Początek roku tu na blogu okazał się dla mnie szczęśliwy i to trzykrotnie :)
Zostały ogłoszone wyniki zabaw, w których brałam udział w zeszłym roku i tak:
W zabawie u Lady Savage mój pierniczek zajął I miejsce.
Na nagrodę muszę trochę poczekać, więc pochwalę się nią później.
**************************
Natomiast już dziś mogę się pochwalić tym, że brałam udział
w Klubie Twórczych Mam we wspólnym Salu z Hobberią
I jako jedna z trzech osób biorących w nim udział zostałam wylosowana
do nagrody. Zobaczcie jakie super prezenty otrzymałam:
Bardzo dziękuję organizatorkom i sponsorowi tego salu.
Wspaniały prezent dostałam i na pewno w wolnej chwili wezmę się
za haftowanie tej poszewki na poduszkę.
****************************
A na koniec zostawiłam sobie "wisienkę na torcie", przynajmniej dla mnie :)
Wzięłam udział w konkursie "Pracownia roku 2019" na blogu wiry Rękodzieła.
Powiem Wam, że jak zobaczyłam pracownie, które pokazały i zgłosiły inne dziewczyny,
to stwierdziłam "Z czym ja do ludzi?" Super wielkie pokoje, a w nich tyle rzeczy...
To gdzie ja z moimi skromnymi dwoma szafami czy szufladami? Ale z drugiej strony moja
Śp. Mamusia od dziecka mi powtarzała: "Córcia jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz."
Więc spróbowałam i jakie było moje ogromne zdziwienie i niedowierzanie gdy się okazało,
że to właśnie te moje szafy zostały wybrane, a ja nagrodzone wspaniałym pucharem i nie tylko.
Dostałam super drewniane pudełka do ozdobienia i wykorzystania
I najcenniejszą dla mnie rzecz, tę super statuetkę.
Dziewczyny kochane, jeszcze raz ogromnie Wam dziękuję.
Dla mnie to jest przeogromne wyróżnienie, które pokazuje, że nawet jak się nie ma
tego co się chce, to i tak można sobie ze wszystkim poradzić w każdej sytuacji.
Niech ta myśl przyświeca nam nie tylko w kwestii rękodzieła, ale również w życiu!