Głównie pojawiają się u mnie posty dotyczące różnych zabaw.
Jednak w międzyczasie powstają tez inne małe projekty na różne okazje.
Aktualnie nie mogę pokazać Wam tego co bym chciała, bo część
jeszcze nie gotowa, a na pozostałe jest za wcześnie na ich pokazywanie.
I dzięki temu część z tych moich zaległości może dziś ujrzeć światło dzienne
A był to już spory czas temu robione opakowania na mydełka.
Zwykłe szydełkowe, bez ozdób, bo robiłam je dla siebie do trzymania
w szafie między kocami czy ręcznikami, żeby ładniej pachniało :)
I mydełko które dostało skromne ubranko, a też już
jakiś czas temu poszło w prezencie do jednej z Was :)
I kilka serwetek, takich maleństw...
Ta pierwsza taka nie wyprasowana, bo zapomniałam
jej zrobić zdjęcie już eleganckiej. A ta ostatnia została
ostatnio wykorzystana na kartce na zabawę u Ani
A tymczasem za oknem, mimo ze lato jeszcze przez tydzień będzie trwać,
to już czuć jesień. Chłodne ranki i wieczory, wiatr i ten zapach w powietrzu...
Ale słońce nam przy tym świeci, więc jak dla mnie pogoda idealna!
Taka mogłaby trwać przez cały rok :)
Na balkonie już roślinki kolor zmieniają
Na dworze fajnie wygląda, gdy po jednej stronie chodnika mamy jeszcze
piękną soczyście zieloną trawę, a po drugiej już opadły liście a trawa kolor zmieniła
A my co spacer z Intusiem, to zbieramy kasztany
Ale nie jesteśmy w tym sami, pod każdym kasztanem widzę
stertę takich łupinek, znaczy się ktoś już tu przede mną był :)
Chciałabym żeby taka pogada utrzymała się jeszcze przez co najmniej
półtora tygodnia, bo ruszamy w trasę a dosyć ciężko się jeździ w deszczu.
Choć ja się tak cieszę tym wyjazdem, że nawet deszcze mi nie straszny :)
Pomału zaczynam się pakować. bo to przecież ponad tydzień życia w samochodzie.
Wpadnę jeszcze tylko w weekend ze zdjęciami z zabaw a potem w drogę :)
Mysle ze bedzie złota jesień i pogoda Wam dopisze Lidziu :) maluchy slicznie ozdobione a kasztany u nas tez wędrują do zbiorów chlopcow, teraz tworzą żołnierzy :):):)
OdpowiedzUsuńLidziu, Ty nawet zwykłem mydełkom potrafisz zrobić gustowne wdzianka :)
OdpowiedzUsuńSuper maleństwa szydełkowe:)
OdpowiedzUsuńŚwietne te ubranka na mydełka . Niby drobiazg ale mydełko od razu nabiera świątecznego wyglądu.
OdpowiedzUsuńTajemnicza jesteś z ta trasą... Spać też będziecie w samochodzie?? A może ja coś przegapiłam :-)
Pozdrawiam i udanego urlopu ... ja tez ruszam w trasę 22 września na obiazdówkę po Chorwacji
Tak Aniu, spać też będziemy w samochodzie, bo to kamper :)
UsuńA mogłaś rzeczywiście przegapić, bo wspominałam o tym w sierpniu, Ty byłaś wtedy chyba na urlopie :)
Lidziu jesteś niesamowita!!! Nawet ze zwykłego mydła zrobiłaś dzieło! Te szydełkowe "mydłowe ubranka" są genialne! Też trzymam w szafie zapachowe mydełka, ale nigdy nie wpadłam by tak ładnie je ozdobić! Jestem zachwycona tym pomysłem!!! Serwetki śliczne :))) Przyroda pięknie się teraz zmienia. My wracając ze szkoły również zbieramy kasztany :))) Wczoraj nawet trochę poskakałam by spadły z drzewa :)). Pozdrawiam cieplutko i udanego pakowania :)
OdpowiedzUsuńZnakomite te ubranka na mydełka, bardzo eleganckie.:) Pozdrawiam i życzę przyjemnego urlopu oraz dobrej pogody.:)
OdpowiedzUsuńsuper te ubranka na mydełka:)))nooo,ja też się już nie mogę doczekać Twoich wakacji:))))
OdpowiedzUsuńJaki świetny pomysł z ubrankami dla mydełek!
OdpowiedzUsuńKiedyś trzymałam otwarte opakowania z mydełkiem w ramach walki z molami, ale na takie ozdoby szafiarskie nie wpadłam.
Życzę Ci wspaniałego wypoczynku :)
Liduś, podziwiam Twoją kreatywność, ubranka na mydełka są super. Już nie mogę się doczekać następnej środy:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Córeńko! Mydełka pięknie ubrane, Serwetki miniaturki śliczne, Na balkoniku zagląda już jesień
OdpowiedzUsuńA kasztanów już masz sporo, U nas jeszcze nie spadają - Miłego wieczoru Całuski Pa
Kasztany i u mnie są na topie - zbieramy na potęgę!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Śliczne zaległości pokazujesz :) A pogody Wam życzę i miłego wojażowania :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńśliczne prace,kamper pod moim domem?a może ja pójdę do fryzjera?
OdpowiedzUsuńSuper prace 💛
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z tymi ubrankami na mydełka :D Też chciałabym, żeby ciepła jesień się jak najdłużej utrzymała :)
OdpowiedzUsuńOch te mydełka...posiadam jedno od Ciebie, jest też piękne jak te na zdjęciach, dodatkowo na ubranku są kwiatuszki. To takie cacuszko:)Ty Lidziu masz zawsze ciekawe pomysły:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i czekam na Ciebie!
Rewelacyjne ubranka! Lidziu zazdroszczę Wam tego wyjazdu, świetna jest taka podróż.
OdpowiedzUsuńChciałabym by taka pogoda do 22 stopni z chłodnymi nocami trwała i trwała;)
Buziaczki:)
Bardzo fajne opakowania na mydełka. W pierwszej chwili myślałam, że to takie do mycia i ogarnął mnie żal, że stracą na urodzie przy użytkowaniu. Cieszę się jednak, że to takie mydełka do pachnienia w szafie :)
OdpowiedzUsuńOpakowania na mydełka bardzo gustowne. Udanego podróżowania przy pięknej pogodzie :-)
OdpowiedzUsuń