wtorek, 9 czerwca 2015

Kołnierzyki

Do tej pory jeszcze ich nie robiłam, ale pewna osóbka
chciała je mieć więc dlatego powstały, takie oto kołnierzyki.


I tutaj jest znów to, o czym kiedyś napisałam.
Niby wzór na kołnierzyk większy, a mi po zrobieniu wychodzi mikrus :)


Ale na upartego można chociaż doszyć czy doczepić
na przód jakiejś bluzki i też będzie fajnie wyglądać :)

26 komentarzy:

  1. Bardzo ładne :) Mnie się takie podobają, ale u kogoś... siebie w takich nie widzę po prostu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lidziu, kołnierzyki i wzór bardzo mi się podobają;) To, że wychodzi Ci mikrus - nie przejmuj się;) Ucząc się czegoś nowego, nie zawsze wychodzi tak, jakby się chciało... Najważniejsze są chęci. Podoba Ci się to, więc rób, aż osiągniesz zamierzony cel;) Zrobiłaś mniejszy, ale ważne, że wzór jest taki, jaki zamierzałaś zrobić;) A nawet tego ,,mikrusa" można wykorzystać do ozdoby jakiejś sukienki czy bluzki... Także nie przejmuj się tym... Następne wyjdą Ci lepiej tzn. większe;) Pozdrawiam Cię cieplutko;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Lidziu
    Kołnierzyki sa sliczne , zwłaszcza ten pierwszy , aczkolwiek drugi może byc świetna wstawką. Podziwiam Cię za to dzierganie , ja bym chyba nie miała cierpliwości do tego .
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Wzorki są super :) Też kiedyś dziergałam, ale jakoś mi nie pasowały, a chętnych osóbek zabrakło i przestałam - haha :) A może wzorek jest rozpisany na grubszą nitkę, to wtedy będzie większy ? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie pomyślałam o tym,że ten drugi cudnie by wyglądał jako aplikacja na jakąś bluzkę.
    Ten pierwszy ma bardzo ładny wzór.
    Kurcze jak mnie tutaj dawno nie było.Tęskni mi się za tym blogowym życiem,ale ciągle czasu brak.
    Buziaki;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne kołnierzyki zrobiłaś...

    OdpowiedzUsuń
  7. Urocze kołnierzyki, obydwa świetnie się prezentują. Ten drugi, jak słusznie Ania T. zauważyła, może z grubszej nitki, byłby większy, ale czy wtedy zachowałby swą delikatność. Wykorzystasz go jako wstawkę, aplikację, niekoniecznie do bluzeczki, czy sukienki. Już Ty znajdziesz dla niego przeznaczenie, nie ma dwóch zdań.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam szydełkowy kołnierzyk. Sama nie robiłam, ale mam cudowną osobę, która ku mojej radości potrafi. I mam czarną sukienkę, do której idealnie pasuje - trochę staroświecko, ale ładnie.
    A drugi na wstawkę - może do letniej sukienki ?

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne kołnierzyczki! Pamietam, ze jak się było małym to takie non stop nosiłam, ale teraz widze moda znowu powraca :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lidziu, oba sa cudne. A mikrusa można lekko nakrochmalić dorobić szydełkowy sznureczek i będzie oryginalna kolia :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne są i od razu wspomnienia mnie ogarnęły,jak byłam w podstawówce,czyli w ubiegłym wieku,nosiłyśmy do szkoły granatowe fartuszki i takie kołnierzyki to był szyk i szpan.Kto miał zdolną mamę,lub kogoś bliskiego,to zadawał szyku takim kołnierzykiem,a kto nie miał,to nosił kołnierzyki płócienne lub z non ironu,dla wyjaśnienia co młodszej generacji,to był taki materiał jak szyfon tylko 100% sztuczny,brzydko wyglądał,ale szybko się prał.Na szczęście moja mama należała do tych zdolnych,może wróci moda na takie kołnierzyki,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. kiedys trzeba rozpocząć przygodę z kołnierzykiem,dodają szyku

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobrze ,że wraca moda na szydełkowe kołnierzyki !!!Jest to bardzo dekoracyjny element stroju :)sama mam dwa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Córcia obie rzeczy są arcydziełem kołnierzyk wyszedł ci ślicznie a ten drugi też jest piękny a jest trochę mniejszy bo to jest żabocik . miłego popołudnia całuski pa

    OdpowiedzUsuń
  15. Taki talent, podziwiam nie lubię kołnierzyków, moja mama mi je kazała nosić jak mala byłam, ale Twoje
    są śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ty, to chyba wszystko umiesz zrobić :).

    Drugi kołnierzyk rzeczywiście mikrus hihi :).

    OdpowiedzUsuń
  17. Swietne! Bardzo ładnie je zrobiłaś, mikrus to ten drugi? Ale ładny:)
    Od razu wspominam dzieciństwo:))))

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie znam się na szydełku, ale wiem jedno. Kołnierzyki mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje wszystkim za komentarze.
Każde Wasze miłe słowo sprawia mi ogromną radość
i daje siłę i chęć do dalszego tworzenia :)