Kolejne fajne zadanie Beatka nam wymyśliła,
tym razem uczymy się robić na okrągło :)
Można zrobić fajne podkładki, berecik czy kwiatki.
Mi jednak od razu wpadła w oko gwiazdka.
Złapałam więc za szydełko i do dzieła...
Na początek powstało takie jednobarwne maleństwo
Potem powstała druga ciut większa i dwukolorowa
A na końcu trzecia, największa i najfajniejsza :)
A tu dla porównania wszystkie trzy razem
Już jestem ciekawa czego będziemy się uczyć dalej? :)
*******************************
I oczywiście bez książki ani rusz, ostatnio przeczytałam
Wiesława Bancarzewska - Powrót do Nałęczowa - 478 stron
Wiesława Bancarzewska - Zapiski z Annopola - 448 stron
Aktualnie czytam trzecią cześć tej serii :)
Miłej niedzieli Wam życzę i dużo słoneczka.
Córeńko! wszystkie trzy serwetki sa Prześliczne , Ale ta trzecia Zauroczyła mnie jest Cudowna - Spokojnej nocy Całuski Pa
OdpowiedzUsuńSerwetki śliczne ale ta biało zielona
OdpowiedzUsuńnajpiękniejsza
Wera
Piękne serwetki! Biało-zielona faktycznie najpiękniejsza, chociaz pozostałym też niczego nie brakuje.Zaciekawiłaś mnie książkami, nie znam tej autorki, biegnę przeczytać opis.
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli Lidziu:)
Liduś, te gwiazdeczkowe serwetki są prześliczne.
OdpowiedzUsuńBuziaczki, kochana.
Przepiękne Lidziu :)
OdpowiedzUsuńSliczne gwiazdeczki Lidziu, faktycznie naciskałbym zdjeciu dopiero widać różnice w wielkości:) a stos przeczytanych przez Ciebie książek wciąż podziwiam :)
OdpowiedzUsuńśliczne serwetki zrobiłaś:)
OdpowiedzUsuńBiało-zielona bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńMiłego niedzielnego popołudnia:)
Widzę, że szydełko tunezyjskie daje wielkie możliwości, a Ty wykorzystałaś je rewelacyjnie - piękne serwetki :)
OdpowiedzUsuńKsiążki zapisałam i poszukam :)
Pozdrawiam Alina
Fajne te gwiazdeczki Lidziu! No ta zielona faktycznie prawdziwa gwiazda w porównaniu z tymi maleńkimi, które także są śliczne. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńZawsze podobały mi się haftowane serwetki. Niestety, nie mam takich zdolności aby samodzielnie je zrobić. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCudowności
OdpowiedzUsuńSuper:)
OdpowiedzUsuńŚliczne :) Ale ta ostatnia najpiękniejsza :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńSerwetki-gwiazdki urocze. Takie szydełkowanie to ciekawa technika. Śledzę lekcje. Kupiłam szydełko tunezyjskie i na razie leży sobie w szufladzie. Czeka na swoją kolej i moją wenę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię Lidziu za te szydełkowe prace. Zawsze na czas i z pomysłem. Bardzo fajnie wyszły te podkładki , i powiem Ci że nie wiedziałam że wzory tunezyjskie można robić na okrągło. Jak widać można i to bardzo fajnie można :-)
OdpowiedzUsuńGratuluje wytrwałości.
Pozdrawiam
Lidziu, podkładki są niesamowite i faktycznie ta ostatnia jest najpiękniejsza! podziwiam!
OdpowiedzUsuńno no ,wytrwale dążysz do okiełzania tej techniki
OdpowiedzUsuńCudnie wyglądają te gwiazdkowe podkładki! A ostatnia to cud miód!
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że pierwsza uporasz się z wykonaniem zadania :-).
Buziaki przesyłam!
Świetne gwiazdki wyszydełkowałaś.
OdpowiedzUsuńAle jesteś szybka! Fantastyczne gwiazdeczki :)
OdpowiedzUsuńCzy w tej książce chodzi o Annopol koło Sandomierza? Pytam bo moja mama się tam urodziła ale wiem, że jest też drugi Annopol koło Warszawy.
W tej książce jest wspomniane że obok Annopola jest Samborzewo.
UsuńAle jak to daleko od Warszawy, czy Sandomierza to niestety nie wiem :)
Gwiazdki zaje... fajne :-) Aż żal, że nie potrafię się polubić z szydełkiem.
OdpowiedzUsuń