Wkrótce lat czterdzieści kończę
A w mej głowie myśl się plącze
Że dalej jestem piękna, młoda (hi hi)
A we mnie radość i swoboda.
Wprawdzie latek mi przybywa
Ale tak to w życiu bywa
Od teraz marzenia będę wcielać w życie
Przy tym bawić się znakomicie
Nie zrezygnuję z przyjemności
I nadrobię zaległości, bo
Obrazek znaleziony w internecie
Należę do tych, pewnie nie licznych osób, które nie kryją swojego wieku.
Zawsze powtarzam, że skoro było się pięknym i młodym,
to trzeba też być starym i brzydkim :)
I tak sobie pomyślałam, że uczczę tą swoją 40-tkę
obdarzając jedną z Was drobnym upominkiem.
Bo kto powiedział, że na urodziny to trzeba tylko prezenty dostawać?
Ja z miłą chęcią w swoje urodziny komuś prezent dam.
Candy różane, więc już można się domyślić
co będzie główną nagrodą do wygrania.
Te oto różyczki:
Ojej... trochę nie bardzo wyglądają, to może teraz będzie lepiej?
A już tak na poważnie. Skoro 40 lat, to i 40 różyczek
A wyglądają one tak:
Oczywiście do tego dorzucę jakieś słodkości i przydasie.
Ale to niech już pozostanie póki co tajemnicą :)
Jeżeli ktoś jest na te różyczki chętny, to zapraszam.
Zapisy trwają do 6 października 2017r
A do kogo one polecą dowiedzie się dokładnie
w dniu moich urodzin czyli 7 października 2017r
Jeżeli chodzi o regulamin, to zapisy pod tym postem
i banerek u siebie na blogu i już :)
Wysyłam tylko na adres Polski.
Obrazek znaleziony w internecie