piątek, 29 czerwca 2018

Fotograficzny alfabet - G

Bo to było tak: Przy pierwszych dwóch literkach, chciałam przeliczyć i wstawić
Wam punktację jak najszybciej, bo wiedziałam że czekacie. I z tego wszystkiego
po odliczałam Wam punkty za wszystko. Przy kolejnych literkach postępowałam
już tak samo, bo skoro zaczęłam to powinnam się tego trzymać. Ale cały czas o
tym myślałam i co kolejne literki, to mi się to coraz bardziej nie podobało.

Stwierdziłam, że bez sensu tak ciągle o tym myśleć, skoro do końca zabawy
jeszcze sporo tych literek zostało. I choć zapytałam Was w poprzednim poście
co sądzicie o zmianie punktacji i większości z Was było obojętne lub chciałyście przy
niej pozostać, to wybaczcie ale jednak tą punktację zmienię. To znaczy nie zmienię,
tylko zacznę w końcu podliczać jak należy, bo w regulaminie było dobrze napisane
i regulaminu nie zmieniam, tylko w końcu  naprawię swój początkowy błąd.

Nie bójcie się, nadal będziecie miały dreszczyk emocji przy sprawdzaniu
punktacji, bo na pewno nie raz w jednym rozdaniu i zyskacie i stracicie.
 I będziecie musiały kombinować, żeby trafić w moje zdjęcia, a nie zdjęcia
koleżanek. Teraz będzie Wam się to po prostu bardziej opłacało, więc
radość z takiego trafienia powinna być znacznie większa niż była do tej pory.

W zasadzie o zmianie punktacji zdecydowały jeszcze kolejne dwie rzeczy.
Pierwsza z nich to słowa mojego Męża, który gdy Mu powiedziałam o co z
tą punktacją chodzi, stwierdził że to nie sprawiedliwe, że za trafione zdjęcie
ja zamiast Was nagrodzić to Was karzę, w czym w stu procentach potwierdził
to, co mi cały czas nie dawało spokoju i co mi ciągle siedziało w myślach.

A drugą rzeczą był fakt, że z maila kolejnej, już trzeciej osoby "wyczytałam"
informację, że domyśla się co może być na moim zdjęciu, ale i tak wysyła mi inne,
ponieważ uważa, że dużo osób w nie może trafić, i nic Jej wtedy po tych 5 punktach,
skoro tyle samo albo i więcej będzie mieć za to odciągnięte. Więc jaki jest sens,
żebym ja wtedy robiła swoje zdjęcia, skoro i tak zaczynacie je specjalnie "omijać"?

Tak więc moje drogie koleżanki teraz będę Was już tylko nagradzać :)
Oczywiście żeby było sprawiedliwie przeliczyłam jeszcze raz wszystkie
punkty od samego początku. Z boku bloga macie zrobiony odnośnik do
wszystkich poprzednich literek, więc możecie to w każdej chwili sprawdzić.

********************************

Kochane, sama się z siebie przed chwilą uśmiałam, bo przygotowałam ten
post już kilka dni wcześniej, a teraz usiadłam do komputera żeby go uzupełnić
Waszymi zdjęciami i jakie było moje zdziwienie gdy się okazało, że on się
już pojawił i nawet są komentarze pod nim? A ja się po prostu pomyliłam  i
zamiast ustawić automatyczną publikację na sobotę, to ustawiłam na piątek :)

Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bo cały czas się bałam jak
zareagujecie na zmianę punktacji i pewnie siedziałabym jutro jak na szpilkach ze
strachem odczytując każdy kolejny komentarz, a tak to dziś już jestem spokojna
I bardzo Wam moje kochane dziewczynki dziękuje że się nie gniewacie.

***********************************


Wszystko już mam podliczone, mam nadzieję że dobrze.
Pamiętajcie żeby zawsze mnie sprawdzić przeliczając swoje punkty.
Czas więc na pokazanie Waszych zdjęć na literkę


Trafiłyście we wszystkie cztery moje zdjęcia,
gratuluję tym którym się to udało :)

A Wasze zdjęcia wyglądają tak:

Lucyna

Świat według Basi

Krysia

Agnieszka

El.

Agata Baran

Kgosia

Tina J

Splocik

Mięta

Agata Fleszar

Renia

Karolina

A.M.S.

Raeszka

Monika ML

I punktacja za tę literkę


*******************

Dziewczyny jeszcze jedna taka informacja odnośnie "jedzenia".
Czasami przysyłacie mi zdjęcie jakieś gotowej potrawy. Jeżeli jest
to potrawa wieloskładnikowa, ale ma jedną konkretną nazwę, tak
jak był bigos, czy dziś gołąbki, to oczywiście uznaję takie zdjęcie.
Jeżeli zaś jest to potrawa składająca się z jednego składnika, to wtedy
podciągnę ją pod literkę odpowiadającą temu składnikowi, dla przykładu
Omlet - nie będzie na literkę O, tylko na J bo to są jajka. A dla mnie nie ma
znaczenia czy one są surowe, gotowane, smażone czy jeszcze inne; jajko to jajko :)

******************

Miłego myślenia nad kolejną literką Wam życzę, tym razem będzie to

Moje zdjęcia gotowe, będą wyglądać tak :)

Kategorie niezmiennie te same, regulamin znajdziecie tutaj.
Zdjęcia na literH proszę wysłać do piątku 6 lipca do godziny 23:00

Choinka 2018 - czerwiec

Dosłownie przed chwilą skończyłam haftować, więc nawet jeszcze
nie wyprane ani nie wyprasowane, ale pokazuję bo to ostatni moment...

Oczywiście mowa tu o zabawie Choinka 2018

I kolejna kula którą wyhaftowałam do kompletu
 A teraz zmykam do łóżeczka, bo coś mnie dzisiaj głowa boli...

środa, 27 czerwca 2018

Safari

To kolejne wyzwanie zaproponowane na blogu DIY.


Przeczytałam je, stwierdziłam, że powstaną fajne prace i na tym koniec.
Przy tej ilości rzeczy jakie ostatnio haftuję, nawet nie myślałam o robieniu
jeszcze czegokolwiek innego na inne zabawy, a jednak...

Przychodzi taki czas, że człowiek jednak musi odpocząć od tego co robi,
bo przecież nie samym machaniem igiełką człowiek żyje. No ale wiadomo też,
że ja nie potrafię tak siedzieć i nic nie robić, więc zamieniłam igłę na szydełko.
Tak więc sobie przed telewizorem siedziałam, dziergałam i co wyszło...


To niby miały być żyrafy :)
Brzegi połączyłam...

Zamek do tego wszyłam...

Frędzle dodałam...

I taka z tego kosmetyczka powstała :)

Pracę to zgłaszam na wyzwanie, którego sponsorem jest sklep Elemenciki.pl


*****************


A na koniec jeszcze smaczny placuszek :)