Czyli moje prace na dwie różne zabawy :)
Pierwszą z nich są haftowane przysłowia u Splocika
W tym miesiącu do wyboru były następujące dwa przysłowia:
1. Chleb pracą nabyty, bywa smaczny
i syty.
2. Dom bez książek, jest jak dom bez okien.
2. Dom bez książek, jest jak dom bez okien.
Co do pierwszego przysłowia, to obrazek dopiero się haftuje, ale z braku czasu
ostatnio wszystko mi się odwleka, jednak mam nadzieję że jeszcze z nim zdążę.
A dziś będą hafty do przysłowia drugiego.
Już chyba powszechnie wiadomo, że uwielbiam czytać. Sama w domu
mam setki książek a i tak jeszcze biegam do biblioteki po kolejne :)
Zawsze mi się marzyła taka typowa biblioteczka w domu; dużo półek
z książkami, fotel z małym stolikiem i lampką do czytania i dużo kwiatów...
Niestety małe mieszkanie w bloku nie pozwala na realizację tych marzeń,
więc pozostają mi tylko półki i regały na których te książki przechowuję.
A wiadomo, że jak książki to i tez obowiązkowo do nich zakładki :)
I właśnie na tych zakładkach pojawiły się motywy książek.
******************************
A jak widzicie, oprócz książek "biegają" tam tez i koteczki.
*************************
A na koniec jeszcze Wam pokażę jak szybo się u nas zmienia pogoda.
Jeszcze dwa dni temu mieliśmy piękną wiosnę, aż się chciało chodzić na spacery
A przebiśniegi jak pięknie nam już kwitną
Ale niestety wczoraj zrobiła nam się pogoda typowo jesienna.
Rano padał deszcz, a potem deszcze ze śniegiem. Tak wyglądało rano
A tak pół godziny później
Miłego dnia Wam życzę i całego weekendu.
Lideczko, kocie zakładki mnie zauroczyły.
OdpowiedzUsuńU mnie tez powrót zimy i jeszcze jakiś okropny wiatr.
Buziaczki.
piękne zakładki,ale ty masz tempo tylko igła-nici,igła -nici-jak mróweczka
OdpowiedzUsuńLidzie śliczne te twoje kocie zakładki!!! Fajnie je ozdobiłaś. U nas też taka zmienna pogoda :( Buziaczki i uściskaj psiaka :))
OdpowiedzUsuńsuper kocie zakładki ja też znowu mam zimę
OdpowiedzUsuńZakładki cudne. Kociaki na nich urocze. Ale piesio poniżej do zatulenia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Śliczne zakładki i słodka psinka.:) Pozdrawiam serdecznie Lidziu i przesyłam głaski dla pieska. P.S. Kwiatki to przebiśniegi.
OdpowiedzUsuńŚliczne zakładki. Kotki lubią mościć się między książkami :)
OdpowiedzUsuńPiesio zdziwiony nieco taką szybką zmianą pogody.
Kwiatki, to przebiśniegi, na pierwiosnki trzeba jeszcze trochę poczekać. :)
Pozdrawiam ciepło.
Jako miłośniczka kociambrów..jestem zachwycona Twoimi zakładkami :)
OdpowiedzUsuńCudo :)
K.
Nie wiem czy potrafiłabym się skupić na czytaniu przy takich cudnych koteczkach:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLidziu cudne Twoje kocie zakładki. Jak je lubię robić !! Powodzenia w zabawie na blogu DIY.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i wiosennego weekendu życzę
Śliczne zakładki z uroczymi kotkami. Mój też lubi książki. Zasypia wśród nich :)))
OdpowiedzUsuńŚwietnie ozdobiłaś zakładki!!! Aż miło brać książkę do ręki z taką zakładką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i ciepełka wiosennego życząc:))
Zakładki z książkami są cudne :) Pogoda faktycznie co chwilę się zmienia. U mnie w nocy ma być podobno -14 stopni!
OdpowiedzUsuńZakładki z kotami są rewelacyjne :) Intuś w każdych warunkach prezentuje się cudnie :) Pozdrawiam cieplutko i oby do wiosny :)
OdpowiedzUsuńLidziu wspaniałe zakładki stworzyłaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo wpasowałaś je w temat zabawy i wyzwania,życzę powodzenia :)
No nie ukrywam,że też mam takie marzenie Lidziu :)
Albo chociaż zwykły regał na całą ścianę,taki typowy na książki :)
Już też nie mam gdzie ich układać ;) A ciągle ich przybywa,bo przyznam,że nałogowo je kupuję ...i sprawia mi to ogromną przyjemność ;)
Pozdrawiam Kochana i życzę samych dobroci w ten weekend :)
Buziaki :)*
Jestem oczarowana kocimi zakładkami! Są piękne. Koteczki mają fajne minki, urocze te mordki:)
OdpowiedzUsuńLidziu, u nas też zima i kwitnących przebiśniegów nie widać:( Smutno, tęsknię za wiosną.
Buziaczki.
Wspaniałe kocie zakładeczki Lidziu. U mnie również rano napadał śnieg i było -3 stopnie.
OdpowiedzUsuńPiękne zakładki, Lidko!
OdpowiedzUsuńCzytanie z tymi kociakami będzie bardzo przyjemne :-)
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu 😃
Przyjemnie będzie czytać książki z takimi uroczymi zakładkami :-)
OdpowiedzUsuńOgólnie bardzo mi się podobają haftowane zakładki, a te Twoje kocie to już taki słodziak, że chyba częściej spoglądałabym na nie, niż na książkę :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Wspaniałe to wyszło! A pogoda taka zwariowana, że aż nie wiadomo co kolejna godzina, dzień przyniesie... Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne są te zakładki i kociaki na nich urocze:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Lidziu pięknie tworzysz:)
OdpowiedzUsuńTe Twoje kotkowe zakladki są urocze:)
Świetne zakładeczki!
OdpowiedzUsuńLidziu, też zawsze marzyłam ... nawet o pokoju biblioteko-palmiarni;) Miało być mnóstwo książek, mnóstwo kwiatów i fotel bujany;) Nic z tego nie wyszło, ale książki i tak uwielbiam.
Masz śnieg?! Brrr... Na szczęście temperatury mają wzrastać i spodziewam się wspaniałego, wiosennego tygodnia, czego i Tobie życzę:)
Cudne zakładki wyczarowałaś !kociaki to taki wdzięczny temat do haftowania . Lidziu u mnie dzisiaj pięknie słonko świeci , ale zimno na dworze .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię słonecznie :}}}A.
Lidziu nie ma co sie martwić wiosna przyjdzie a przebiśniegu w koncu maja dobra aurę w koncu ich nazwa jest od przebijania sie przez snieg :) no a zakładki urocze i wzor i oprawa! Brawa !!!
OdpowiedzUsuńKoreczki i książki to najmilsze połączenie. Piękne!
OdpowiedzUsuńKoteczki miało być
OdpowiedzUsuńUrocze kociaki. A pogoda, szkida, że znów się obchodziło. Swoją drogą zawsze mnie dziwi, jak różna pogoda i temperatury panują na obszarze jednego miasta, u mnie na Stogach nigdy nie ma tyle sniegu, jak u koleżanki mieszkającej przy obwodnicy.
OdpowiedzUsuńZakładki świetnie Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńLidziu cudne zakładki z kociakami. Z takimi czytanie jest przyjemnością. :) Dziękuję za udział w naszym kocim wyzwaniu. Pozdrawiam cieplutko kochana. :)
OdpowiedzUsuń