Dziś, w międzyczasie pokażę Wam takie sobie notesiki.
Pierwszy z kotkiem, próbowałam go wyciąć z folii piankowej.
Niestety nie mam wykrojnika, a odręcznie wyszło, jak wyszło...
Troszkę niezgrabnie, ale kotek i tak mi się podoba, taki wesolutki :)
Drugi zaś notes dostał okładkę filcową, imienną.
I tak samo, wszystko wycinane i przyklejane lub przyszywane odręcznie.
Szalejesz Lidziu z tymi swoimi notesikami. Oba świetne, w takich okładkach wziąć je do ręki, to czysta przyjemność. Masz chyba, cały zapas notesików do ewentualnego przerobienia, bo to kolejne, jakie pokazujesz. Zawsze dobrze jest mieć coś w zanadrzu, na nieprzewidzianą okazję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.)
super fajne notesiki Kotek milusi
OdpowiedzUsuńŚwietne notesiki oba.
OdpowiedzUsuńTen z kotkiem skradł moje serce - a widziałaś kiedyś Lidziu kota idealnie równego? bo ja nie.
Pozdrawiam serdecznie :))
Super notesiki i nie umiem powiedzieć, który bardziej mi się podoba :) Jeden jak dla mnie, bo jestem kociara, a drugi to już całkiem jak mój, bo ja to Ania - haha :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDrzewko i listki wyciąć to jeszcze rozumiem,ale ten kotek ręcznie wycinany,to już jest majstersztyk,nich się wszystkie big shoty schowają,kocham takie notesiki,więc nawet nie próbuję wybierać który ładniejszy,oba są wspaniałe
OdpowiedzUsuńsuper fajne :)
OdpowiedzUsuńZrobiłaś bardzo fajne notesiki, a kotek rzeczywiście jest wesolutki :).
OdpowiedzUsuńObie okładki bardzo fajne, a kociak uroczy.
OdpowiedzUsuńdla mnie ten z kotkiem jest de Best
OdpowiedzUsuńa drugi bardzo fajny
podziwiam i dziwie sie skad takie pomysły rodza sie w twojej głowie chyba masz dobrego duszka obok
Pozdrawiam
Piękne notesiki Lidziu! A ten z kotkiem jest słodziutki i jak dla mnie idealny!
OdpowiedzUsuńPiękne notesiki ,w szczególności ten z kociakiem,hmm czy ja go skądś nie znam? :)
OdpowiedzUsuńLidziu uzależniłam się od Twojego bloga , może tego nie widać po komentarzach , ale przynajmniej raz dziennie muszę zerkając co nowego u Ciebie :)
I to się nazywa scrapbooking- ręcznie, z przyda się, z odpadków i co tam jeszcze- kociak superancki :)))
OdpowiedzUsuńLidziu piękne sa te okładki,, a kociak słodziutki. W sam raz do przytulania.
OdpowiedzUsuń