Tak jak już kiedyś wspominałam, stawiam dopiero pierwsze kroki w "zabawach" z papierem.
Ale jak to mówią - praktyka czyni mistrza - więc praktykuje wierząc, że niedługo dojdę do perfekcji :)
Jeszcze nie mam wielu rzeczy do tego przydatnych
więc staram się stworzyć chociaż coś z tego co już mam :)
Dziś więc efekty moich kolejnych praktyk czyli wizytówki na stół oraz uchwyty na serwetki.
Suuper Ci wychodza te poczatki z papieru :):) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne :) Te kwiatuszki cudo!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i super wykonanie :)
OdpowiedzUsuńSztuką jest właśnie zrobić coś z niczego;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyglądają wizytówki,a uchwyty są piękniutkie;)
Grunt to pomysł, grunt to zrobić cos fajnego, nawet jak sie nie ma zbyt wiele:))
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńchciałabym usiąść za stołem z takimi wizytówkami:) prostota czyni piekno:)
OdpowiedzUsuńPoczątki,początki,a tu takie cudeńka wyczarowałaś:)Pięknie wykonane:)
OdpowiedzUsuńUrocze dodatki i bardzo pomysłowe. Świetny początek zabawy z papierem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne dekoracje! na rpewno jakiś pomysł zostanie mi w głowie i go w przyszłości zrealizuję.
OdpowiedzUsuńA tak nawiasem, przepraszam za spam, lecz zorganizowałam konkurs na moim blogu, może Cię to zainteresuje? www.kana-art.blogspot.com
Bardzo ładnie prezentują się te wizytówki i uchwyty. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zuza
obserwuję ;)
sliczne są,napewno ucieszą niejednego goscia
OdpowiedzUsuńSą cudowne,pozdrawiam serdecznie Jola
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na candy :-)
OdpowiedzUsuńhttp://evemarzec.blogspot.com/2013/07/candy-na-nowy-poczatek.html
Pozdrawiam
Idealne na większe przyjęcie z udziałem wielu osób.
OdpowiedzUsuńProste, a jakie efektowne. Idealne na przyjęcie:)
OdpowiedzUsuń