czepiasz", bo ja widzę ślicznej urody aniołki i w dodatku jak zwykle w ilościach hurtowych :) Masz super pomysły i pięknie potrafisz je zrealizować :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo ładne aniołki !!! Jakie niedociągnięcia ??? Wszystkie aniołki pięknie uszyte . Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie bądź zbyt krytyczna - aniołki są świetne i przesympatyczne.

    OdpowiedzUsuń
  21. Lidziu, aniołeczki są urocze, płynące na chmurkach i dyndające gwiazdeczkami, niosą ze sobą radość :)
    jak najbardziej "do twarzy" Ci z igłą :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Oj Lidziu marudzisz, że z igłą Ci nie po drodze, bo cudne aniołeczki stworzyłaś! Ależ Ty masz pomysły! :)
    Posyłam całusy!

    OdpowiedzUsuń
  23. I gdzie te niedociągnięcia ? Co... Aniołki są śliczne, śliczne i w ogóle śliczne :)
    Widać w nich, że włożyłaś całe swoje serce w tworzenie ich :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  24. Urocze i słodziutkie są Lidko te aniołeczki. Podziwiam Twoje zdolności i kreatywność.

    OdpowiedzUsuń
  25. Lidziu, Ty myślisz, że ja nogi na loterii wygrałam?;) Biegam do Ciebie bez przerwy, bo jak tylko otworzę bloga, to u Ciebie znowu coś nowego? Nie nadążam za Tobą... Ty jakąś nocną produkcję uruchomiłaś, czy co? Aniołki są śliczne;) Myślałam, że to masa solna, a one z filcu;) Zdolniacha z Ciebie;) Pozdrawiam Cię cieplutko ,,pracusiu";)

    OdpowiedzUsuń
  26. Lidziu jestes niesamowita , Gosia ma racje , nogi mnie juz bolą , o rekach nie wspomne , latam po tej klawiaturze dziennie a u Ciebie dzienni jakiś hurt . Matko czy Ty kiedys śpisz??
    Ale aniołeczki są przesłodkie i ja tam nie widze niedoróbek , fajnie równiutko uszyte !1
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Prześliczne, bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Czy mogłabyś na zdjęciach te niedociągnięcia jakoś oznaczyć? Bo patrzę i patrzę i żadnych nie widzę. Aniołki są przeurocze.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje wszystkim za komentarze.
Każde Wasze miłe słowo sprawia mi ogromną radość
i daje siłę i chęć do dalszego tworzenia :)